Opinie o Uzbekistan - Zobaczyć Samarkandę

5.3/6
(108 opinii)
Intensywność programu
4.7
Pilot
5.1
Program wycieczki
5.3
Transport
5.3
Wyżywienie
5.2
Zakwaterowanie
5.2

Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.

    6.0/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    10

    Zobaczyć Samarkandę.

    Martyna, Wrocław 21.05.2024 | Termin pobytu: maj 2024

    Jestem zachwycona Uzbekistanem. Piękne zabytki, ciekawa historia, bardzo dobra kuchnia i przyjaźni ludzie. Polecam!!

    6.0/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    54

    Rewelacyjna wycieczka

    Irena 02.05.2015

    Jedna z najwspanialszych wycieczek jakie odbyłam (kilkadziesiąt). Świetny program i dobra jego realizacja. Zapierające dech w piersiach zabytki. Dobre hotele oraz jedzenie. Przyjaźnie ludzie. To wycieczka, którą należy odbyć, a wrażenia pozostaną niezapomniane.

    6.0/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    53

    Uzbekistan - fascynujący kraj z pięknymi zabytkami i przemiłymi mieszkańcami

    BEATA, ZABRZE 05.10.2019

    SAMARKANDA - jedno z najstarszych miast świata ( starożytne miasto Marakanda powstało tu około VI w.p.n.e.). Znajdziemy tu wszystko z czym kojarzy się Uzbekistan: zapierające dech w piersiach, pokryte niebieską glazurą kopuły meczetów i medres z czasów Timuridów, pyszną uzbecką kuchnię i wciąż tętniące życiem bazary. Świetnie położony hotel w starej części miasta, zaledwie kilka minut od Registanu - najważniejszego placu w mieście z zespołem wspaniałych medres sprzyjał wieczornemu zwiedzaniu starej części miasta. Zespół Registanu imponuje swoją monumentalnością i geometrią, robi wrażenie zarówno oświetlony światłem słonecznym z mieniącymi się, przepięknymi mozaikami, ale także wieczorem podczas spektaklu świetlnego. Obserwatorium sułtana Uług Bega - fascynująca, unikatowa konstrukcja podziemna z lat 1424-1429 służąca do obserwacji Słońca, Księżyca i innych ciał niebieskich. Bardzo ciekawy jest też kompleks cmentarny Szah-i-Zinda ( Mauzoleum Timuridów ). Wręcz tonący w błękicie misternych mozaik monumentalny kompleks zwany jest " aleją mauzoleów " obejmujących około 20 budowli bogato zdobionych turkusowymi majolikami i mozaikami. Meczet Bibi Chanum - największy i najbardziej charakterystyczny meczet w Samarkandzie wybudowany na cześć zony Timura Chromego - Bibi Chanum. Z powstaniem meczetu wiąże się pewna romantyczna legenda...Muzeum Historii Samarkandy Afrasiab - prezentuje różne okresy osadnictwa od kultur prehistorycznych do przybycia na te tereny Arabów. Bazar Siab - tętniący życiem , lokalny targ gdzie można zobaczyć codzienne życie mieszkańców, kupić ręcznie robione słodycze czy też tradycyjny chlebek zwany lepioszką. Samarkandzki papier "jedwabny" ( wycieczka lokala ) - w 751 r. udało się Arabom uzyskać tajemnice produkcji papieru od chińskich jeńców. W średniowieczu Samarkanda była największym producentem papieru na świecie metodą " chałupniczą ". Można tu kupić ręcznie malowane na papierze miniatury. GIZHDUVAN - centrum wyrobu ceramiki. Odwiedziliśmy pracownię rodziny Narzullaevs, która od 7 pokoleń zajmuje się wytwarzaniem ceramiki. Pracownia otrzymała wiele nagród, a prace ceramiczne były wystawiane na całym świecie . Warto tutaj kupić ceramiczne pamiątki. BUCHARA - magiczne " miasto muzeum ", ważne centru handlowe na Jedwabnym Szlaku. Mawiano o nim " Bochoro-ij-szarif" - święte miasto do którego docierały nie tylko kupieckie karawany , ale także pielgrzymi. Liab-i Haus to serce starego miasta Buchary. Jest to miejski staw otoczony zespołem meczetu i medres wokół którego toczy się życie towarzyskie mieszkańców w letnie wieczory. W medresie Diwan Bega wybudowanej jako karawanseraj zjedliśmy tradycyjną kolację uzbecką oraz zobaczyliśmy pokaz uzbeckej mody (wycieczka lokalna) . Mauzoleum Samanidów - to najstarszy zachowany zabytek muzułmański Buchary. Mauzoleum nie jest tradycyjnym grobowcem ,ale ma formę sześcianu wzniesionego z piaskowych cegieł układanych naprzemiennie pionowo i poziomo co daje efekt plecionego koszyka oraz ciekawą grę światła i cienia. Największe wrażenie zrobił zespół Po-i Kalon, najbardziej charakterystyczny plac miasta , który wytyczają ustawione frontami do siebie medresa Mir-i Arab ( nadal działająca ) oraz meczet Kalon ( wewnątrz znajduje sie tzw. " las kolumn " - aż 209 ). Nad całością góruje majestatyczny minaret Kalon, który już w początkach XX wieku był uznawany za arcydzieło. W Bucharze było mnóstwo CZAJHAN czyli tradycyjnych herbaciarni, które trzeba koniecznie odwiedzić ( można się posilić i napić tradycyjnych herbat z ceramicznych czarek ), Koniecznie trzeba wstąpić do pracowni jubilerskich, które słyną z ręcznie robionej, tradycyjnej - filigranowej biżuterii. Nasz hotel położony był 20 minut piechotą od starego miasta więc wieczorem również podziwialiśmy oświetloną Bucharę. PUSTYNIA KYZYŁ- KUM. Nazwa oznacza dosłownie " czerwone piaski ". W wielu miejscach występują skały osadowe z okresu jury i kredy w których są znajdowane szczątki dinozaurów. CHIWA - miasto z niemal kompletnie zachowanymi zabudowaniami z okresu świetności Jedwabnego Szlaku. Pośród wiekowych meczetów, medres, minaretów i kopuł toczy się codzienne życie. Mamy wrażenie jakbyśmy przenieśli się w czar minionej przeszłości. Chiwańska twierdz Iczan Kala otoczona masywnym murem to najlepiej zachowana i największa pustynna twierdza i pierwszy uzbecki zabytek wpisany na listę światowego dziedzictwa. UNESCO. Do miasta prowadzą cztery reprezentacyjne bramy, a po części murów można spacerować podziwiając miasto z góry. Do najciekawszych obiektów należy meczet Dzhuma, który posiada 115 rzezbionych kolumn wykonanych przez lokalnych rzemieślników. Do dziś Chiwa słynie z kunsztownych , drewnianych wyrobów. Byliśmy w jednej z pracowni stolarskich z pięknymi wyrobami. Kolejny zabytek - Minaret Kalta Minor ( niedokończony), którego średnica u podstawy ma 15 metrów jest symbolem Chiwy. Medresy, meczety i minarety tworzą w Chiwie baśniową scenerię, bowiem całe przestrzenie są bogato zdobione majolikowymi, białymi i niebieskimi płytkami. Tworzą one bardzo skomplikowane, niezwykle elegancki i geometryczne wzory. Mieliśmy także okazję podziwiania Chiwy o zachodzie słońca z tarasu widokowego. Spotkaliśmy na swej drodze kilka baśniowych, młodych par podczas sesji zdjęciowych. Dla mnie to własnie Chiwa pozostanie na długo w pamięci jako najlepiej zachowany, cały zespół urbanistyczny w których czas zatrzymał się w czasach świetności Jedwabnego Szlaku. W Chiwie koniecznie trzeba skosztować tutejszego chleba - lepioszki ( innej niż w Samarkandzie czy Bucharze ). Trzeba też nabyć tradycyjne pieczątki do zdobienia chleba. Nasz hotel znajdował się 30 min piechotą od murów twierdzy więc odwiedzaliśmy także zabytki po zachodzi słońca. TASZKENT - stolica miasto - ogród, jest mieszanką orientu, nowoczesności i radzieckiej architektury. Mimo trzęsienia ziemi w 1966 roku można zobaczyć w starej części miasta piękne zabytki: Khazrati Imam w którym można poczuć islamskie średniowiecze oraz Medresę Kukeldasz która jest największą i wciąż funkcjonującą medresą w Taszkencie. Niezapomniane wrażenie robi wizyta na bazarze Chorsu, gdzie można kupić wszystko i zobaczyć codzienne życie mieszkańców stolicy Uzbekistanu. Było głośno, gwarnie i aromatycznie. W Taszkencie mieszkaliśmy w hotelu Uzbekistan będący swoistą ikoną socrealizmu. Obowiązkowo trzeba zobaczyć też taszkienckie metro, które przeniesie nas do Moskwy czy Sankt Petersburga. Oczywiście w trakcie wycieczki trzeba też poznać metodę pozyskiwania jedwabnych nici z kokonów jedwabników, a jako pamiątkę można kupić tradycyjną czapkę uzbecką tiubietiejkę - małą, czarną z wyhaftowanym, białym , perskim okiem lub innym geometrycznym wzorem. Albo można kupić przepiękne, ręcznie robione wyszywanki zwane "suzane" ( chusty, obrusy, narzuty ). Trzeba też poznać kuchnię uzbecką czemu sprzyjały posiłki w uzbeckich restauracjach, a nie w hotelach. Próbowaliśmy pysznych dań :1. plow- przyrządza się z mięsa, smażonego ryżu, marchewki i kminu rzymskiego; 2. lagaman-ręcznie robiony płaski makaron podawany z wołowiną, papryką, selerem,fasolą i azjatyckimi przyprawami; 3. samsy-ciasto nadziewane mielonym mięsem i cebulą;4.manty- duże pierogi nadziewane mielonym mięsem i cebulą. Mnóstwo zup na wywarze z baraniego mięsa: mastawa, maszhorda, czuczwara, szur-wa ( zupa warzywna). I całe bogactwo smaków herbat. Przepyszny sok świeżo wyciskany z granatów i z jabłek o smaku jakiego nie znałam dotychczas. I oczywiście mieszkańcy Uzbekistanu, bardzo sympatyczni i uczynni. Chętnie się z nami fotografowali wypytując skąd przybywamy. A zatem miłego smakowania zabytków, kultury i potraw uzbeckich!

    6.0/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    4

    Na uzbeckim niebieskim jedwabnym szlaku

    Agnieszka, Warszawa 03.05.2025 | Termin pobytu: kwiecień 2025

    Nieśpieszna wycieczka , odkrywamy 4 uzbeckie miasta: Samarkandę, Bucharę, Chiwę i Taszkent. Podobne, ale jakże inne. Zabytki olśniewające. Program pozwala także na samodzielną eksplorację m.in buszowanie po bazarach. Należy zabezpieczyć puste miejsce w bagażu na zakupy. W naszej ocenie Buchara to najlepsze miejsce na zakup wszelkich potrzebnych i mniej potrzebnych ale cieszących oko pamiątek. Hotele bardzo dobre, najgorszy w Bucharze (można trafić na pokój z oknem na szyb wentylacyjny), ale najlepiej położony, czysty i z klimatem. Śniadania wszędzie bardzo dobre (polecamy spróbować kompot/sok wiśniowy był w każdym hotelu i nabiał, trzymać się z dala od lokalnych wędlin). Polecamy także wszystkie wycieczki fakultatywne. Wieczór w medresie w Bucharze koniecznie. Kolacje w restauracjach na bogato, menu skomponowane aby poznać kuchnię uzbecką. Ostatnie 2 dni mogą być dość męczące ze względu na nocne loty. Hotel w Chiwie opuszczamy o 12 w południe, zwiedzamy miasto aby o godz. ok. 23 wylecieć z Urgenczu do Taszkentu. Na drugi dzień z hotelu w Taszkencie także wyjeżdżamy o 12 w południe, cały dzień zwiedzamy miasto i wylot do Warszawy o 2 w nocy. Dla Nas dzień spędzony w Taszkencie był bardzo ciekawy (super muzeum sztuki użytkowej, niesamowity bazar Chorsu). Last but not least, wspaniali Piloci. Pan Łukasz i miejscowy Przewodnik zasługują na najwyższe noty. Doświadczony i bardzo miły Pan Kierowca woził nas bezpiecznie po szerokich, aczkolwiek czasami bardzo dziurawych uzbeckich drogach. Czuliśmy się zaopiekowani. Uzbecy przyjaźnie nastawieni do turystów, pomocni, uczciwi, nienachalni sprzedawcy na bazarach. Jednym słowem koniecznie wybierzcie ten kierunek, WARTO!

telefon

Pobierz aplikację mobilną Rainbow

i ciesz się łatwym dostępem do ofert i rezerwacji wymarzonych wakacji!

pani-z-meteracem