Opinie o Nour Palace

5.0/6 (318 opinii)

Kategoria lokalna 5

5.0/6
318 opinii
Atrakcje dla dzieci
5.1
Obsługa hotelowa
5.2
Plaża
5.3
Pokój
4.7
Położenie i okolica
4.9
Rezydent
5.1
Sport i rozrywka
5.1
Wyżywienie
4.9
Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.

Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
Sortuj: Najlepiej oceniane
Typ turysty: Wybierz
  • 6.0/6

    Wczasy sierpień 2018

    Hotel wyśmienity, plaża czysta, tylko leżaki trzeba rezerwować ca, o 5.30, jedzenie urozmaicone i od dostatkiem, pokój codziennie sprzatany, polecamy ten hotel, wycieczka na sahare to strzał w dziesiatkę.

    Wanda z Heńkiem - 14.09.2018  | Termin pobytu: czerwiec 2019

    49/60 uznało opinię za pomocną

  • 6.0/6

    Supet

    Super hotel. Animatorzy rewelacyjni.Pogoda jak marzenie.

    Janek - 18.08.2019

    1/1 uznało opinię za pomocną

  • 6.0/6

    Wakacje 2023

    Hotel jak na warunki kraju afrykańskiego bardzo dobry. Czysto, ładnie i elegancko. Obsługa bardzo miła. Nie domagała się szczególnie napiwków. Morze za oknem. Super basen. Wyżywienie bardziej tunezyjskie ni, europejskie ale to plus.

    Michał Tomasz, Sieradz - 27.08.2023  | Termin pobytu: sierpień 2023

    3/3 uznało opinię za pomocną

  • 6.0/6

    Hotel dla ludzi zmęczonych życiem

    Zawsze jak się czyta tego typu opinie, pomimo kupy pozytywu, musi się znaleźć jakaś Grażyna, której nic się nie podobało. Mi się podobało. Nigdy wcześniej nie byłem na takich wczasach, także nie mam z czym porównać. Interesowała mnie głównie plaża. Plaża jest fajna, piaszczysta, blisko, leżaki, parasolki i żadnych parawanów. Morze ciepłe, słone i czyste, tylko jakoś nie pachnie morzem. Nie ma tu niedaleko sensownego portu, także nie poobserwujemy sobie statków, co najwyżej kuter rybacki. Na plaży kursują sprzedawcy fajek, owoców, słodyczy, chust itd. Minus jest taki, że plaża wieczorem jest zamknięta. Pozostaje basen. Całkiem spoko. Można poskakać i popływać, bo na długość to pewnie z 50m. Tyle, że trzeba poczekać aż dzieci pójdą jeść. Wieczorem - idealnie, bo basen jest pusty i podświetlony. Kiedy podświetlony nie jest - znaczy wpuścili chlor. Ochrona wtedy z basenu wygania, a pieczenie w nosie zostaje z nami na dłużej. W okolicy basenu są te wszystkie zabawy z animatorem. Nie byłem tym zainteresowany i nie korzystałem, ale możliwość jest. Jest boisko do siatkówki plażowej i koszykówki. Kosze są połamane, także korzystać się z nich i tak nie da. Co się tyczy barów. Na samej plaży nie ma, ale jest przy wejściu na plażę. Można sobie jakiś sorbet, lemoniadę, colę, browara czy kawę zakupić. Mocnego alkoholu nie wydają. Tak samo przy basenie. Ma to swoje plusy. Raczej ciężko jest się tym piwem upić. Minus to pojemność kubków. Piwo nalewają do 200 ml kubeczków. Ostatnie 2 dni - do 100ml. Za wschodnią granicą z takich wódę piją. Głupie i generuje ogromną ilość śmieci. Obsługa w barach bardzo przyjemna i rozmawia we wszystkich językach na raz. Angielski podstawowy, ale jakoś ludzie nie specjalnie próbują się nim posługiwać. Każdy zwracał się do nich w swoim języku, czyli czeskim. Absolutna większość wypoczywających tam to Czesi. Ogólnie to jest to idealne miejsce dla ludzi starych, grubych i/albo brzydkich. Dlatego tak swobodnie się tam czułem. Można wtopić się w tłum i nie przejmować bladością czy otyłością na tle hebanowych pół-bogów. Młodych ludzi stosunkowo niewiele. Wieczorem otwierają bar przy "amfiteatrze". Tam można zarzucić coś mocniejszego, ale pociąganie wódki z kubeczka, i obserwowanie w ciemnościach cudzych dzieci, wydaje mi się trochę creepy. Po kolacji zaczynają się animacje dla dzieci. Trzeba umieć odnaleźć się w tej sytuacji albo iść do pokoju i przeczekać. Pokoje bardzo fajne. Miałem cały do swojej dyspozycji, łóżko ogromne, balkon, klima, lodówka, w wucecie dodatkowo - bidet. Czysto. Sprzątają/ wymieniają ręczniki codziennie. Ręcznik plażowy można dostać przy wewnętrznym basenie(kaucja 10 dinarów). Ręcznik ten wiesza się o 7 rano na obowiązkowo dwóch leżakach, a zabiera o 17. W ten sposób mamy pewność, że nikt z nich nie skorzysta. Najważniejsze na wczasach AI - jedzenie. Człowiek zmienia się w świnię, a jego rytm dobowy ściśle powiązany jest z porą karmienia. Chciałbym jeszcze poleżeć na plaży i poczytać, ale niedługo koniec obiadu. Muszę... Karmią obficie, często i smacznie. Jest w czym wybierać. Byłem w głębokim szoku ile jedzenia się tam marnuje. Standard rodzinny. Bierzemy 6 lalerzy jedzenia, żeby 3 wyrzucić. Miłośnicy schabowego z mizerią mogą być zawiedzeni. Akurat tego tu nie ma. Na schabowego to się jedzie do Albanii. Tu jest kuchnia miejscowa, ale to chyba fajnie posmakować czegoś innego. Do kolacji można poprosić o miejscowe winko. Butelka wina nikomu jeszcze nie zaszkodziła. Przy wyjściu z restauracji jest następna, ale płatna. Można sobie shishę zapalić, napić się kawy. Wifi niby jest, ale działa średnio. Najlepiej przy recepcji. Przy basenie często zrywa połączenia, a w pokoju nie działa wcale. Na lotnisku można kupić sobie pre-paida Orange i go tam doładować. 10 euro wystarczyło mi na 4 dni. Polecam zakup większego pakietu. Co się tyczy okolicy - wypuściłem się tylko na cmentarz przy latarni morskiej. Można plażami dojść, ale ostatecznie trzeba wyjść na chodnik. Szału nie ma. Brudno. Śmieci walają się wszędzie. Wycieczki - nie korzystałem. Czort mnie podkusił, by zapisać się na rejs "pirackim statkiem". Żałowałem od momentu wejścia na pokład. Nawet słów nie jestem w stanie dobrać. Po prostu dziadostwo. Podsumowując - dobre miejsce na spokojny wypoczynek.

    Jarosław, Warszawa - 28.09.2019

    31/33 uznało opinię za pomocną

telefon

Pobierz aplikację mobilną Rainbow

i ciesz się łatwym dostępem do ofert i rezerwacji wymarzonych wakacji!

pani-z-meteracem