Kategoria lokalna: 4
Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
2.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
hotel nieprzygotowany na przyjęcie gości , piękny ogród to w rzeczywistości wyschnięta pustynia, strefa wellness zamknięta , korty tenisowe w ruinie, bar na plaży zamknięty, plaża bardzo brudna, przez cały 7 dniowy pobyt brak ciepłej wody i sprawnej klimatyzacji, zdjęcia hotelu odbiegają dalece od realu, bardzo brudne i niesprzątane w trakcie pobytu tarasy , ogólny koszmar, rezydentka kompletnie nie nadaje się do tej pracy. WSTYD , ŻE BIURO PODRÓŻY MA GO W SWOJEJ OFERCIE NADAL I NIEREAGUJE NA OPINIE KLIENTÓW . NIE POLECAM !!!!!!
2.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Z powodu zaistniałej sytuacji i braku rzetelnie przedstawionej oferty przez biuro podtóży Rainbow nie można polecić ani tego hotelu, ani wyjazdu z w/w biurem. Opis hotelu oraz przedstawione informace w dodatkowo przesłanych linkach - nie pokrywają się z stanem faktycznym.
2.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Pewnie ta opinia nie weźmie udziału w konkursie i nie będzie wystawiona ale napisać napisałem całą prawdę. Dopiero teraz udało mi się zasiąść i napisać recenzję z pobytu w tym hotelu, który nie zapiszę do udanych wyjazdów, powiedziałbym że to była tragedia i gdybym umiał to napisał bym tu Tragedię. Przed wyjazdem czytałem opinie i zacząłem się zastanawiać czy aby to był dobry wybór żeby jechac do tego hotelu ale pełen optymizmu i złożonych deklaracji przez biuro zdecydowałem, że jedziemy na Djerba do tegoż hotelu. Zacznijmy od początku, pomijajac lot samolotem bo tu nie ma co opisywać lot jak lot. Po odprawie czekała na nas Pani Agata super kobieta i rezydent i tu zaskoczenie bo na dzień dobry padła propozycja zmiany hotelu na inny, pomyśłałem sobie więc opinie poprzednków jednak się sprawdziły. Już byłem skłonny wraz z żoną skorzystać z tej oferty ale nie mogliśmy zostawić znajomych na lodzie z którymi się umówiliśmy w tym hotelu. Próbowałem cos wskurać u rezydenta EXIMU ale rozmowała była żadna z tym Panem i nic nie udało mi sie uzyskać dla moich znajomych, którzy korzystali z tego biura podróży. Dla mnie żenada. Jedziemy w takim razie do hotelu Palais. Mieliśmy czas do następnego dnia żeby się zastanowić lub poczekać tydzień gdzie znowu otworzyć się miało okienko transferowe do innego hotelu-niestety nic takiego nie nastąpiło i tylko dzięki determinacji Pani Agaty udało się przeżyć dwa tygodnie nalezy wspomnieć to o chłopakach z grupy animacyjnej którzy naprawdę się starali choc nie zawsze im w ciągu dnia coś wychodziło być może było za mało klientów chętnych do zabawy ale wieczorem wychodzili z siebie. Recepcja. Tu bez zaskoczenia jak w każdym państwie z dawnych Kolonii Europejskich powoli flegmatycznie zostaliśmy opaskowani alem i oświadczono nam że pokój jest nie gotowy że dopiero od 14, norma, więc nie ma problemu poszlismy zwiedzić teren hotelu plażę i oczywiście bar. Na początek zimne piwo i niebo w gębie dobrze zgazowane i mokre. Plaża jak plaża niby najpiękniejsza w tej części wyspy i tu znowu zaskoczenie na plaży brud widać braki w sprzątaniu tego co wyrzuciło morze, rozpadające się parasole, leżaki. Znowu zonk. Wrócilismy na lunch patrzymy po restauracji dośc dużo ludzi ale wybór jedzenia skromny taka sama sytuacja na kolację. Drugiego dnia śniadanie typowe dla tego rejonu czyli francuskie. Czekamy na lunch, wchodzimy patrzymy po menu i szok ryby, mięsa, pieczone ziemniaki, pizza, wino, cola, fanta woda kilka ciast, owoce i taka sielanka trwała tydzień. Co do alkoholi było super też tylko tydzień. Potem brakowało wszystkiego dobrego jedzenia napojów do posiłków w barze piwa rozrzedzony alkohol wodą i do tego wszystkiego niestrawność już myślałem że to tzw zemsta faraona ale nie. Nie tylko ja chorowałem złapało jeszcze kilka osób w tym samym terminie dziwny zbieg okoliczności? czy złe jedzenie i napoje wyskokowe rozrzedzone wodą. Ocenę pozostawiam państwu i biurowi podróży Rainbow. Pokój tu nie ma nic do zarzucenia. Codziennie sprzątane, ręczniki wymieniane. Jedynym mankamentem bylo wyłączenie przez zarząd hotelu klimatyzacji czyli następny minus a tłumaczono to tym, że skończył sie sezon letni i nie ważne, że w ciągu dnia jak i w nocy było gorąco i tu nawet rezydentka nic nie była w stanie pomóc choć próbowała. Teren hotelu. Na pierwszy plan wypadał dobrze czyli basen tereny zielone utrzymane w należytym porządku choć dużo leżaków było w stanie opłakanym i jak się zagłebić głebiej to widać że hotel powoli chyli się ku nieuchronnemu upadkowi a szkoda bo ma potencjał tylko rządząca nim kobieta nie zna się na prowadzeniu tego typu placówki inaczej było gdy żył mąż tej pani. Wychodząc w stronę plaży widac rozpadające się tereny rekreacyjne do gier i zabawy. Restauracja jeszcze raz nie spisała się. My Polacy lubimy zupy były aż dwa razy jedna na naszą isilną prośbę druga to jakaś pomyłka i ze smaku i wyglądu przypominała zupe ziemniaczaną była bez smaku. Kelnerzy mili uczynni i starali sie jak mogli ale z czym mieli walczyć z kiepskim szefem kuchni czy może z menagerem hotelu. Ręce opadły by każdemu. Bar. Wybór alkoholi skromny czyli piwo, Buha, Gin, wino whisky cola wódka w pierszym tygodniu dobre w drugim sikacze chyba najtańsze jakie można było kupić. Masakra. Całe szczęscie, że my Polacy jesteśy przezorni i każdy coś zabrał ze sobą więc było czym się dzielić. Można by pisać bez końca i wyliczać dobre i złe strony i niestety tych złych było by znacznie więcej. Ponoć Rainbow zdjął hotel ze swojej oferty i jeszcze przed naszym wyjazdem już nie było go w ofercie więc pytam dlaczego wysyła się ludzi, którzy za nie małe pieniądze ciężko zarobione jadą do takiego hotelu tylko dlatego że Rainbow nie chce stracić pieniędzy czy nie lepiej by bylo, żeby zapewnić nam klientom godny wypoczynek a firma by urosła w naszych oczach. Jedny słowem biznes jest ważniejszy od człowieka tak to ja odbieram. Zastanawiam się nad złożeniem relkamacji. Obiecane nam super animacje zabawy sportowe niestety nic takiego nie było przepraszam marginalnie się coś się zdażyło patanka i strzelanie z łuku a to tylko na nasze usilne prośby i nie była to wina chłopaków tylko zarządu w/g mnie lub kogoś zarządzającego animatorami.
2.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Niestety nie jesteśmy zadowoleni z hotelu w którym byliśmy zakwaterowani. W pokojach było brudno (w wannie znalazłam paznokcia!). Mimo że obsługa hotelowa byla w pokoju codziennie, to ani razu nie umyto nam toalety, wanny czy umywalki. Jedyne co robili to przemywali podłogę i dawali czyste ręczniki. Obsługa hotelową mimo zapewnień rainbow nie mówi po angielsku. Jedzenie było mocno średnie. Problem był również z zakwaterowaniem ponieważ Pani w recepcji poinformowała nas że godzina doby hotelowej różni się od tej którą była podana w ofercie. Więc łącznie czekaliśmy na pokój 4 godziny.
2.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Braki: - restauracja a la carte. W pierwszym tygodniu pobytu w ogóle nieczynna. Została otwarta dopiero w drugim i czynna była tylko w jeden dzień – wtorek. Nie można było w niej zamówić dania z karty, gdyż nie było karty dań. Do wyboru był tylko rodzaj mięsa: kurczak albo ryba i oczekiwanie na inwencję kucharza jakie danie z niego wytworzy. Nie mieliśmy możliwości skorzystania z restauracji, gdyż trzeba było rezerwować ją 3 dni wstecz, - basen wewnętrzny – nieczynny przez cały pobyt, - centrum SPA – nieczynne przez cały pobyt – byliśmy mocno zainteresowani skorzystaniem z niego, między innymi dlatego też została wybrana ta oferta, - wypożyczenie ręczników plażowych – usługa niedostępna przez cały pobyt, - sejf w pokoju – nieczynny przez cały pobyt, kilkukrotne zgłoszenia tego faktu na recepcji, - barbecue bar przy basenie – nieczynny przez półtora tygodnia, - kawiarnia mauretańska – nieczynna przez cały pobyt, - siłownia – nieczynna przez cały pobyt, - dyskoteka Ibiza – nieczynna przez cały pobyt, -Internet Wi-Fi w lobby – w większości przypadków nie udawało się z nim połączyć, Jednak największym brakiem był standard wyżywienia, jego monotonia i katastrofalne problemy z dostępnością sztućców. Przez cały pobyt śniadanie wyglądało tak samo: jajecznica robiona z jajek w proszku i jednym rodzajem wędliny – mortadelą. Obiady nie różniły się wyborem dań od kolacji i również przez cały pobyt były prawie dokładnie takie same. Kuchnia nie dysponowała odpowiednią ilością talerzy, sztućców i szklanek do napojów. Przyjście na posiłek wyglądało zawsze w ten sposób, że najpierw czekało się na talerze do nałożenia posiłku, potem czekało się na uzupełnienie pojemników z daniami (nie były na bieżąco uzupełniane), a następnie trzeba było szukać czystych noży, widelców i szklanek, które po kilka sztuk donosiła obsługa. Obsługi było zresztą również za mało, nie była w stanie uprzątnąć stołów dla kolejnych gości czasami nawet przez godzinę. Takie „polowanie” na jedzenie i sztućce było po prostu żenujące. Dochodziło czasem do wyrywania sobie talerzy z rąk i kłótni między turystami. Mnóstwo osób było zdenerwowanych. Bardzo często brakowało również napojów w dystrybutorze i był on uzupełniany dopiero po wielu zgłoszeniach. Posiłek, zamiast być przyjemnością, stawał się polem bitwy i frustracji, a przez brakującą obsługę w restauracji panował brud, a talerze i szklanki bywały niedomyte. Standard restauracji zdecydowanie odbiegał nie tylko od czterech ale nawet od trzech gwiazdek. Mieliśmy możliwość porównania tego na wycieczce fakultatywnej, gdzie spożywaliśmy posiłki w hotelu 3-gwiazdkowym i jego standard był znacznie powyżej istniejącego w naszym hotelu. A przede wszystkim bez prób znalezienia czystych sztućców. Dodatkowo i w jedną i w drugą stronę wylot był opóźniony o około 2 godziny. Wszystkie powyższe uwagi były zgłaszane rezydentowi, jednak bez żadnych rezultatów. Na plus i to duży należy zaliczyć jedynie świetną grupę animatorów i fakultatywną wycieczkę na Saharę. W związku z powyższymi brakami napisałem reklamację do Rainbow, jednak jak na razie pozostała ona bez żadnej odpowiedzi.
1.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Totalna klapa to hotel dwugwiazdkowy a nie czterogwiazdowy,brudno,ręczniki szare,jedzenie odgrzewane,sery podawane stare itd.Jedynie ciastka deserowe ok.Ciągłe awarie a to prądu,a to ekspresu do kawy czy termosów z gorącą wodą .Animatorzy to tylko tańce i nic więcej,bo gimnastyka w wodzie to nieporozumienie.Pierwszy raz tak krytykuję i jest mi przykro,że takie biuro jak Raibow " wchodzi" w takie ZERO.Plaża by była cudna gdyby nie kupy od koni i wielbłądów.
1.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wszystko co jest pokazane w ofercie nie ma najmniejszego odzwierciedlenia w rzeczywistości. Zdjęcia pokojów, które są widoczne na stronie są z tzw. " premium floor", których oferta nie świadczy. Dodatkowo zapłaciliśmy za pokój 3os a dostaliśmy 2osobowy, po 6 godzinach kłótni dostaliśmy tzw. dostawkę. Doba hotelowa nie zaczyna się o godzinie 14:00 tylko o 15:00, nie ma czegoś takiego jak "późne śniadanie". Pokoje nie są sprzątane, łazienka w opłakanym stanie, myślę że pościel nie jest w ogóle prana, śmierdzi kurzem okrutnie. Klimatyzacja tak brudna, że jak się ją włączy to spada z niej kurz. Wifi tragedia, prawie w ogóle nie łapie. Recepcja bez języka angielskiego, porozumieć się nie idzie w żaden sposób. Do tego hotel zmienia godziny "all inclusive" i jest do 23:00 zamiast 24:00. Oferta alkoholowa w hotelu : gin, wódka, piwo, wino. Bar na plaży to tragedia, bez alkoholu i prawie cały czas zamknięty. Animacje jak najbardziej na plus, chyba jedyna pozytywna rzecz w całym hotelu. NIE POLECAM
1.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Fatalny pobyt, jesteśmy bardzo rozczarowani, że tak dobre Biuro sprzedaje takiej niskiej jakości warunki hotelowe informując, że hotel ma 4 gwiazdki. Byliśmy od 5.07 do 12.07.2018 i cały pobyt to stres i nerwy. Zaczynając od pokoju - okropna zażółcona wanna i zażółcona ze starości zasłona prysznicowa, wanna nie myta przez cały pobyt, pokoje sprzatane ale sprzątanie polegało na posłaniu łóżek (bo zostawiałam bakszysz) i przetarciu podłogi na mokro, śmieci musiałam wynosić sama, bo nie zabierali, ręczniki zrzucone do wymiany zabrane, ale tylko brak potem świeżych, po upomnieniu się w recepcji dostałam dwa małe ręczniki, dopiero załatwić można było sprawę z panem sprzątającym, w ostatni dzien pobytu pokój był w ogóle ominięty przy sprzątaniu. Meble w pokojach stare, ale można było przeżyć. Ręczników na plażę za kaucją nie można było się doprosić, ponieważ nie mieli wydać euro ani dinarów z grubszych banknotów - po dwóch dniach zrezygnowałam z ich wypożyczenia. U syna w pokoju brak było lodówki, w naszym była. Dobrze, że chociaż klimatyzacja działała w pokojach, natomiast nie działała już nigdzie więcej ani na korytarzach , ani w restaracji ( o ile można nazwać pomieszczenie stołówki raczej), gdzie pot ciekł po plecach podczas posiłków, ani nawet w lobby. W stołówce co dzień "bitwa o talerze, szklanki i w miare czyste miejsca przy stolikach, dopiero od połowy pobytu przestało brakować szklanek czy talerzy, ale ze sztućcami nadal był problem. Stoliki "sprzatane" z dużym opóżnieniem, raczej żeby usiąść trzeba było samemu sobie sprzątnąć stolik, na podłodze wszystko co strzepnięto ze stolików, obrusy poplamione i brudne. Najgorsze to było jedzenie, którego notorycznie brakowało a jak było, to było wydzielane lub na zasadzie "kto pierwszy ten lepszy". Żadnych atrakcji kulinarnych nie należy się spodziewać, bo ich nie ma. Makaron "ratował" życie przy obiedzie i ewentualnie piczone ziemniaki, mięsa twarde nie dogotowane i nie dopieczone, jeśli w ogóle się pokazały. Napoji z dystrybutorów stale brakowało przy takim upale, jaki panował, owoce to tylko arbuzy i melony, rzadko razem, raz podano 2 miski nektarynek i raz o 7.00 rano winogrona, więc kto się "załapał" ten miał. Rezydentka beznadziejna, jej zależało tylko na sprzedaży wycieczek lokalnych, co do warunków w hotelu twierdziła:"że i tak jest lepiej niż było i że nic nie może zrobić, bo jej nie słuchają". Wymienić walut w hotelu nie można w żadnych godzinach, wymiana walut tylko w hotelowym sklepiku po niekorzystnym kursie lub u rezydentki, jeśli ktoś wykupował wycieczkę. Przyjmują kolonie letnie, co też utrudniało przez pierwsze dni "zdobywanie posłków", potem udostępnili im drugą salę. Nie ma żadnej innej restauracji a la carte, ani płatnej kawiarni, jeden bar przy basenie, od 10.07 otworzyli bar barbecue, gdzie przenieśli pieczenie pizzy, która najpierw była przez 1 dzień naszego pobytu jako część obiadu (pizza tylko z serem), potem do 10.07 nie było wcale i potem jako jedyne danie w barze barbecue się pojawiło, bardzo mało leżaków przy basenie, a na plaży to na palcach można było policzyć, leżaki bardzo stare, często podarte, powycierane, sztuką było zdobycie materacyka na leżak. Plaża hotelowa w ogóle nie sprzątana, rozpadające się parasole z trzciny. Jedynie animatorzy się starali, choć też nie do końca im wychodziło. Dyskoteki żadnej w hotelu nie ma, choć w opisie jest dyskoteka Ibiza jeden z animatorów zaproponował nam, że nas zawiezie taksówką do clubu poza hotel oczywiście za odpłatnością. Nie wiem, gdzie był "bajeczny ogród", o którym wspomina się w opisie hotelu. Gdyby Biuro dało informację, że jest to hotel z dwoma gwiazdkami, to wówczas może można się pogodzić z warunkami tam panującymi, ale z pewnością nie są to cztery gwiazdki, ani nawet trzy, a formuła All Inclusive w tym hotelu to nieporozumienie.
0.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Pobyt od 18.07.2018 - jednym słowem KOSZMAR, zgadzam się w 100% z poprzednimi wcześniejszymi wpisami że Rainbow powinien wycofać się z oferty w tym hotelu. Nie ma mowy o 4*. Po przyjeździe dostaliśmy pokój bez dostawki dla dziecka (nie byliśmy jedyni). Dodam, że przyjechaliśmy wieczorem i zanim obsłóga zorganizowała łóżko było grubo po 23, a dziecko już spało. Stołówka, bo restauracja to za dużo powiedziane, brudna, obsługa nie nadążała ze sprzątaniem stolików. Jedzenia było bardzo mało, więc ludzie rzucali się na to co było. Nigdy nie poleciłabym tego hotelu ze względu na fatalną obsługę, restaurację bez jedzenia i mega brudną, ubytki w kratkach przy basenie. Nie mogę wypowiedzieć się na temat animacji ponieważ po 1 spędzonej nocy, za niewielką dopłatą przeniesieni zostaliśmy do innego hotelu również 4* ale zupełnie bez porównania.
0.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Szukam osób które były w tym hotelu na wycieczce z biura Rainbow w terminie 19.07 do 02.08 .2018 mój email teo-czy@wp.pl. Wizyta w tym hotelu z firmą Rainbow była katastrofą ,hotel nie przygotowany na przyjmowanie turystów z eurpoy brud ,syf ,chamstwo i rasistowskie zachowanie ze strony persolelu . Brak reakcji ze strony Rainbow , zero pomocy . Pod koniec mojej wycieczki rezydentka Rainbow albo zrezygnowała z pracy albo została zwolniona (nie udało mi sie tego ustalić) co jest dowodem na to że nie działo się tam najlepiej . Zdjecia i wiecej informacji na temat tego obiektu i wycieczki z Rainbow( google maps/hotel Palais des Iles /opinie).Proszę osoby chętne do grupowej reklamacji o kontakt ps . O rajskich ogrodach i all inclusive można zapomnieć . Ogrodów nie ma , jedzenie jest okropne, a alkohol rozrabiany z wodą