5.7/6 (13 opinii)
6.0/6
Wyjazd do Tunezji przekroczył nasze oczekiwania - w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Myślę, że jest to przede wszystkim zasługa spotkanych ludzi - naszego pilota, który zaraża swoją wiedzą i pasją do kraju, kierowcy, obsługi w miejscach turystycznych a także spotkanych na swojej drodze mieszkańców tego kraju. Ujęła nas otwartość oraz życzliwość z jaką zostałyśmy przyjęte i ugoszczone. Na zawsze w naszej pamięci pozostaną pustynne krajobrazy, napotkani ludzie , smaki lokalnych potraw składające się w jedną wielką opowieść. Opowieść o Tunezji. Choć spędziłyśmy tydzień podróżując to ciągle pozostaje niedosyt i żal, że czas upłynął tak szybko i wyjazd dobiegł końca.
6.0/6
Bardzo dobra wycieczka, z bardzo bogatym i przemyślanym programem. Świetny, lokalny przewodnik, w znakomity sposób przybliżający realia życia w kraju i prezentujący kulturowe i historyczne ciekawostki. Niesamowite wrażenia podczas pobytu na pustyni, w oazach, górach. Nicleg w oazie i kąpiel w gorących źródłach, rajd samochodami terenowymi w pogoni za mirażami, plenery filmowe "Star Wars", gwar targowisk i kontrastujący z nim spokój dzikich plaż - długo by wymieniać, to trzeba przeżyć samemu. Jedyny warunek to otwarty na nowości i odmienność kulturową umysł.
6.0/6
Słysząc od każdego, kto był, jak wspaniała jest wycieczka na pustynię, postanowiliśmy się sami przekonać. Naprawdę niezapomniane wspomnienia. Co prawda trzeba było być gotowym na 6 rano, ale warto. Najpierw odwiedziliśmy koloseum i zrobiliśmy kilka fotek. Później pojechaliście prosto na pustynię. Zobaczyliśmy jak ludzie tam żyją i jak robi się kaszę kuskus. Zostaliśmy miło ugoszczeni. Mogliśmy spróbować bagietkę z olejem i miodem. Następnie długo wyczekiwana przez każdego przejażdżka quadem i/lub na wielbłądzie. Minusem jest to, że nie można było poszaleć na quadzie tylko monotonnie jechac za resztą grupy i przewodnikiem. Natomiast przejażdżka na wielbłądzie warta spróbowania. Oczywiście odbywało się to wieczorem i mogliśmy podziwiać zachód słońca i w tle idące wielbłądy. Coś wspaniałego! Następnego dnia pojechaliśmy zobaczyć drzewa daktylowe i pana, który sam wchodzi na palmę i zbiera. Później udaliśmy się na przejażdżkę jeepami i tam było naprawdę wspaniale. Zwiedzalismy kilka kadrów z Gwiezdnych Wojen, a później pojechaliśmy zobaczyć tunezyjskie góry. Widoki niesamowite, warte zobaczenia. Wycieczka była wyczerpująca, ponieważ trzeba było ciągle przemieszczać się autokarem, ale warto, bo są super wspomnienia do końca życia.
6.0/6
Wycieczka "Ognisty oddech pustyni" była niesamowitym doświadczeniem, które z pewnością zostanie mi w pamięci na długo! Przewodnik Maher okazał się nie tylko znakomitym przewodnikiem, ale także pasjonatem, który dzielił się z nami niezwykłą wiedzą na temat pustynnych krajobrazów oraz bogatej historii regionu. Jednym z absolutnych hajlajtów było zwiedzanie miejsc, gdzie kręcone były sceny z Gwiezdnych Wojen. To było jak podróż w czasie do świata fantazji, który stał się rzeczywistością. Plan zdjęciowy Gwiezdnych Wojen pozwolił nam zanurzyć się w magicznym świecie filmu i poczuć się jak bohaterowie tych epickich opowieści. Nocowanie w oazie było niezapomnianym przeżyciem. Pod gwiaździstym niebem, otoczeni ciszą i spokojem pustyni, mogliśmy doświadczyć prawdziwego wypoczynku i wewnętrznego spokoju. To było jak sen spełniony - obudzić się w tak magicznym miejscu, otoczonym palmami i piaskiem. Cała wycieczka była doskonałym połączeniem przygody, kultury i relaksu. Polecam ją każdemu, kto pragnie odkryć uroki pustynnego krajobrazu i doświadczyć niezapomnianych chwil w towarzystwie fantastycznego przewodnika