Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
1.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Niestety hotel był dość irytujący i był najsłabszym punktem całego wyjazdu. Już wchodząc czuję się specyficzny zapach staroci a do muzeum się nie wybierałem... brak klimatyzacji w holu głównym. Ale to nic co spotkało nas w pokoju. Zakurzone krzesła, włosy po poprzednikach w szufladach, na podłodze i.... pod i owszem czystym prześcieradłem ale świadomość że pod nim leżą kłaki obcej osoby...brrr. Po chwili żona chodząc bosymi stopami po kafelkach na podłodze musiała je myć gdyż były czarne!!! Po prostu syf. Owszem posprzątano ( włosy w szufladach zostały)gdy zgłosiliśmy uwagi ale brud niestety widoczny był w całym obiekcie. Krzesła w restauracji dosłownie kleją się od starego brudu. Nie ma gniazdka żadnego w łazience a mamy XXI wiek, kiedy cała masa urządzeń do higieny jest na prąd. Woda nie jest podawana w pokojach. Jedzenie jest ok ale bez fajerwerków ze względu na monotonne śniadania - cały tydzień to samo. Obsługa no cóż, jakbym się przeniósł do lat 70 ubiegłego wieku. Czekanie na sztućce lub poproszenie o posprzątanie brudnych naczyń po poprzednikach-codzienność. Odnosiłem wrażenie że im przeszkadzam. Samo położenie hotelu rewelacja ale konieczność powrotu na posiłki i noclegi przyćmiła niestety pozytywne wrażenia z całego tygodnia. Pobyt nie był najtańszy. Dlatego to irytuje. Można mieć pretensje do siebie za warunki gdyby była niska cena ale tak nie było dlatego czujemy się troszkę nabici w butelkę.
1.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Na początku mieliśmy rezerwacje na Hotel Monica Isabel,ale miał bardzo złe opinie.Zamieniliśmy go na Auramar i trafiliśmy z deszczu pod rynne.wykupiliśmy pokój z widokiem na ocean a dostaliśmy widok na zaplecze innego budynku..Co do hotelu,to stary baaardzo,meble przypominają PRL.Szczerze odradzam nie tylko sam hotel ale przede wszystkim Rainbow.Mam nadzieję że podzieli los Neckermanna.
0.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Hotel w kategorii 3 – 3,5 * jest w rzeczywistości odzwierciedleniem polskich obiektów z czasów FWP, czyli „ późny Gomułka – wczesny Gierek ”. Hotel jest totalnie zaniedbany, brudny, niedomalowany, niedosprzątany.Pokój totalnie przytłacza człowieka po wejściu do środka brudnymi ścianami. Urządzony jak w naszych ośrodkach wczasowych w latach 70, gorzej od naszych hosteli. Niedomykajace się drzwi z łańcuchem zabezpieczającym. Łazienka tragedia - brudna, zaniedbana, niedoczyszczona, wymagająca remontu a nie odświeżenia.Gastronomia fatalna - obsługa wiecznie nie nadążała ze zbieraniem naczyń, których zawartość zgarniana była oscentacyjnie przy stoliczkach pomocniczych, które potem goście mogli podziwiać. Generalnie w restauracjach tez poziom czystości nie sięgał szczytów.Wyjazd zdecydowanie za drogi względem panujących tam warunków. Gorąco odradzam.