Kategoria lokalna 4
Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Żebym nie wyszedł na malkontenta oświadczam że spędziłem tu jedne z najfajniejszych wakacji w życiu.Niemniej na kilka spraw pragnę zwrócić uwagę.W Turcji nieuznają tzw starych studolarówek ,tych bez paska.Czyli z 1000 baksów w kieszeni możesz być goły.Transfer z lotniska: zawiozą cię do jadłodajni połączonej z bazarem gdzie pośród krzykliwej muzyki wcisną ci malutki kebab i małe piwo za 200lirów czyli 60zł.Trzymaj się za kieszeń! Brak cen: W Turcji nigdzie nie ma cen a handlarz powie ci kwotę po uważaniu.Można się coprawda targować , ale po tych targach człowiek zawsze czuje się naciągnięty.Powyższe zniechęca do zakupów, tym bardziej że często sprzedający są dosyć nahalni.Nie kupuj lirów.Miejsciwi chcą dolary albo euro.Przewaga jest taka że każdy wie ile jest warte 10 Eyro.A niekoniecznie szybko ogarnie ile to jest 300 lir tureckich.Gdziekolwiek spżywasz posiłek, pilnuj talerzy i sztućców.Talerze i sztućce znikają tu błyskawicznie i w bliżej niewyjaśnionych okolicznościach.Muzeum Mewlany-kobiety muszą być kompletnie ubrane inaczej afera.Kapadocja,teoretycznie można fotografować wnętrza, w praktyce pilnujący reagują agresywnie.W hotelowych barach bardzo niska zawartość alkoholu w alkoholu.Można wypić pod rząd 12 whiski and soda i człowiek jest zupełnie trzeźwy.Zakup alkoholu pewnie możliwy ale nie wypowiadam się bo nie korzystałem.Na wycieczce do Kapadocji jedzenie marne.Nie mogłem oprzeć się wrażeniu że obowiązuje zasada jak najwięcej wydrzeć od turysty a najmniej mu dać.Duża ilość Rosjan.Jest to w obecnej sytuacji mocno denerwujące.W hotelu dobrze jest mówić po niemiecku.Zaraz jest więcej atencji.Poza tym uważam pobyt w Club Dizalia za bardzo udany a wycieczkę do Kapadocji bardzo dobrze zorganizowan
5.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wakacje rodzinne Sierpień 2023 ( 2+2) Hotel bardzo fajny, pokoje czyste sprzątane codziennie. Jedzenie bardzo dobre. Codziennie animacje dla dzieci. Plaża przy samym hotelu. Polecam
5.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Podczas naszego niedawnego pobytu w hotelu Club Dizalya w Turcji, cała rodzina – rodzice z 4 ,5 letnim dzieckiem – miała okazję spędzić naprawdę udane wakacje. Nasz pokój był przestronny, dobrze wyposażony, a łazienka była wyjątkowo duża i komfortowa. Balkon, z którego roztaczał się widok na malowniczy teren hotelu, był idealnym miejscem na poranną kawę. Hotelowy teren to prawdziwy atut tego miejsca. Otoczony dużą ilością drzew, takich jak bananowce, awokado i palmy, a także kwitnących roślin, zachęcał do spacerów i relaksu na świeżym powietrzu. Prywatna plaża była ogromnym plusem – zawsze były dostępne leżaki, a obsługa dbała o komfort gości. Choć plaża była żwirowo-piaskowa, dla nas była wystarczająca do zabaw i odpoczynku. Jedzenie w hotelu było smaczne i obfite. Każdy posiłek był prawdziwą ucztą, a różnorodność dań zadowoliła zarówno nas, jak i nasze dziecko. Obsługa hotelowa była niezwykle uprzejma i pomocna. Kelnerzy byli nie tylko profesjonalni, ale także bardzo sympatyczni i zawsze uśmiechnięci, co sprawiało, że czuliśmy się mile widziani. Dodatkowym atutem były animacje w języku polskim oraz klub dla dzieci z polskim animatorem. Nasze dziecko bawiło się świetnie, a my mogliśmy w pełni korzystać z uroków wakacji, wiedząc, że jest pod dobrą opieką. Jedynym minusem był długi, dwugodzinny transfer z lotniska. Piękne molo wychodzące z hotelowej plaży było zamykane na noc, co mogło być nieco niewygodne, ale zapewniało dodatkowe bezpieczeństwo. Nie było jednak problemu z wchodzeniem na molo znajdujące się obok i wieczorne podziwianie zachodu słońca z leżaków. W pobliżu hotelu znajdowały się sklepy spożywcze, stragany z ubraniami i pamiątkami, co było bardzo wygodne i pozwalało na szybkie zaopatrzenie się w potrzebne rzeczy. Podsumowując, nasz pobyt w hotelu Club Dizalya był bardzo udany. Polecamy ten hotel każdemu, kto szuka komfortowego wypoczynku w pięknym otoczeniu z dobrą obsługą.
5.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Moja ogólna ocena jest pozytywna ale szczerze mówiąc jeśli będę wracała do Turcji to poszukam innego hotelu. Dostaliśmy pokój od strony ulicy, było bardzo głośno. Pomijając ruch uliczny i gości przechadzających się po ośrodku, bardzo głośno odbywały się imprezy w okolicznych hotelach, co niosło się do nas i właściwie do godziny 24 dudniła (nakładającą się z kilku miejsc) muzyka 😥 Hotel jest oblegany przez Niemców, bardzo sympatycznych, nie można im nic zarzucić, trzeba jedynie się liczyć z animacjami nastawionymi na Niemców oraz obsługą, która mówi do wszystkich po niemiecku... Ogólnie obsługa bardzo ok, przemiła i sympatyczna, wszyscy pomocni i uśmiechnięci. Zawiodła nas plaża- kamienie, słabo nadawała się dla dzieci, których zresztą tam nie widywałam właściwie. Na basenie ze zjeżdżalniami ciężko określić gdzie się usadowić aby nie zostać zlanym wodą podczas zabaw na zjeżdżalni (zwłaszcza gdy do rozrywki dołączą dorośli i rozbryzg wody jest właściwie na wszystkie leżaki w koło basenu...). Poza godzinami otwarcia zjeżdżalni (czynne są tylko 2 razy dziennie po 2h- jak jest ratownik) na basenie było spokojnie. Co do samych zjeżdżalni- są dość małe i szybko się nudzą nawet dzieciom. Jedzenie właściwie serwowane cały czas ale też non stop takie samo 😥 Da się oczywiście coś wybrać i jest całkiem smaczne ale po 7 dniach cieszyliśmy się, że wracamy 😊 Dla niektórych na pewno na plus będzie bliskość straganów i sklepików z pamiątkami, słodyczami itp. ale też sklepów spożywczych 🙂