Opinie o Wakacje pod karaibską banderą, Iberostar Origin Laguna Azul

5.5/6

Kuba tp po prostu Kuba

Czasem budzi podziw zamysł architekta, który potrafi tak wszystko ustawić, że w dużym obiekcie można się czuć jak w małym hotelu. Przestronne, klimatyzowane pokoje, baseny. Wszędzie bary i uczynni kelnerzy oraz przesympatyczna obsługa. Amfiteatr, dyskoteka, restauracje tematyczne. Oczywiście trzeba cały czas pamiętać, że jesteśmy w kraju objętym embargo, gdzie wszystko jest na kartki i można nie dostać mohito bo akurat w barze nie mają mięty. Że winda nie działa, bo serwis tam nie może dojechać. Albo, że jakąś potrawę można by lepiej przyprawić ale kuchnia nie ma wszystkich przypraw. Że internet jest reglamentowany, ale jest dostępny dla każdego gościa hotelowego. Ale z drugiej strony to uroki tego miejsca. Kuba to inny, fascynujący świat przypominający jak wiele na co dzień mamy. Świat o którym starsi zdążyli zapomnieć, bo kto chciałby wspominać kolejki w sklepach, a młodsi nigdy nie zdążyli takiego świata poznać. I co najważniejsze to nie przeszkadza w wypoczynku i w żaden sposób nie psuje pobytu. Po całodniowej wycieczce bardzo miło wracało się do fajnego hotelu, chłodnego pokoju, pysznej kawy i rumu w barze. W hotelu można odpocząć, fajnie spędzić czas, skorzystać ze SPA i wypić drinka siedząc w basenie. Jest strefa bez dzieci, są boczne baseny, więc nie mieliśmy problemu z wolnym leżakiem. - wystarczyło zmienić basen i ;-} bar. A barów dostatek. Przy plaży, przy basenach, w basenie, w lobby, w amfiteatrze, kawiarnia dla palaczy z możliwością zakupu cygar. Wieczorem animacje dla dzieci i dorosłych. Bardzo fajny hotel - polecam.