5.4/6 (96 opinii)
Kategoria lokalna 5
4.0/6
Ładna plaża, choć we wodzie pływa niestety plastik. Podczas kąpieli przyczepiła mi się do nogi reklamówka , niezbyt przyjemne doznanie. W ośrodku czysty, ciepły basen był alternatywą. Jedzenie bardzo dobre i urozmaicone. Obsługa miła i pomocna. Sam hotel w Europejskich warunkach dostał by ode mnie 3*.
3.5/6
Zacznę od samego Rainbow. Katastrofa na lotnisku Chopina. Po podejściu do stanowiska biura podróży R. powinienem otrzymać voucher na pobyt w hotelu. Niestety ale Pan na stanowisku powiedział że on nic takiego nie ma. Odszedłem z kwitkiem. Po chwili zebrała się duża grupa uczestników w podobnej do mojej sytuacji. Nagle pojawiły się wymagane vouchery. Czy nie można było ich wysłać na adres e-mail? Niestety pokoje z historią. Łazienki z jeszcze większą. Nie będę pisał o karaluchach bo pojawiły się tylko 2-ie sztuki. Infrastruktura ok. Basen ok. Dojście do morza ok. Wystarczająca ilość leżaków. Napoje podawane w plastikowych kubkach. Kubki "myte". Ktoś zagasił w nim papierosa, ktoś inny mógł zrobić coś innego ale na końcu i tak gość dostał napój. Pokoje sprzątane codziennie. Naczynia na stołówce nie zawsze grzeszyły czystością. Obiekt chroniony. Animacje i zaangażowanie animatorów wielki plus. Towarzystwo strasznie rozpuszczone przez gości jeśli chodzi o napiwki.
3.5/6
Właśnie wróciłam z tygodniowego pobytu w tym hotelu . Obiekt ładny, fajnie usytuowany - blisko do plaży i do centrum ALIBABA w którym są stałe ceny i nie trzeba się targować. Niedaleko dyskoteka MANDRA (10 minut drogi od hotelu) i HARD ROCK - polecam też blisko. Plażą można śmiało dojść do Portu El Kantaoui - polecam. W Tunezji byłam trzy razy : - objazdówka, - pobyt rodzinny z małym dzieckiem - i teraz sama z mężem i uważam że czas się tam zatrzymał, pomimo rozwoju turystyki w innych krajach. Atutem tego hotelu jest bliskość plaży i oczywiście to że była piaszczysta. Czysta i ciepła woda w morzu. Wadą tego hotelu i to zdecydowanie dużą, bo jest to hotel 5 gwiazdkowy jest jedzenie - słabe i monotonne. Obsługa w restauracji głównej to było jedno wielkie nieporozumienie - totalny brak organizacji , każdy turysta siadał przy stoliku i musiał czekać aż mu kelner przyniesie sztućce i szklanki z butelką wody. Dopiero wtedy można było podejść i nalać sobie np. FANTA. , a wystarczyła po prostu pilnować stolików i od razu układać nowe sztućce. Podróżowaliśmy bardzo dużo po krajach arabskich i nigdzie z takim harmiderem się nie spotkaliśmy . W hotelu bardzo dużo turystów z Czech i Rumunii, Polaków niewiele. Dlatego już o godz. 6 rano wszystkie leżaki na basenie czy plaży były zajęte, co więcej Pan basenowy specjalnie blokował leżaki żeby mu płacić 10 DNT za miejsce i wtedy on zabierał swoje brudne ręczniki i turyście mieli miejsce. Dla nas jest to średniej klasy hotel bez żadnego większego szału i napewno nie 5 gwiazdkowy.
3.0/6
Pobyt od 11.08.22. do 25.08.22. Trzeci raz w Tunezji. Trzy osoby - żona , ja i 11 letnia wnuczka. Hotel przyzwoity, tak na 3,5 gwiazdki. Duża dbałość o czystość i porządek. Bardzo duże zaangażowanie pań sprzątających, kelnerów i obsługi. Wielkim mankamentem hotelu było wyżywienie. Tragiczne i to nie tylko w mojej opinii lecz również w opinii innych ludzi. W wielu hotelach jadłem ale nigdzie nie było tak źle. Dania były niesmaczne, niedoprawione i prawie nigdy nie wiedziało się co się je. Wybór kolacji w restauracji a'la kart miał zmienić naszą opinię na temat wyżywienia. Wybraliśmy kuchnię azjatycką. Dostaliśmy upieczoną nogę z kurczaka na kupce ryżu. Były jeszcze jakieś przystawki ale w takiej ilości, że nie poczuliśmy smaku. Właściwie to brak animacji dla dzieci poza kilkoma zabawami w basenie. Dla dorosłych aqua areobic. Małe dzieciaczki ubierano w kamizelki i czapki pirackie i prowadzono ja dookoła basenu i na plażę. Jak zwykle w Rainbow piloci wycieczek bardzo dobrze przygotowani do swojej roli. Kompetentni z dużym zasobem wiedzy. Proponuję nie żałować kasy na napiwki dla obsługi i kelnerów przy basenie, na plaży w restauracji i barze w lobby. Ci ludzie zarabiają 600 dinarów Tunezyjskich miesięcznie. Pracują od rana do wieczora i zawsze są uśmiechnięci. Za wynajem małego mieszkania w okolicy hotelu płacą 600 dinarów, a muszą utrzymać jeszcze z tego rodziny. Coraz większa bieda i brud w tym kraju. wszechobecny plastik którym zasypane są pola, pobocza i drogi. Reasumując: wyjazd na 14 dni w tym hotelu, to przynajmniej o 4 dni za długo. Hotel czysty - bez uciążliwości ładnie położony. Wyżywienie tragedia, Animacje poza basenem - brak. Wieczorem pozostaje jedynie bar przy lobby lub na tarasie.