4.8/6 (191 opinii)
Kategoria lokalna 4
5.0/6
Do poprzedniej opinii chciałabym dodać, że w hotelu oferują czyściutkie, ładne ręczniki plażowe, które codziennie można wymienić na czyste. Płaci się raz kaucję, którą oddają przy wyjeździe. Warto pamiętać, by wszelkie kaucje, czy to za ręczniki, czy za sejf, płacić w dolarach lub euro. Przed samym wyjazdem raczej nie wyda się już dinarów, a na wymianie sporo się traci. Z Tunezji nie można wywozić ich waluty. Okolica jest spokojna, cicha, fajna dla dzieci. W samym mieście nocą jest głośno. Animacje i dyskoteka w hotelu kończy się ok. północy, wtedy też zamykają bary. Przekąski przy basenie są przez 2 godziny - dwa naleśniki lub dwa kawałki pizzy na osobę, kolejka spora. W zasadzie mało z tego korzystaliśmy, obiad nam wystarczał do kolacji. Raz na pobyt można zjeść obiad w barze przy basenie, oczywiście trwa to dłużej niż obiad w restauracji głównej, ale przynajmniej w międzyczasie można się poopalać. Pyszną pizzę tam dają;)
5.0/6
Parking w Warszawie,odprawa na lotnisku Warszawa Chopin,przelot do Enfidha, transfer do hotelu Ramada Liberty Resort i zakwaterowanie bez problemów.Jak na kraj arabski w hotelu czysto,codzienne sprzątanie pokoi,miła i pomocna obsługa,bez namolnego wyciągania ręki o napiwki.Poza hotelem ,również w drodze na plażę wszędzie śmieci - papiery,plastiki itp.
5.0/6
Pobyt ogólnie udany. Przelot i transfery z i do hotelu beż zastrzeżeń. Standart hotelu pozostawia troche do zyczenia...przydalby sie remont.Pokoje mogłyby być dokładniej sprzątane i na bieżąco wymieniane ręczniki a nie po paru godzinach i jeszcze trzeba się prosić. Animacje rewelacja, animatorzy przez cały dzień jak i wieczorem dbali o super zabawę. Jedzenie bardzo dobre, różne kuchnie i pod dostatkiem. Pani rezydenet Beata bardzo kompetentna i miła a wycieczki fakultatywne REWELACJA!!!
5.0/6
Idealne warunki do plażowania nad morzem (nie licząc slalomu między meduzami), pyszne, lekko pikantne jedzenie, wygodne pokoje, doskonały basen do pływania. To na plus… A minusy to irytująca, głośna muzyka na basenie i koszmarnie rozcieńczone alkohole w przygotowanych wcześniej butelkach oraz wieczne braki lodu, toniku oraz schłodzonych napoi. Warto dołożyć kilka dolarów negocjując z recepcją i wybrać pokoje z widokiem na morze. Są ciche i lepiej przewietrzone. Unikając basenu w porze animacji i alkoholu z baru można spędzić bardzo przyjemne wakacje. Polecam