Opinie o Mercury Phu Quoc Resort and Villas

5.7/6 (61 opinii)

5.7/6
61 opinii
Atrakcje dla dzieci
2.9
Obsługa hotelowa
5.6
Plaża
5.5
Pokój
5.6
Położenie i okolica
5.3
Rezydent
5.1
Sport i rozrywka
5.2
Wyżywienie
5.6
Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.

Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
Sortuj: Najlepiej oceniane
Typ turysty: Wybierz
  • 1.5/6

    mieszane uczucia

    Jeszcze nigdy nie zdarzyło nam się wystawić tak niskiej oceny, ale zbyt sie juz nazbierało. Nie wystawiamy tak złej opinii za gekony na sufitach jak inni czy hałas koparki pracującej podczas śniadania 20mb od stołów bo rak było. Nie, takie rzeczy są zrozumiałe lub oczywiste w tak ciepłym kraju. Wystawiamy ją między innymi za coraz bardziej olewackie podejście pracowników do swoich obowiązków. Juz pierwszego dnia szczur biegnący tuz przy strefie basenowej na terenie popołudniowego grilla, na którym prawie poślizgnął się kelner! Dlaczego zarząd hotelu mając kłopoty ze szczurami ma trzy psy na terenie zamiast kotów -nie wiem i nigdy tego nie zrozumiem. Drugiego dnia - przychodzimy o 22.oo, zmęczeni, spoceni - brak wody, nie ważne zimna czy ciepła, nie, że kapie lub ciurka, nie - SUCHY KRAN, ZERO, ANI KROPLI. Okazało się że awaria. Przykro im ale.. I co...? Rano dokładnie to samo - ciag dalszy. Żądasz by dostarczyli jakkolwiek, jakakolwiek wodę, choćby w butelkach i nagle okazuje się że nawet podstaw angielskiego zapomnieli... Godzina ósma trzydzieści rano - kwaśne mleko w dzbanku podczas śniadania chyba na pobudzenie trawienia - kelnerka aż się skrzywiła wąchając mleko nalane do szklanki. Kolejna rzecz - notoryczne braki sztućców - nie są uzupełniane na bieżąco gdy sie kończą i zamiast jeść - chodzisz i szukasz a to łyżki do zupy, a to łyżeczki do kawy... Zupa z kurczakiem - kawałeczek kurczaka i skóra - to przecież też kurczak Panie sprzątające - ja rozumiem złośliwość gdy samemu jest się złośliwym, ale gdy zostawiasz 1oo.ooo VND na łóżku a przychodzisz o 22.30, wchodzisz do pokoju NA PARTERZE i zastajesz po sprzątaniu otwarte drzwi od tarasu to krew może zalać! Zostawione sprzęty na półce, plecaki, prywatne rzeczy a każdy może sobie wejść. Przed cholernymi komarami zabezpieczmy pokój jak tylko sie a baba zostawia DRZWI OTWARTE...! Zastanawia mnie po co karty do drzwi? Dlaczego nie zostawiamy ich w ogóle otwartych...? STRACH TERAZ WYCHODZIĆ Z POKOJU BO NIE WIESZ CO JESZCZE CI LUDZIE ODWALĄ... Tego samego dnia idziesz się kąpać i okazuje się, że nie masz w czym wyjść bo Panie wzięły szlafroki, ale już nie zostawiły nowych. Te same Panie wyniosły jedyny talerz ze sztućcami przypisany do pokoju, postawiły przed apartamentem na trawie a zastępczy już sam sobie załatw. Poza tym hotel położony w pięknym ogrodzie. W pokoju oprócz łóżka jest 1 krzesło- szkoda że nie ma fotela albo jakiejś sofy. Pokój duży.

    Magdalena - 27.01.2025  | Termin pobytu: styczeń 2025

    6/9 uznało opinię za pomocną

telefon

Pobierz aplikację mobilną Rainbow

i ciesz się łatwym dostępem do ofert i rezerwacji wymarzonych wakacji!

pani-z-meteracem