Kategoria lokalna: Trzy klucze
Zastanawiasz się, czy ten hotel to dobry wybór? Wpisz pytanie, a dostaniesz podsumowanie wszystkich opinii naszych gości.
5.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Pobyt w Kokkino Nera trwał 11 dni...za krótko. Trochę z poprzednich opisów jak czytałem, to byłem przekonany ze to "koniec świata", i tak sie nastawiłem, ale zdziwiłem sie bardzo pozytywnie. Na miejscu jest wszytko co potrzeba. Wybraliśmy opcję bez wyżywienia - i strzał w "dychę". Stołowaliśmy sie w lokalnych tawernach - pysznie, różnorodnie i tanio. W sklepach też wszytko co na 2 tygodnie potrzeba. A owoce i warzywa z samochdów - no tanie i pyszne. Okolica urocza. Morze i góry jednocześnie. Na plaży nie są potrzebne żadne parasole. Cień z drzew wystarczy :-) Plazy bardzo fajne - kamieniste, ale absolutnie to nie przeszkadza (ale buty do wody warto zabrać). Wybraliśmy Studio Andres. Bardzo blisko morza (około 60 metrów). Rano śniadanko z widokiem na morze. Warunki lokalowe - czysto i schludnie ale bez luksówsów. Nie mniej, ile sie w przebywa w pokojach? Mało :-) Polecam wycieczkę na Skaiatos. A poza tym, my wypozyczilismy samochód na 2 dni (90 EUR) i zobczylismy Meteory (naprawde warto wybrac sie samochodzem a nie wycieczka - więcej się zoo baczy). Drugi wypad to Delfy. Dużo zwiedzania za niewielką cenę. I zobaczy sie Grecję od innej strony, bo to w wysokich górach jest. A na miejscu w Kokkino....czerwony wody to codzienny obowiązek :-):-) To był nasz rytuał (dla odważnych polecam Oko Zeusa...czyli takie żródło czerwonych wód). Generalnie naprawde wypoczęliśmy a jednoczesnie nie było czasu na nudy
5.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Nasz pobyt w Studio Andreas rozpoczął się od dłuuuugiej podróży ponieważ mieszkania te są ostatnim punktem docelowym z Salonik przez Rivierę Olimpijską aż do Kokkino Nero, jednak podróż w większości prowadzi wzdłuż malowniczej scenerii gór (masyw Olimpu oraz Ossy) i morza. Na miejsce przybyliśmy po ok 4 godzinach jazdy, kierowca w zamian za tip podprowadził nas pod samo Studio, gdzie czekała właścicielka, wiekowa już pani, o niezbyt miłym usposobieniu do klienta, zero angielskiego, komunikacja na migi. Mieszkanie bardzo skromnie urządzone, z podkreśleniem spartańskiej wręcz łazienki, ale w rezultacie mieszkało się całkiem dobrze i nawet po zalaniu całej łazienki wodą podczas prysznica wystarczyło spłukać całość raz jeszcze i wszystko wysychało w ciągu 20 minut. Niestety nie potrafiliśmy uruchomić klimatyzacji (kłopoty z dogadaniem się), na szczęście nie była zupełnie potrzebna, zakładając, że nie boicie się w nocy spać przy otwartych drzwiach balkonowych- super przewiew od morza, w oknach siatki przeciw owadom. Mieszkanie posiada przyjemny i dość duży taras z suszarką na pranie, miotłą i mopem, no i oczywiście odwiedzającymi regularnie kotami obecnymi w obrębie willi w dużych ilościach, niestety prawie wszystkie chore i kalekie... Największym atutem pobytu w tym miejscu był luz i bliskość morza- dosłownie w kilku krokach byliśmy na plaży i w każdym momencie mogliśmy się udać do mieszkania czy to do toalety czy po coś do jedzenia (lodówka sprawna). Plaża bardzo przyjemna i czysta, więcej piachu niż kamieni, ale buty do pływania przydatne, zwłaszcza przy falach. Miasteczko z restauracjami, piekarnią, bankomatem i informacją turystyczną w języku Polskim znajduje się w odległości 3 minut drogi na piechotę. Czuliśmy się bardzo swobodnie, codziennie jadaliśmy w innej knajpce zostawiając jednorazowo ok 50 euro przy 4-ro osobowej rodzinie. Zakupy na śniadania i owoce robione w pobliskim sklepiku. Miejsce klimatyczne, bez nachalnych kupców i innych lokalsów, mało turystów, plaża bardzo kameralna, codziennie około 30 osób na plaży, komfort i poczucie intymności. Polecam osobom pragnącym odpocząć od zgiełku i hałasu.
5.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Kokkino Nero to ubogie, bardzo malutkie miasteczko, czas tam zatrzymał się w latach 80 (brakuje tylko boazerii). Miejsce "opanowane" przez Polaków. Wszędzie porozumiesz się po polsku (polskie napisy, opisyi np. -foto Menu-)Mieszkańcy bardzo przyjaźni i otwarci. Polecam opcję bez posiłków. W lokalnych knajpkach bardzo dobre jedzenie (najlepsza Tawerna Marija). Fachowi rezydencji i przewodnicy.
5.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Byliśmy w Kokkino Nero na przełomie maja i czerwca 2022roku. Jest to piekna i malownicza wioska w Grecji. Miejscowość otoczona jest z jednej strony morzem a z drugiej górami Ossa. Przez Kokkino Nero przepływa rzeczka. Codziennie można spacerować, spacerować i spacerować. Można także udać się na piaszczysta plaże znajdująca się 1km dalej. Można pieszo wyruszyć do wodospadu Kalipso, zrelaksować się w wannach z leczniczą wodą lub obejrzeć mostek bizantyjski lub zobaczyć oko Zeusa. Można także poleżeć na plaży i dosłownie nie robić nic.
5.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Kochamy grecki minimalizm i tak właśnie tam jest, dlatego pobyt uważam za udany. Nie mieliśmy specjalnych oczekiwań co do studia i pewnie dlatego nie czuliśmy rozczarowania. Skromne wyposażenie i warunki. Miasteczko położone na uboczu, same studio w jego cichszej części, co było dla nas zaletą. Blisko do morza, plaża w większej części kamienista, dlatego wygodnie jest zaopatrzyć się w odpowiednie obuwie. Alternatywnie jest też dość blisko (10 minut) plaża "żwirkowa" z dużo łatwiejszym wejściem do morza - Koutsoupia. Jeśli kogoś nie odstraszają nudyści od strony Kokino Nero to polecam, mało ludzi, cisza. Dla tych co czują dyskomfort dalsza część plaży jest zagospodarowana barami. Kokino Nero urokliwe miejsce, można zaliczyć parę raczej niedługich spacerów w rożnych kierunkach, na dłuższy pobyt może być lekko nudnawo. Jadaliśmy w terenie, ewentualnie kupowalismy świeże owoce i warzywa od mobilnych dostawców. Knajpki z dobrym jedzeniem
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
To był mój kolejny wyjazd do Kokino Nero i chyba więcej nie będzie. Przyczyną jest jedna: koszmarnie długi transfer z lotniska. Poprzednie wyjazdy to ok.3 godzin a teraz ponad 4 godziny. Rainbow rozwozi turystów piętrowym autokarem do wielu hoteli a Kokino Nero to koniec trasy. Autokar na trasie mijała większość ciężarówek… W drodze na lotnisko autokar się zepsuł i mieliśmy dodatkowe atrakcje - czy zdążymy na lotnisko. Studia Andreas były nam znane wcześniej .Zapewniają dobre warunki pobytu a właścicielka jest osobą przyjaźnie nastawiona do turystów.
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wyjeżdżając na urlop miałam spore obawy, które rozwiały się kiedy wysiedliśmy z autokaru. Odgłos cykad, szum morza, ciche uliczki i z każdej strony witający Nas uśmiechnięci ludzie. Studia Andreas są skromnie urządzone, ale czyste i przestronne. Plusem jest spory balkon z którego mieliśmy widok na morze. Kuchnia zaopatrzona w podstawowe rzeczy, wystarczająco aby przyrządzić kolację czy śniadania. Obiady warto jeść w knajpach, jest naprawdę tanio i pysznie. Minusem jest łazienka, faktycznie jest prowizoryczna i psiaki , które ujadają w nocy. Do plaży rzut beretem. Jeśli ktoś szuka wypoczynku w cichym miejscu, nie zależy mu na luksusach to szczerze polecam. My wróciliśmy bardzo zadowoleni.
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Pokoje czyste, taras zacieniony, można sobie zjeść na nim śniadanie, bardzo blisko plaży, w spokojnej okolicy. Łazienka taka sobie (prysznic bez zasłonki, woda leje się na całą łazienkę). Klimatyzacja za dodatkową opłatą. Jeśli ktoś nie lubi towarzystwa kotów, to lepiej wykupić. Koty przymilne, więc nie każdemu przeszkadzają. Obiady jedliśmy w tawernie Maria - smaczne i w przystępnej cenie. Niedaleko znajduje się kilka sklepów i piekarnia.
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wioska jest malutka i malowniczo położona. Dwie godziny marszu i jesteśmy wysoko w górach. Kilkadziesiąt sekund spaceru - i kąpiemy się w przezroczystym ciepłym morzu. Sporo jednak zależy od pogody. Na przełomie września i października można trafić na kilkudniowy sztorm i wiatr. Abstynenci mogą wtedy mocno się wynudzic. Polecam świetnie zorganizowaną przez Rainbow wycieczkę do Meteorów. Jeszcze tam wrócę.
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Długi 3 godzinny transfer z lotniska ani spartańskie warunki pobytu nie wpłynęły na nasze zadowolenie z pobytu. lokalizacja obiektu doskonała, furtka prosto na plażę i blisko centrum miejscowości. Świetna atmosfera , przyjazne i tanie tawerny z pysznym jedzeniem. Byliśmy pod koniec sierpnia i w większości plaża była pusta. Idealne miejsce dla osób chcących odpocząć od turystycznego zgiełku. Jeśli chodzi o zakwaterowanie to niby wiedzieliśmy ze standard będzie niski , ale nie że aż tak. Szczególnie brak jakiejkolwiek zasłonki prysznicowej przez co stale po prysznicu była zalana podłoga , a nie byliśmy przygotowani by wziąć ze sobą środki czystości , ścierki do podłogi itp. których nie dostarczyła właścicielka. Następnym razem będziemy bardziej przygotowani, bo mimo wszystko Kokkino Nero to magiczne miejsce i na pewno tam wrócimy. Jest jeszcze dużo do zobaczenia.