Kategoria lokalna 4
5.5/6
Bardzo ładny hotel, baseny mega, rzut beretem i mamy morze. pokoje czyste, jedzenia bardzo dużo i bardzo dobre.
Diana, Sejny - 09.10.2024 | Termin pobytu: wrzesień 2024
0/0 uznało opinię za pomocną
5.5/6
Spontanicznie podjęta decyzja o rodzinnych wakacjach zaowocowała wspaniałym doświadczeniem. Tunezja, podobnie jak inne północnoafrykańskie państwa, przywitała nas słońcem, gorącym powietrzem, mnóstwem drzewek oliwnych, ale też... wszędzie obecnymi śmieciami oraz niedokończonymi budowami. Według naszego przewodnika Kamila (który swoją drogą był świetny, posiadał ogromną wiedzę o Tunezji i potrafił ją w bardzo przystępny sposób przekazać odbiorcom), aktualnie kwestia zanieczyszczenia środowiska wygląda lepiej, niż chociażby parę lat temu, ale nie ma co się oszukiwać, śmieci towarzyszą Tunezyjczykom w miejscach publicznych na każdym kroku. Transport do oraz z hotelu przebiegał bez żadnych zakłóceń, po przylocie na lotnisko Enfidha zostaliśmy pokierowani do odpowiedniego autokaru oraz zostały nam przekazane najważniejsze informacje organizacyjne. Wybór padł na oddalony od lotniska o około godzinę jazdy, świeżo oddany do użytku hotel Blue Beach. Byliśmy jednymi z pierwszych gości, na miejsce przybyliśmy zaledwie 2 dni po jego otwarciu. Warto zaznaczyć, że hotel został gruntownie przebudowany i odnowiony, ale nie zbudowany "od nowa". Mimo kilku niedociągnięć, oferuje on świetną obsługę oraz mnóstwo usług, w tym m.in. dostęp do zaplecza fitness oraz SPA. W Tunezji najłatwiej jest płacić w dinarach, nasz hotel oferował wymianę walut (zarówno euro jak i dolarów) w recepcji po ogólnokrajowym kursie. W ciągu naszego pobytu wybraliśmy się na jednodniową wycieczkę fakultatywną do El Jem oraz Monastiru. Tam mieliśmy okazję zwiedzić świetnie zachowany amfiteatr, wspaniałe mozaiki w pobliskim muzeum, mauzoleum pierwszego prezydenta niepodległej Tunezji, czy też Ribat. A wszystko to bez natłoku turystów, w kameralnej i spokojnej atmosferze. Organizacja była na najwyższym poziomie, wszystko było świetnie rozplanowane i zgrane w czasie, w każdym miejscu był też przewidziany czas wolny. Nasz przewodnik Kamil urzekł nas swoją charyzmą i wiedzą, w niezwykle ciekawy sposób opowiadał nie tylko o odwiedzanych przez nas zabytkach, ale również o Tunezji w ogóle oraz jej historii. Za namową naszej rezydentki wybraliśmy się również na własną rękę na targ w Sousse. To niezwykłe doświadczenie pozwoliło nam przyjrzeć się z bliska miejscowej społeczności i kulturze. Stragany i sklepiki oferowały tam dosłownie wszystko, jednak warto było poszukać przede wszystkim świetnej jakości oliwy z oliwek, daktyli, przypraw, w tym szafranu, wyrobów skórzanych, czy też miejscowej wódki figowej - Boukha. Zawsze też opłacało się negocjować, ponieważ często sprzedawcy byli skłonni obniżyć nawet o połowę ceny początkowe. Wymeldowanie z hotelu oraz transport na lotnisko przebiegły bez żadnych problemów, a zaplanowany na 4:30 nad ranem lot pozwolił nam zobaczyć zapierający dech w piersiach wschód słońca. Cały wyjazd będziemy długo pamiętać oraz z radością wspominać. Mimo dość widocznych różnic infrastrukturalnych, czy kulturowych, Tunezja to wspaniały kraj. Każdy odnajdzie tam coś dla siebie: niezwykłe zabytki, miasta pełne lokalnego kolorytu, czy też wreszcie błogi relaks i wypoczynek. Mimo, że wróciliśmy kilka dni temu, to już planujemy powrót do tego magicznego miejsca.
Natalia, Warszawa - 12.06.2024 | Termin pobytu: czerwiec 2024
32/34 uznało opinię za pomocną
5.5/6
Wszystko okej. Do organizacji nie mam najmniejszych zastrzeżeń. Cena też bardzo atrakcyjna była. Szkoda, że od razu nie było opcji dopłaty za lepszy pokój. Z chęcią bym dał więcej za lepsze lokum.
Marcin R. - 08.09.2024
1/1 uznało opinię za pomocną
5.5/6
Pobyt w terminie 25.07-01.08. 2024 Wakacje w 3 osoby dorosłe, dziecko 6 lat, 11 lat i 16 lat. Hotel oddany do użytku w czerwcu tego roku. Przyjechalismy do hotelu o godz 6:00 rano. Od razu dostaliśmy informację że możemy korzystać z restauracji - śniadania i wszystkich atrakcji, lecz na pokój trzeba poczekać do 14:00 ... Nic dziwnego :) Ostatecznie o godz 12:00 byliśmy już w pokojach. (2 pokoje trzy osobowe) Jedzenie : Możemy tutaj mieć porównanie (3 miesięce wcześniej byliśmy w Hammamet) Posiłki świeże, wybor dość duży, do samego końca każdego z posiłków nic nie brakowało. Napoje typu cola, fanta była na każde życzenie przynoszona do stolika (bez dawania napiwków). Posiłki powtarzające się co nie jest niczym dziwnym. Obsługa miła, uśmiechnięta. Żadnego nacisku na napiwki. Baseny: Aqua park w którym nie było "przeludnienia" a sezon jest teraz w pełni. 3 baseny przy hotelu bardzo dobrze usytuowane - brodzik, basen do 150cm z spadem od 0 cm, basen głęboki. Przy każdym basenie ratownik. O dziwo - ogromny plus był taki że o której godzinie nie poszło się na baseny to zawsze dostępne były wolne leżaki. Podejrzewam że hotel wystawiał tyle leżaków ile aktualnie jest gości zameldowanych w hotelu. Ręczniki hotelowe na basen za opłatą zwrotną. Myślę że lepiej swoje wziąść i problem z głowy. Ewentualnie w sklepiku hotelowym (czynny od 8:00 do średnio 23:00) możliwość zakupienia pięknego swojego ręcznika za 30 DNT duży, mały 25 DNT. Snack bar czynny pomiędzy posiłkami, i pomiędzy 23:00 a 24:00 z przekąskami typu hamburgery, hotdog, panceake. BARDZO polecam wycieczki z lokalnymi gośćmi, którzy są na terenie hotelu (przy stoisku z bransoletkami) -statek piracki SZTOS. - mini safari z karmieniem wielbłądów SZTOS. (tak na marginesie, dla czytających opinie, jak powiecie że wycieczkę macie poleconą od "Ani z filmiku z wielbłądem" - myślę że chłopcy dają Wam rabat :) :) Sam hotel wg ich standardow na prawdę nie ma czego się czepiać przy 4 gwiazdkach. Dzieci w pełni zadowolone, dorośli tak samo. Hotel faktycznie zgodnie z opiniami działający pod Francuzów, co wcale niema się co dziwić, lecz nie jest to w zaden sposób męczące... Animatorzy sympatyczni. Plaża dość "płytka" zaraz przy hotelu. Leżaków na plaży dużo wolnych bez potrzeby szukania i "rezerwowania". Dzieciaki uczulić na fakt, iż jest dużo meduz, nasz 6 latek się oparzył... Jeśli chodzi o "minusy" -jeśli problem będzie z klimą, podejsc do recepcji, na pewno załatwią sprawe. - czasem obsługa weźmie ręczniki do prania (biorą codziennie) ale mogą zapomnieć przynieść świeże... Poprosić i zaraz będą w pokoju. Ogólnie patrząc na fakt że jest to Tunezja, a i w Polsce często w hotelach są różne niedociągnięcia to na pewno byśmy wybrali ten hotel kolejny raz.
JUSTYNA, CHORZOW - 01.08.2024 | Termin pobytu: lipiec 2024
9/9 uznało opinię za pomocną