Opinie o Vincci Dar Midoun

6.0/6

Bardzo udany pobyt

Nasz pobyt odbył się w pod koniec lipca. Temperatura w tym czasie była między 36 - 42°C. Klimat super przy tej temperaturze. W Polsce jest duszno i ciężko się oddycha, w Tunezji tego nie odczułam. Powietrze było idealne. Nie jesteśmy czepliwi. Zanim wybierzemy hotel, bardzo dokładnie czytamy opinie o hotrlu na różnych stronach, a także ze zrozumieniem opis hotelu na stronie biura podróży. Wiemy, że co kraj to różne standardy hoteli i za co dostaje się gwiazdki. Czytając opinie, wnioskuję, że nie każdy o tym wie, bo Polacy często wymagania mają powyżej standardu hotelu lub ceny, którą wydali. My długo sprawdzamy hotel, zanim dokonamy rezerwacji i w ten sposób wiemy czego spodziewać się na miejscu. Tak samo było i tym razem. Pierwszy raz w Tunezji, ale nie pierwszy na tym kontynencie, więc i o tym kraju, życiu, kulturze, tradycji itp. dużo czytaliśmy. Nie porównujemy z innymi krajami, a tym bardziej z hotelami. Co kraj to i obyczaj i inny standard hotelu, a zwiedziliśmy dużo krajów. Każdy ma plusy i minusy. Nie czepiamy się szczegółów, jeżeli w opisie jest, że hotel był dawno remontowany, to oczywiste jest, że przez lata użytkowania, nie będzie nowych fug w łazience, klamek w drzwiach itp. Ważne, aby było czysto. To warunek dla nas konieczny! Tutaj było, czysto i pachnąco. Robaków nie było, ale wiem, że w tym kraju to standard, więc mógłby się trafić. Hotel kameralny, dla mnie na plus. Niewielkie odległości do wszystkiego. Mniejsze kolejki po jedzenie, w porównaniu z dużymi resortami. Taka uwaga, w hotelu jest 3 basen, tzw. cichy, prawdopodobnie gdzieś w okolicy kortu tenisowego, my nie byliśmy, korzystaliśmy głównie z plaży, bo po to tam przylecieliśmy. Podczas naszego pobytu naprawiono drugą windę, we wcześniejszych opiniach wyczytałam o jej wyłączeniu z użytkowania. My schodziliśmy schodami, przecież hotel ma tylko dwa piętra. W hotelu jest również sklepik, ale na przeciwko są również sklepy z których najczęściej korzystaliśmy. Głównie jeździliśmy taksówką, kosztowało to nas naprawdę niewiele. Wodę butelkowaną dostawaliśmy w barze głównym, wystarczyło poprosić, bez limitu. Byliśmy bardzo zadowoleni z pobytu w tym hotelu. Byliśmy w sezonie, więc nie wiem jakie są standardy poza sezonem. Myślę, że jest już mniejsza ilość obsługi, no i oczywiście klimatyzacja może już nie działać i animacji może nie być wogóle, jedzenie w mniejszej ilości do wyboru. Proszę brać to pod uwagę przy wyborze terminu swojego urlopu. Wypoczęci, wybawieni, zachwyceni i oczarowani Tunezją wróciliśmy do Polski. Wycieczki organizowaliśmy sobie we własnym zakresie, ale koniecznie trzeba pojechać na Saharę i to na dwa dni, z noclegiem w namiocie. Super przygoda. Szczegółowy opis hotelu poniżej.