Kategoria lokalna 5
Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Hotel Iberostar Royal El Mansour położony jest w turystycznej części Mahdii, nad samym morzem i dysponuje piękną, piaszczystą, prywatną plażą. Prezentuje się bardzo okazale i oferuje swoim gościom udany, komfortowy i bezpieczny wypoczynek. Jest obiektem dobrze chronionym; bagaże osób wchodzących do hotelu są prześwietlane. Niedaleko stąd do centrum Mahdii – spokojnego, niewielkiego, lecz uroczego miasta, kuszącego starą mediną. Można tam dojść promenadą, prowadzącą z hotelu lub podjechać taksówką (ok. 4 dinary za kurs w jedną stronę; trzeba ustalić cenę przed wejściem do taksówki). Warto pospacerować uliczkami miasta, zobaczyć port, usiąść w jednej z kafejek, aby napić się tunezyjskiej herbaty (bardzo słodki napój rozlewany z dzbanka z dużej wysokości do małych szklaneczek; do herbaty dodaje się świeże liście mięty). Nie będzie również problemu z zakupem pamiątek z podróży – każdy na pewno znajdzie coś interesującego w licznych sklepikach, czekających na turystów. Polecam też wizytę w sklepie z aromatycznymi przyprawami, który znajduje się naprzeciwko portu (warta uwagi jest, np. pikantna harissa). Szafran po przystępnej cenie można kupić po sąsiedzku w Monoprix. Pamiątki oferuje także sklep, znajdujący się na terenie hotelu [szale, sukienki, torby, kosmetyki, w tym arganowe, pięknie pachnące mydełka, oliwę, breloczki z wielbłądem, popielniczki z wielbłądem, koszulki z wielbłądem, wielbłądy – maskotki różnych rozmiarów … :)]. Na plaży jest cicho i spokojnie, przy basenach animacje i głośna muzyka. Odpoczywałam w Iberostarze w sezonie, zatem o wolne leżaki było dość trudno. Wcześnie rano (godzina 6-7) goście hotelowi wyruszali na plażę i w okolice basenu, aby zająć sobie miejsce, tzn. zostawiali na leżakach ręczniki, a następnie znikali. W efekcie leżaki przez wiele godzin były puste, ale zarezerwowane i nie można było z nich skorzystać. Niestety - podobno to normalna praktyka w miesiącach wakacyjnych. Nie nastawiałam się na regularne opalanie, zatem gdy lenistwo nie pozwalało mi na poranną „rezerwację” miejsca na plaży (plusem wczesnego spaceru jest fakt, że można zrobić fajne zdjęcia bez tłumu wczasowiczów), pozostawał basen wewnętrzny lub zwiedzanie (często korzystałam z taksówek, które są tanie, jednak cenę trzeba ustalać na początku, żeby nie było niemiłej niespodzianki). Pokoje w Iberostarze są przestronne, codziennie sprzątane, ręczniki wymieniane (zostawiając dinara można liczyć na dekoracyjne ułożenie reczników, np. w łabędzie, serduszka), łazienka funkcjonalna, klimatyzacja w pokoju działała bez zarzutu. Dysponowałam też dostępem do Internetu. To, co mnie zdziwiło to fakt, że w Iberostarze housekeeping trwa praktycznie cały dzień i trudno przewidzieć, o której godzinie zjawi się pani pokojowa. Czasami też jedna osoba nie wykonuje wszystkich czynności związanych z przygotowaniem pokoju, np. kto inny sprząta, a kto inny dostarcza ręczniki, czy uzupełnia kosmetyki i artykuły higieniczne. Powiedziano mi, że to typowe dla Tunezji. Miałam pokój z dużym balkonem i widokiem na miasto (małe, białe domki fajnie oświetlone przez słońce, mknące ulicą żółte taksówki, a wieczorem „grające”, świecące kolorowo dorożki). W formule all inclusive hotel oferuje bogaty wybór dań. Na śniadanie - płatki, tosty, sery, wędlinę, jajecznicę, jajka sadzone, omlety, wypieki na słodko, owoce, ciasta. Lunch i kolacja to przystawka, danie główne i deser (w formie bufetu). Kucharze smażą ryby, placki, robią pizzę, szaszłyki. Można zjeść frytki, ryż, kaszę, makaron, opiekane ziemniaki, różne rodzaje mięsa, owoce morza, warzywa, a na koniec słodycze, arbuza, melona czy śliwki. Przy okazji podziwia się też imponujące dekoracje z owoców – istne dzieła sztuki carvingu. Z przekąsek pomiędzy posiłkami nie korzystałam, bo było to już ponad moje siły :). Czasami zaglądałam do baru, by napić się dobrej kawy lub herbaty, czy wieczorem posłuchać muzyki na żywo. Generalnie hotel jest wart polecenia. Można w nim miło spędzić czas i oddać się błogiemu lenistwu lub wyjść poza jego bramę i zobaczyć zupełnie inny świat – prawdziwą Tunezję i życie jej mieszkańców. Nie wykupiłam fakultetów, ale zwiedzałam samodzielnie, korzystając z przystępnej ceny taksówek (żółtych miejskich i międzymiastowych busów). Warto odwiedzić amfiteatr w El-Jem i urocze Sidi Bou Said, przypominające Santorini (różowe kwiaty, biało-niebieskie domy). Faktycznie Tunezja nie grzeszy czystością, ale ma swój klimat i specyfikę. To zupełnie inny świat. Albo nas urzeknie swoją odmiennością, albo nie. To po prostu Afryka!
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Pierwszy raz w Tunezji i raczej nie ostatni. Hotel na 6. Położeny tuż przy plaży, cudowny piasek. Trzy baseny, każdy znajdzie miejsce, mimo, że rezerwacja leżaków rozpoczynała się ok. 7:00 rano. To był jedyny mały minus. Sporo atrakcji dla dzieci i dorosłych. Obsługa bardzo miła, która pilnowała, aby niczego nie brakowało. Hotel plecam.
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
12-19.10.23 Zachęcam do wybrania tego hotelu. Jest on duży, zadbany, posiada windy, pokoje zadbane, codziennie sprzątane. Panie nawet z ręczników tworzą różne kształty, więc bardzo miło taka niespodziankę dostać. Pokój jak na takie standardy to duży, z pięknym widokiem na morze (za dopłatą), toaleta była osobno niż łazienka. W łazience standard jak suszarka, wanna, kosmetyki do korzystania. W pokoju również jest bezpłatny sejf, co bardzo ułatwia trzymanie dokumentów lub większej sumy pieniędzy. Jedzenie urozmaicone, każdy znajdzie coś dla siebie, kuchnia włoska, tunezyjska, dużo owoców morza. Dużo sałatek i owoców tamtejszych. Na obiedzie i kolacji kelnerzy przynoszą napoje na które mamy ochotę w danym momencie. Przy basenie można zjeść różne przekąski jak hot dogi, Hamburgery, coś na slodko.Pracownicy kulturalni, uprzejmi, chętni do pomocy. Animacje przez cały dzień, urozmaicone np aquagym, joga, strzelanie z łuku, siatkówka na plaży, gra w bule, różne tańce. W barze przy basenie można korzystać z manu z drinków, do późna. Na wycieczkę polecam 2-dniową Saharę. Przepiękne widoki, zwiedzenie ok 3/4 Tunezji, Amfiteatr, odwiedzenie najstarszego pokolenia i zobaczenie jak żyją, quady na Saharze, wschód słońca. Tunis i miasteczko Ala Santorini, przepiękne widoki, małe miasteczko z duszą. Bajka! :D Polecam z całego serca dla osób które chcą bardziej zagłębić się w zwiedzanie Tunezji ale też dla osób które mniej aktywnie chcą spędzić wyjazd, ponieważ hotel i okoliczne sklepiki spełnią wymagania każdego. Niedaleko stara Medina, na wysepku cmentarz. Więc na własną rękę można pospacerować i zobaczyć co ma do zaoferowania okolica.
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Jesteśmy bardzo zadowoleni z pobytu w tym hotelu. Zaanagażowania obsługa z uśmiechem codziennie wykonuje swoje zadania. Bardzo pomocni, nieoczekujący na napiwki. Jedzenie bardzo dobre, urozmaicone, świeże. Nikt nikomu nie wydziela ile można zjeść. Bar również bez najmniejszego zarzutu. Wi-Fi bardzo szybkie dostępne w całym hotelu (również w pokojach, przy basenach i nawet na hotelowej plaży). Pokoje czyste, codziennie sprzątane. Plaża czysta. Ciekawe animacje przez cały dzień. Bardzo gorąco polecamy.