Kategoria lokalna: 4
Zastanawiasz się, czy ten hotel to dobry wybór? Wpisz pytanie, a dostaniesz podsumowanie wszystkich opinii naszych gości.
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Powodów jest wiele, więc zakończymy tą opinię pozytywnym akcentem. Skupmy się najpierw na najważniejszym: 1. Niezadowalający standard wyżywienia Być może największym rozczarowaniem była jakość wyżywienia oraz brak uzupełniania wody w pokojach, co jest zazwyczaj standardem w hotelach oferujących opcję all-inclusive. Otrzymaliśmy jedną butelkę wody po przyjeździe jako „welcome gift”, a za każdą kolejną wodę musieliśmy płacić w hotelowym sklepiku. Co więcej, nie mogliśmy uzupełniać własnych butelek z dostępnych dystrybutorów wody. Wynosić ze stołówki też nie było wolno (nawet śliwki czy nektarynki). Wyżywienie samo w sobie było również nieakceptowalne. Podawane jedzenie było nieświeże, zbyt tłuste (dominował olej palmowy), a potrawy były często przegotowane lub niedogotowane. Przykładem mogą być surowe mięsa oraz przypalone dania. Były dni, kiedy brakowało świeżych warzyw i owoców, a dostępne warzywa były stare lub wysuszone. Przekąski były niesmaczne i najczęściej były to resztki z wcześniejszych posiłków, a nieświeże ciastka w barze przy basenie dopełniały obrazu niezadowalającego standardu. Według opisu wycieczki, na w barze plaży powinny być serwowane „snacki” czy też po polsku przekąski - nie były serwowane, a lody były dodatkowo płatne. Soków ze świeżych owoców z tego co wiemy nie dało się dokupić. Nawet kawę mrożoną musieliśmy sobie robić sami, gdyż była to dodatkowo płatna usługa – więc musieliśmy brać kubek z lodem oddzielnie, a kawę z automatu brać oddzielnie i przelewać do lodu. Napoje dostępne w ofercie all-inclusive były bardzo ograniczone, a większy wybór dostępny był wyłącznie za dodatkową opłatą. Koktajle serwowane w hotelowych barach były przygotowywane z najtańszych składników (tak więc drinki nazwaliśmy „radioaktywne”), a brak świeżych owoców czy ziół (jak mięta czy limonka do mojito, którego nawet ku naszemu zdziwieniu nie było w ofercie) tylko podkreślał niską jakość. 2. Brak atrakcji i animacji Wieczory były dla nas po prostu smutne. Bolały nas brzuchy po jedzeniu opisanym powyżej i nudziliśmy się strasznie, mimo że wzięliśmy sobie planszówki. Zgodnie z opisem oferty, spodziewaliśmy się bogatego programu animacji, atrakcji sportowych oraz wieczornych atrakcji, co jest typowe dla hoteli 4-gwiazdkowych. Niestety, rzeczywistość była zupełnie inna. Wieczorne atrakcje ograniczały się do płatnych automatów do gier oraz DJ-a, który nie angażował się w interakcje z gośćmi. Grecki wieczór, który miał być jednym z głównych punktów rozrywkowych, ograniczył się do krótkiej chwili muzyki i prostego tańca wokół basenu. Dla porównania, w innych hotelach 4-gwiazdkowych, z których korzystaliśmy w przeszłości (na przykład na Krecie czy Majorce), dostępne były codzienne animacje, interaktywne gry, koncerty oraz występy artystyczne, które odbywały się bez dodatkowych opłat. Oczekiwaliśmy podobnego standardu na tej wycieczce, zwłaszcza że cena była wyższa niż w innych hotelach, które oferowały więcej atrakcji, codziennie i do późniejszych godzin. 3. Niewystarczający standard pokoju, w tym łazienki Pokój, w którym zostaliśmy zakwaterowani, nie spełniał naszych oczekiwań w zakresie standardów czterogwiazdkowego hotelu. Brakowało czajnika oraz kubków, mimo zgłaszania tej sprawy na recepcji. Pojawił się problem czystości pościeli i także nie został rozwiązany. Codziennie zastawaliśmy plamy na prześcieradłach. Rezydentka oznajmiła, że zgłoszenie i prośba o wymienienie pościeli na nowe załatwi sprawę, lecz te nowo wymieniane również miały zabrudzenia. Plamy znajdowały się również na ozdobnych pokryciach łóżka oraz firanach. Drugiego dnia pobytu na przykład pokój nie został sprzątnięty w ogóle. W łazience brakowało podstawowych udogodnień, takich jak kubki do szczoteczek do zębów, a ręcznik/mata do stóp były dostarczane tylko na koniec pobytu, więc podłoga była morka i śliska. Na baterii w prysznicu był kamień lub klej. Co więcej nie było zbyt dużej przestrzeni na pozostawienie kosmetyczki czy innych rzeczy w łazience, a miejsce pod umywalką było zmarnowane, gdyż nie było w łazience też żadnych szuflad. Dodatkowo, przywitały nas karty do pokoju w zniszczonym, poplamionym kartoniku. Co znów odjęło od wrażenia, że hotel jest 4 gwiazdkowego standardu. 4. Nieprzyjemna sytuacja związana z bezpieczeństwem Największy dyskomfort wzbudziła sytuacja, która miała miejsce dzień przed naszym wyjazdem, kiedy po powrocie z plaży zastaliśmy otwarte drzwi do naszego pokoju. Obsługa sprzątająca nie zamknęła drzwi po sprzątaniu. Straciliśmy czas na upewnianie się, że nie doszło do kradzieży, co negatywnie wpłynęło na nasze ostatnie chwile wypoczynku. 5. Nam to aż tak nie przeszkadzało – znaleźliśmy schody – ale odpowiadając na Wasze pytanie – tak jest naprawdę stromo pod tą górę do pokoi. POZYTYWY 1. Rzecz jasna widok. Widok był super, plaża piękna, czysta woda, na początku trochę kamieni ale później piasek, choć dość szybko robi się głęboko i UWAGA nie ma ratownika. 2. WI-FI nawet na plaży, zdala od hotelu. Dobry zasięg, szybki Internet. 3. Wbrew temu co mówi wiele opinii bardzo dużo leżaków – aczkolwiek to już od ludzi, na których traficie będzie zależało czy będziecie musieli lecieć rezerwować sobie leżaki czy nie – nie, nie jest to pilnowane. 4. Jeszcze raz widok i plaża – ogólnie jedyne co ratowało te wakacje naszym zdaniem.
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Minusy: 1. Chalkidiki to nie jest mercedes wśród greckich regionów. Bliskość kontynentu i gór powoduje, że jest duża szansa na słabszą pogodę. Nasz pobyt trwał 7 dni, z czego tylko 2 dni były na prawdę pogodne. Pozostałe dni to większe lub mniejsze zachmurzenie, pojawiały sie też opady deszczu. Także nie wróciliśmy opaleni... Pobyt na przełomie sierpnia i września, a zatem trudno mówić, że to już koniec sezonu, jesień itp. 2. Plaża hotelowa niewielka, w sąsiednich hotelach (akti, akrathos) wyglądało to znacznie lepiej. Tutaj straszny ścisk. Nie rekompensują tego darmowe leżaki i parasole. Szczerze -wolałbym dopłacić i mieć większą przestrzeń. 3. Posiłki all inclusive słabej jakości, zwłaszcza mięsa i ryby. Mięso twarde i po prostu źle przyrządzone, niezależnie od rodzaju. Ryby z kolei rozpadały się po dotknięciu widelcem i pozbawione smaku. Mała róznorodność warzyw. Urozmaicenie posiłków takie sobie. 4. Basen raczej dla dzieci, głębokość.max. 120 cm. Zamykany o 18.00. Atrakcje przy basenie np. bilard płatne 2 euro za partię. Klimat baru przy basenie raczej "discopolowy" lasery, kolorowe światełka, głośna muzyka. Gdyby nie palmy można by odnieść wrażenie, że to Sarbinowo a nie Grecja. 5. Wszechobecne palenie papierosów. Na plaży, na basenie, na balkonach i tarasach. Jeżeli już udało Ci się zdobyć na kolacji miejsce na restauracyjnym tarasie, to wyjdziesz stamtąd przesiąknięty dymem tytoniowym. Większość klientów tego hotelu to Rumuni, Bułgarzy i Serbowie - wynika to z bliskości tych państw, których obywatele przyjeżdżają całymi rodzinami po prostu samochodami. A jak wiadomo, wśród tych nacji palenie tytoniu jest dużo bardziej popularne niż wśród Niemców, Brytyjczyków czy Francuzów których nie było tam w ogóle. Warto wziąć to pod uwagę jeśli ktoś nie chce się biernie zaciągać - bardzo trudno tego uniknąć. Plusy: 1. Hotel ładnie położony, panoramiczny widok na morze i wyspę Ammuliani (pod warunkiem, że pokój jest z widokiem), ale i tutaj drobny minus: Niezły widok = wysokie położenie pokoju a to oznacza konieczność stromej wspinaczki. Uciążliwe nawet dla młodszych. Para seniorów poprosiła o zmianę pokoju z tego powodu, chociaż kiala pokój dopiero w połowie wzgórza. 2. Czystość i standard pokoju. Codziennie sprzątane pokoje, ręczniki wymieniane. Klimatyzacja działała bez zarzutów. Łóżka miękkie. Lodówką i sejf. Łazienka OK. 3. Chalkidiki to nie mercedes, ale pobliskie miasteczko Ouranopolis, i punkty widokowe na wzgórzach za hotelem całkiem przyjemne. Jak ktoś lubi piesze wycieczki i widoczki to znajdzie coś dla siebie. Spoko klimacik. 4. Obsługa hotelu miła. Biorąc pod uwagę powyższe uważam, ze koszt jest nieadekwatny do produktu jaki otrzymujemy.
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Zacznę od tego, że po wszystkich poprzednich opiniach byliśmy pewni, że ten hotel to strzał w 10 i nie będzie się do czego przyczepić. Rzeczywistość niestety była inna, dlatego chcę się nią podzielić, aby zastanowić się czy brać go w ciemno i na niego polować. Z plusów hotel jest bardzo ładny jeśli chodzi o infrastrukturę, pokoje bardzo ładne i nowoczesne (trafiliśmy do nowej części hotelu) zawsze ładnie wysprzątane. Basen wygląda jak na zdjęciach i plaża z leżakami też super :) Na plażę schodzi się tunelem (jest kilka zejść albo po schodach albo asfaltem - dość stromo) ale jest ona bardzo blisko. Niestety jedzenie pozostawiało wiele do życzenia i nie chodzi tutaj o powtarzalność itp bo w all inclusive należy się tego spodziewać. Warzywa były bardzo słabe, smakowały jak w Polsce zimą, widać było że są zmrożone, pomidory były nieciekawe a ogórki totalnie bez smaku. Oliwa była wymieszana jakby z wodą, ponieważ po polaniu czuć było totalne rozwodnienie. Dzięki czemu nawet sałatka grecka nie smakowała jak powinna :( Nie wspomnę o totalnym braku owoców, co nas zaszokowało. Zero arbuza, brak melona, dostępne tylko jabłka, gruszki, winogrona i brzoskwinie. Niestety poza winogronami wszystkie owoce zamrożone, twarde i niedojrzałe. Nie dało się ich jeść. Snack bar okazał się kpiną, dostępne były małe bułki z serem i szynką lub druga wersja z warzywami. Poza tym takie ciasteczka jak do kawy, czasem jakieś dwa rodzaje małych przekąsek z ciasta francuskiego. Jeśli chciałeś coś lepszego trzeba było zapłacić. Drink bar przepełniony kolorowymi, przesłodzonymi napojami. I nie chodzi tutaj o alkohol czy lokalny czy nie bo tego się człowiek spodziewał, ale napoje były z samego cukru że jeśli chodzi o bezalkoholowe rzeczy to pozostawała woda. Nie można było zamówić za darmo nawet Mohito, ponieważ był u nich w karcie jako płatny. Barmani mili, tutaj nie mamy nic do zarzucenia. Hotel jest zlokalizowany totalnie na odludziu, tak jak w opisie rzeczywiście najbliższe miasteczko jest ok 3km, niestety nie da się do niego dojść całkowicie plaża, trzeba iść drogą lub wybrać się autobusem lub taxi (10€ w jedną stronę). Obok hotelu żadnego sklepu, żadnej restauracji itp. Jeśli będziecie myśleli o wynajmie samochodu z pomocą biura to otrzymacie samochody z lat 2010, szczerze nigdy nie zdarzyło nam się jechać tak starym samochodem z wypożyczalni… a koszty za jeden dzień to min 60€. Podsumowując, hotel jest ok ale nie zasługuje na tak wysoką notę jak dotychczas, bo to mocno wprowadza w błąd. Jeśli będziecie mieć samochód na cały pobyt to super, jeśli chcecie być ciągle w hotelu może być różnie. Oczywiście każdy ma inne smaki itp. ale wypisaliśmy tutaj rzeczy które powinny być podstawą i które nas negatywnie zaskoczyły.
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Hotel jak i otoczenie dookoła nie trafiło w nasze gusta, nie tego szukaliśmy, zacznijmy od minusów, jedzenie to jakieś nieporozumienie w tym hotelu, w Grecji byliśmy, kilka razy ale tak słabego i niesmacznego jedzenia w hotelu jeszcze nie trafiliśmy, restauracja bardzo mała patrząc na ilość ludzi która tam przebywa, hotel z mało greckim klimatem, dla nas najlepsze co tam było to widok z balkonu, piękna panorama zatoki (fakt dostaliśmy pokój na samej górze) i obsługa w hotelu bardzo sympatyczna i to tyle z plusów,
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Oceny hotelu, jakie znaleźliśmy zarówno na stronie Rainbow, jak i w sieci, nie do końca odpowiadały rzeczywistości. Jedzenie fatalne, pokoje dość słabe. Plaża ciasna, ale akceptowalna. Brak wody butelkowanej w pokojach, deski do prasowania w hotelu, który ma rzekomo 4 gwiazdki, to coś zadziwiającego. Niezły, choć niezbyt duży basen. Ładna roślinność.
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Ogólnie było fajnie, aczkolwiek przywykłem do wyższych standardów za tę cenę. Po pierwsze 2h jazda autobusem z lotniska. Po drugie hotel nie jest najnowszy, pokój niby premium z widokiem na morze, ale dzieci nie miały okien w pokoju (to była duszna piwnica). Łazienka była zaniedbana, brak dobre światła tylko jakieś półcienie jak w piwnicy. Nadrabiały to sprzątaczki, które utrzymywały względną czystość. Plaża mała i jeśli nie wstanie się o 7 rano - to nie będzie leżaków. Basen jest ok, ale głównie dla dzieci. Głębokość do 1.2m. Tutaj miejsca też nie ma jeśli wstanie się o 8 rano, ale przynajmniej są stoliki. Przywykłem do ekskluzywnych wycieczek, gdzie pokój premium oznacza specjalną strefę wyznaczoną na plaży dla osób, które w danym tygodniu wykupiły usługi premium. Wycieczka do Meteorów to totalna porażka. 6h w jedną stronę, 1h na miejscu, 6h powrót. Byłem w tylu różnych miejscach i nigdy nie czułem się bardziej zażenowany. Za wszystko trzeba zapłacić dodatkowo. Jedzenie dodatkowo płatne. Byłem na wakacjach z Itaką i tam wycieczka na Teide (Teneryfa) wszystko obejmowała w cenie, bilety oraz wyżywienie. Nie mówiąc już o porządnych wyprawkach z restauracji. Ta wycieczka powinna być usunięta z oferty Rainbow. Czy wszystko się zepsuło w ciągu 2 lat i ceny eksplodowały? Za 18 tys. zł za 7 dni dla rodziny z 2 dzieci oczekuję zupełnie innego komfortu na wakacjach, a nie latania o 7 nad ranem z ręcznikami by zając miejsce na plaży. Na szczęście nie mieliśmy w pokoju inwazji mrówek tak jak sąsiedzi. Dobrze oceniam na wyjeździe panie animatorki oraz panią rezydent. No ale ludzie, szanujmy się! Traktują nas SLAVES. Niemiec nigdy by nie pozwolił sobie na tak skandaliczne warunki bytowe.
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wakacje oceniam bardzo dobrze, ale poprawiłabym pare rzeczy. Duży plus za wieczór , gdzie tańczyliśmy z 4 os. zespołem- mieszkańcami. Kolejny wieczór był dj, ale też jakby normalna muzyka była puszczona i nic się nie działo. Gdyby nie wieczór grecki to z atrakcji wieczorowych nic ciekawego by nie było. Jedzenie dobre, jednak monotonne ( szczególnie śniadania). Mi bardzo smakowały i uważam, że każdy powinien znaleźć coś dla siebie i jakoś sobie tą monotonie urozmaici.Pokoje były super, czyste, dość nowoczesne. Nam trafił się pokój na narożniku z przepięknym widokiem na morze. Basen jak i bar na basenie też oceniam dobrze. Leżaki w wodzie są świetnym pomysłem( woda o 12 robiła się bardzo ciepła), ale osobiście pierwszy raz spotkałam się z tym, że basen jest zamykany o 18. Pan ratownik zaczyna ogradzać basen tak by o godzinie 18 był zamknięty i gwiżdże by ludzie wychodzili. Wtedy kiedy najwięcej osób chce popływać, dzieci się bawić jest zamykany, prawdopodobnie by zdarzyć na kolacje. Wszystko ściśle chodzi wdg. harmonogramu, a czas na posiłki jest krótki. Tak samo na stołówce kelnerzy się pytają ile osób będzie siedziało i jeśli nakrycia jest za dużo to zabierają. Przez co mają dodatkową pracę i gdy jest więcej ludzi gubią się. Czasem też przez pewne incydenty zachowują się niemiło i nieprofesjonalnie. Wróciliśmy także bardzo późno po wycieczce na meteory. Pani z rainbow mówiła, że jedzenie będzie czekać w pokojach. Nie czekało ( średni przebieg informacji pomiędzy hotelem a biurem podróży).Na recepcji okazało się, że jest na stołówce. Kolacja to było podane na talerzu jedna mała bułeczka , 2 plasterki żółtego sera, 2 plastry szynki, ser biały i jakiś dodatek jeszcze. Tyle dodatków i tylko jedna mała bułeczka. Chcąc wziąść do pokoju , kelnerka nas cofnęła , nie mogliśmy nawet wziąć w serwetkę kanapki dla mamy , która ma problemy z kolanem i to byłby dla niej dodatkowy wysiłek po ciężkim dniu, żadne wyjaśnienia nie działały , a my nie wzieliśmy żadnej torby gdzie byśmy mogli jedzenie schować jak to robili normalnie ludzie na codzień przy posiłkach. Nad morzem jeśli się zajmie leżaki w 1 linii to nie polecam ich zostawiać- szczególnie rzeczy osobiste. Idąc na śniadanie poszłam nad morze zostawić ręczniki, akurat było wolne miejsce. Wracając, ręczniki zostały rzucone gdzieś dalej na leżak. Szukając ręczników w miejscu gdzie je zostawiłam były już zajęte przez jakieś rosjanki, które krzywo się patrzyły i czekały czy coś z tym zrobimy, więc leżakami zajmuje się mafia na nie polujące. Oczywiście innego dnia też znalazłam w 1 linii i miło było leżeć i patrzeć na morze, ale już zawsze ktoś musiał zostać i napewno nie było mowy by zostawić swoje rzeczy. Niestety można było się zdenerwować. Kolejną kwestią jest biuro rainbow. Była kolejna sprzeczna informacja a mianowicie, że w momencie wymeldowania będą nam zdjęte opaski i nie będziemy mogli się napić w barze czy w tym na basenie, czy nad morzem ,a za obiad opłata. Znowu szok, ponieważ też nigdy się z czymś takim nie spotkaliśmy, a za wakacje się sporo zapłaciło. Okazało się, że tak nie jest i czekając na transport na lotnisko mogliśmy dowoli korzystać. O gólnie nie jesteśmy wymagającymi ludźmi i to był 1 taki wyjazd z tyloma minusami, sytuacjami i dezinformacją, ponieważ byliśmy już w kilku hotelach i kilku krajach i zawsze było super , lub ewentualnie znalazł się 1 minus. Jeszcze kwestia pań z biura rainbow, które sprzedały nam wakacje. Chcieliśmy większy pokój , niestety już takich nie było , ale pani poinformowała, że może napisać tą prośbę w uwagach i może na miejscu będzie taki wolny. Czytając potem umowe , pani napisała w uwagach ,, prośba o łóżko małżeńskie,,. Perfidnie okłamała , aby tylko sprzedać. Drugi raz bym tutaj nie wróciła i raczej nie z biurem rainbow, choć może akurat takie panie się trafiły niefortunnie . Co do jakości do ceny również bym polemizowała, ponieważ tu była bardzo duża kwota a gdzieś indziej za to samo są owoce morze , life cooking , super wydarzenia i inne atrakcje. Tu spodziewałam się czegoś lepszego i się zawiodłam.
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Niestety musiałam reklamować pokój niezgodny ze standardem który miałam mieć pokój na przyziemiu ,z każdej strony przejście, brak intymności,do tego mój partner poszedł się kąpać pod prysznic i z kabiny wypadły z prowadnic szklane drzwi od kabiny i poleciały na niego zbiły się w drobny mak, aż cud że się nic nie stało było to pierwszego dnia zaraz po przylocie, zgłaszałam do rezydentki powiedziała że mam zgłaszać do biura ,hotel nie miał pokoi na wymianę,widok z pokoju nie na ogród jak miało być tylko na budynki ,dachy,to moje zastrzeżenia , jedzenie dobre,
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
czerwiec 2022./ Hotel pięknie położony, bardzo czysto, miła obsługa, pracowita, ..no i tyle dobrego. Jeśli ktoś chciałby tu odpocząć , to odradzam. W hotelu 85 % gości to Bułgarzy, Rumuni, Serbowie, Macedonia... ( po rejestracjach aut wiem) bbb głośni z duża il dzieci. Krzyki, płacze , wrzaski wszędzie: na plaży, w restauracji, przy basenie. Nawet jak się udało dostać miejsce na plaży, ( ręczniki na leżakach cały dzień )to nie było szans żeby usłyszeć szum morza. Na posiłkach kolejki po jedzenie., wokół stolików porozrzucane jedzenie przez dzieci. Ale obsługa b się starała ogarnąć. Trudno jeść w takich warunkach. Odpowiedni strój na kolacji , zapomnieć . I tutaj minus dla obsługi , żadnej informacji dla osób ,które może pierwszy raz na urlopie w hotelu i nie wiedziały , że na kolację w 4* hotelu, to raczej w stroju plażowym ,średnio. W sumie b współczuję obsłudze hotelu z takimi gośćmi. Ale sobie też, bo nie potrafię odpoczywać w takich warunkach
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Hotel dla rodzin z dziećmi, nie dla pragnących poczytać książkę. Jadalnia bardzo akustyczna , głośno, mało stolików, jedzenie moze być , mało owoców morza, mało greckich dań,. Super że leżaki w cenie tylko ludzie robią rezerwację ręcznikiem na wet jak ich cały dzień na plaży nie było, po uwagach obsługa zaczęla na noc zbierać. Basen mały, dziecinny, też często zatłoczony, to samo z leżakami. Basen do 18 po 20.07 +1h-moze też skarżyli się.Pokoje bangaloly można powiedzieć że z tarasów i balkonów widok jakiś jest. Pokoje słabo sprzątane-niektórzy interweniowali w recepcji ze 3 dni niesprzątane,brak kosmetyków (4*) jakieś mydło w płynie. A niektóre pokoje bardzo wysoko i trzeba się wspinać pod górę.. Drinki słodkie , lody tylko obiad kolacja. 3h od miasteczka małego ale brak dojścia bezpiecznego, na autobus nie ma co liczyć chyba że taxi pewną.