Kategoria lokalna: Trzy klucze
Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Czytając BARDZO pozytywne opinie na temat hotelu skusiłam się. Po przekroczeniu progu od razu zaczelam sie zastanawiac, za co zostaly one wystawione? Niby lozko bardzo wygodne i czyste (co w sumie najwazniejsze) ale lazienka dosc zaniedbana, woda moze ze dwa razy byla ciepla..jest aneksik kuchenny z lodowka i zlewozmywakiem, ,aly zestaw talerzy i kubkow ze sztuccami, noze do krojenia - aczkolwiek jesli juz cos takiego zostalo przyogtowane, warto byloby sie jeszcze pokusic o mala, elektryczna plytke indukcyjna. Najbardziej na minus - wychodzace przez noc slimaki i robaki. Jakiez bylo moje zaskoczenie, gdy rano po przebudzeniu na stoliku ujrzalam slimaka ..w drzwiach jest spora szpara od spodu, wiec pewnie nia wchodzily. Pokoj generalnie sprawial wrazenie ciemnej i chlodnej piwnicy - chociaz w tym akurat mozna dostrzec plus-dobrze sie spalo, nie bylo goraco, pomimo panujacych na zewnatrz upalow, tak wiec nie trzeba bylo uruchamiac wiatraka :) takze podsumowujac..wrazenia z pokoju raczej slabe, ale sam pobyt, wycieczki i okolice oceniam bardzo pozytywnie, Pania rezydentke i przewodnikow z rainbow bardzo duzy PLUS :D Wyżywienie we wlasnym zakresie - wyszlo ok 150 euro za osobe na tydzien, gdzie proponowana doplata za all inclusive wynosila 900 zl, takze na plus,bo jedzenie w tawernie maria bylo przepyszne i tanie.
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Dom/pensjonat głównie z kamienia, co razem z wiatrakiem sufitowym zapewniało odpowiednie schłodzenie. Mieszkaliśmy na parterze, co prawdopodobnie miało wpływ na spore zaciemnienie i wilgoć (z szuflad czuć było stęchlizną). Ogromne kamienne łoże z początku onieśmielało, ale można było na nim się wyspać. Wyposażenie pamięta lepsze czasy, szczególnie w łazience. Właściciel jednak bardzo się stara, by wprowadzić wręcz rodzinną atmosferę. Chętnie rozmawia, częstuje winem, odtwarza muzykę w zależności od upodobań gości. Dba o niewielki ogród i tak naprawdę tam najlepiej się siedzi (jednak ciągłe imprezy integracyjne nie wszystkim mogą się spodobać). Jeżeli ktoś sobie życzy, to może zamówić śniadania i obiadokolacje (nie korzystaliśmy). Pensjonat polecam tym, którzy nie zamierzają w nim spędzić zbyt wiele czasu...
0.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
W tym zapyziałym miejscu wszędzie jest grzyb. Na ścianach, na kafelkach, na zasłonce prysznicowej. Miejsce ma również szlachetny zapach zgniłego drewna. Jeżeli to są te wysokie standardy to ja nie chcę widzieć tych niskich. Może miejsce kiedy było dość nowe to trzymało jakikolwiek poziom, ale teraz jest to po prostu zapuszczona nora. Właściciel podjechał odebrać nas z autokaru, był samochodem i ledwo trzymał się na nogach - zdecydowanie popił co nieco. Kolejne noce (tylko na nie wracaliśmy na miejsce) były zepsute przez niego i resztę pijanych gości, którzy przenieśli klimat z polskiej wsi - na tę grecką. Tutaj winowajcą zdecydowanie jest właściciel, który nie potrafił uszanować innych gości (puszczał muzykę ze swoich głośników tak głośno, że przy zamkniętych oknach i drzwiach trzęsły się półki). Nie polecamy. Sama miejscowość dość malownicza, może w innych ośrodkach nie jest tak źle - ale nie bierzcie all inclusive (sprawdźcie opinie w google maps).