4.6/6 (29 opinii)
3.5/6
byłem w okresie od 15 do 22 czerwca 23r. hotel w recepcji ładny , pokoje wymagają remontu, infrastruktura hotelowa dobra 3-bary jeden dobry ,plaża blisko, dostępne leżaki plaża mała ,płytkie wejście do wody , natomiast basen w hotelu duży, jest miejsca dużo dla wszystkich. animacje dobre. jedzenie dobre, jest co wybrać , są uwagi do śniadania. ogólnie uważam że na cztery gwiazdki to za mało .
2.0/6
To nie hotel dla Europejczyków ! To jega tylko do społeczność TUNEZYJSKIEJ, ktora robią brud jakiego nie jest w stanie posprzątać żadne serwis sprzątający. Nigdy w życiu nie widziałam takiego BRUDU starego i nowego obecnego prawie wszędzie! W tej cenie można odwiedzić lepsze miejsce i nie czekać na koniec urlopu! Z daleka obiekt wygląda ładnie bo jest w kolorach bieli, błękitu i zielonego ale z bliska to już tak miło nie jest. 1. Wszędzie chcą od Ciebie bakszysz - łapówki - Na dzień dobry w recepcji chcą dodatkowa kasę za „super pokój” argumentują b. dobrym standardem - wyśmiał pracownika mówiąc za zapłaciłam za pokój dla ludzi a nie dla zwierząt i zweryfikuje jego słowa i przyjdzie z feedbackiem! Były osoby które dopłaciły po 20 EU… Pokoje również wymieniane bo np. za mało łóżek ( 7-osobowa rodzina spała w 2-osobowym pokoju), brak cieplej wody ( jak u nas w 1 pokoju), nieposprzątane pokoje. 2. Wchodzisz na korytarz a tam BRUDNA wykładzina ( raz w tygodniu ja odkurzają), poplamiona, w niektórych miejsc czuć z niej mocz. Jakby to było czysta wykładzina lub nowa to cały efekt wnętrza byłby o sto procent lepszy! Ściany odmalowane moim zdaniem wszędzie . Ładne lampy ale zakurzone. W lobby nie działająca fontanna z brudna żółta woda, robalami małymi i osadem. 3. Winda bez blokady - drzwi mogą cię przygnieść lub Twoje dziecko ! 4. Pokoje - sprzątane codziennie, woda w butelkach co dzień dostarczana, czysta pościel wymieniana na życzenie jak i ręczniki. Są lodówki, brak czajników. Ponadto twarde zkulkowane poduszki, brudne okna, zasłony. 4 dni czekaliśmy na nowe ręczniki plażowo bo ktoś na je zabrał. Sprzątanie OK a jak zostawisz napiwek to nawet pachnie. ( żal bo to standard w EU) 5. Jedzenie - długi temat … filmiki które zajdziecie w internecie to prawda! Dziki tłum rzucający się na talerze, jedzenie, brudna klejąca się podłoga która nie była myta oprzez nasz cały pobyt! Notoryczny brak talerzy, sztućców szklanek ! Obsługa nie nadąża, jest jej za mało na taka ilość osób! Niektórzy kelnerzy przykrywają brudny obrus z resztkami jedzenie nowym ponadto są i tacy co wykorzystują brak stolików i oferują rezerwacje - za kasę ! ŻAL! Krzesła, stoły, okna, firanki - wszytko brudne! Oczywiście nikt tam niczego nie prasuje! Jedzenie ciężkie typowo tunezyjskie, ostre, córeczka jadła przez tydzień makaron. Dla dorosłych jedzenie OK, smaczne mięso, owoce morza i sałatki, dania tradycyjnej kuchni tunezyjskiej, ciasta ale dla dzieci nic dobrego oprócz frytek po które trzeba było stać po 30-40 minut. Niekończące się kolejki do jedzenia a jak przyjdziesz za późno to już nie zjesz a jak co było extra to zapomnij ze doniosą bo już nie będzie. Lodów i naleśników w ciagu dniach nie było tylko chlebki tunezyjskie przez 1 godzinę i nigdy ich nie zdążyliśmy zjeść ! Społeczność Afrykańska pakuje sterty jedzenie i potem to zostawiają i wsyskto do śmieci a dla Cibie już nie ma. Mąż zrobił awanturę jak córeczka płakała i przyniósł kelner dla niej na osobnym talerzyku duży kawalek musi czekoladowego. Hitem są krzesłka do karmienia na których brud jest chyba wrośnięty - niekorzy dają jedzenie dzieciom bezpośrednio na blacie tych stoliczków - FUJ! 6. Napoje - smakowały nam tylko te z butelek w barze na stołówce, z dystrybutorów brzydko pachniało pleśnią czy czymś starym, kawa na stołówce rozpuszczalna a w cafe bar już z ekspresu. Drinki ok a jak dasz napiwek to zrobią mocniejszego, potem pretensje ze nie maja czasu bo znowu chce bakszysz - wiec lepiej nie dawaj w ogóle! 7. Basen kryty, woda słodka, ratownik palił sobie wewnątrz jak kąpały się dzieci! W doniczkach pety. Popsute zamykane do drzwi. 8. Sprzątaczki ciężko pracują ale brudna stara szmata nie są w stanie teog posprzątać, do mycia tych wielkich parkietów powinny mieć maszyny. 9. Znoszona płytki przy basenie - myte woda czerpana wiadrem z basenu. Basen duży - jedyne ładne miejsce, aerobik i zumba super, na plaży siatkówka, animatorzy zachęcają do aktywności, dla dzieci plac zabaw ale spalona trawa i brzydkie zniszczone huśtawki i w pełnym słońcu. Mały basen z fajnymi zjeżdżalniami i tez duża świetnie zjeżdżalnia. 10. Brak trawy - fuuu spalona, chodzisz po petach ( tu sie pali wszędzie gdzie kto chce ) bo nikt o nią nie dba , w innych hotelach są piękni utrzymane trawniki i przycięte palmy. 11. Plaża - serwis sprząta zbiera śmieci bo te „brudasy” ( nie wszyscy, niektóry kulturalni i z szacunkiem do pozostałych narodowości) zostawiają odpadki dosłownie wszędzie mimo ze są śmietniki. Szkoło na plazy - pierwszego dnia pobytu chłopczyk rozciął sobie stopę - byliśmy tego światkami. Potem dokładniej sprzątali. 12. Syf a okamerowany cały obiekt, wiedza i widza i słyszą wszystko. 13. Wycieczki -wielbłądy super, Miasto Monastir - na własna rękę bezpiecznie można pojechać pociągiem - koszt grosze, i pięknie ale i brud jak to w Afryce. Wycieczka statkiem- proszę nie jechać na to !!!! Nie dostaniecie kamizelek a na statku który nie jeste statekim na zdjęciu wepchną 4 autobusy i będziecie stać ! A poczęstunek to makaron surówka i parówka!!!!! 14. Mini Zooo - to nie zoo tylko Auschwitz dla zwierząt. Córeczka nie mogła spać po zobaczeniu małpki na łańcuchu czy konia z widocznymi żebrami. 15. Na zewnątrz obiektu są poniszczone krzesła, nie fajnei siedzieć przy poplamionym szklanym stole brudnych krzesłach. Człowiek chce miło wypić kawę rano na dworze, morska bryza, słoneczko ale ten brud niszczy wszystko! 16. Imprezy - dzień w dzień w dzień te same zabawy i piosenki dla dzieci. Co drugi dzień jaka inna impreza tematyczna ale bardzo późno. strasznie głośno jak ktoś chce położyć się spać. 17. Hotel 40 lat temu był na pewno piękny ale zarósł brudne syfem 18. Bardzo słaba klimatyzacja w całym obiekcie, parno i duszno w toalecie przy stołówce ale panie sprzątają po każdej osobie.
2.0/6
podobno mówi się, że Tunezję albo się pokocha albo tam już nie wróci. Ja nie wrócę i żałuję, że ten jeden raz zdradziłam mój ulubiony kierunek wakacyjny. Wracając do hotelu - absolutnie nie jest to hotel 4*, dla mnie 2* to i tak dużo. Hotel czasy swojej świetności miał chyba co najmniej 20 lat temu. W ofercie jest napisane " komfortowe pokoje" - ten komfort to karaluchy w łazience, oberwane półki w szafie i odstawione na bok, mocno zużyta pościel i ręczniki, nie działający telewizor ( w ostatnim dniu pobytu technik się pojawił i nic nie naprawił), pokój z widokiem na ogród = widok na ścianę sąsiedniego budynku. Mimo słabego obłożenia odmówiono nam zmiany pokoju. Ad wyżywienia: z pieczywa dostępne tylko bagietki, przez 2 dni był chleb tostowy do opiekacza, ale jak zniknął opiekacz to i chleb również, Obrusy na stołach - tragedia, jak kot poodbijał łapki to sobie taki obrus leżał, Wyżywienie więcej niż skromne ale głodni nie byliśmy. Alkohole - wieczorami zdarzały się braki, nawet piwa. Basen na zdjęciach wygląda na dużo większy, w rzeczywistości jest nieduży, czysty, mało kto korzystał bo była bardzo zimna woda. Plaża jest piaszczysta, sprzątana niestety w morzu pływa masa plastiku, szmat. Leżaki i przy basenie i na plaży cały dzień dostępne, spośród połamanych można wybrać dobre . Wybierając ten hotel nie oczekiwałam tzw złotych klamek, ale to co zastaliśmy bardzo nas rozczarowało. Podsumowując NIE POLECAM
1.5/6
hotel przed wakacjami rekomendowany na 4 gwiazdki po wakacjach zmienili na 3 pokój nawet spoko brak szklanek sztućców i stolików w weekend dużo lokalnych rodzin straszny zamęt kolejki do jedzenia