5.0/6 (112 opinie)
5.5/6
Jeżeli objazdówka to tylko z Rainbow. Bardzo dobry program. Bardzo kompetentny pilot. Hotel super.
5.5/6
cudowna wycieczka
5.5/6
Intrygująca nazwa wycieczki już zapowiada emocje podczas pobytu w Wietnamie. Już po wyjściu z lotniska egzotyka bije po twarzy. Inny świat niż nasz, inni ludzie... Ta wycieczka to nie jest zwykłe "klepanie" przez przewodnika wyuczonej formułki. Każdy przejazd autokarem pozwalał poznać nowych ludzi i kulturę kraju tak inną niż nasza. Zatrzymujemy się nagle w polu, w lesie. Nie, nie. Nie na siku :D ale np aby zobaczyć plantację kauczukową, dotknąć obrzydliwie śmierdzącej mazi i posłuchać co ciekawego ma do powiedzenia nasza pani pilotka Asia, która zachwycała swoją wiedzą i pasją. Do tego kilka metrów dalej, zaraz przy ulicy, widzimy niewielkie stoisko na którym sprzedawane są wyroby przez "lokalsów". Jeżeli chcemy, możemy zakupić, ale możemy równeiż spróbować nic nie płacąc. A może chcecie zobaczyć jak wygląda suszenie kawy przez mieszkańców a nie w fabryce? Jasne! Jest to mozliwe! Nasza pani pilotka zatrzymuje nasz autobus w jakimś nieznanym miasteczku, następnie udajemy się do domu wietnamskiego przy którym rozłożone są wielkie płachty z kawą. Dostajemy jeszcze za darmo od właścicieli marakuję, która zerwana jest prosto z drzewa. Takich niespodziewanych przystanków było bardzo dużo.
5.5/6
Ogólnie jesteśmy bardzo zadowoleni z tego wyjazdu. Jedyny minus jaki przychodzi nam do głowy to pierwszy dzień. Znaczy prosto z samolotu zwiedzamy Sajgon. Ludzie często jeszcze w ciuchach z Polski , zmęczeni po 10 godz. locie , bez odświeżenia i przebrania. Dlatego polecamy tak zaplanować bagaż podręczny by na lotnisku w Sajgonie jeszcze przed odebraniem bagażu głównego a czekając na wizę co zajmuje około 1,5 godz. Już się tam przebrać na temperaturę 30"C. Ale ten minus jest do przeżycia i nie rzutuje na całość wrażeń z wycieczki. Na objeździe hotele spoko, wyżywienie spoko, atrakcje do zwiedzenia , miesta, przejazdy autokarem atrakcje wsztstko jak najbardziej spoko. Nie ma czego się doczepić. Polecamy dodatkową atrakcję jaką jest rejs w Nha Trang, warty swoich dodatkowych 35$. Nasza przewodniczka Pani Magda była super. Wiedza super, wie kiedy i ile mówić a kiedy dać ludzim spokój tak by każdy słuchał z zainteresowaniem. Na wypoczynku byliśmy w "Romanie" hotel również jest bardzo fajny, śniadania spoko, baseny, plaża, egzotyka w około hotelu super. Hotel położony na uboczu cichy i spokojny raczej dla chcących wypocząć , nie dla szukających wrażeń. Jedzenie w Mui Ne bardzo słabe. Jest to wioska wybitnie nastawiona na przemiał turtstów (bardzo dużo Rosjan) przez co nie przykładają się do smaku jedzenia jakie robią a ceny są jak na Wietnam w miarę wysokie. Dla przykładu zupa z wołowiną chyba Pho Bo się nazywa kosztowała nawet 60.000 a smakowała bardzo słabo i była taka biedna. A w mieście oddalonym o około 5km Phan Thiet ( dojazd busem miejskim, super przeżycie, taki 'folklor" biednego Wietnamu) gdzienie nie ma tylu turystów i właściwie jedzą w większości tylko Wietnamczycy za tą samą zupę zapłacliśmy 30.000 i była rewelacyjna, super smaczna i bardzo bogata. Ogólnie naszym zdaniem wyjazd bardzo udany i warty swoich pieniędzy. Polecamy