4.6/6 (16 opinii)
4.0/6
Wycieczka super ale hotele beznadziejne, Jeżeli biuro nie zrobić coś z hotelami to naprawdę nie polecam wyjazdu nocy były chłodne dużo osób przeziębił o się . Żeby na wyjeździe musieć spać w polarze i skarpetkach to trochę lekka przesada
3.0/6
Program na papierze bardzo atrakcyjny w realu nie jest tak różowo. Dzień przylotu, to niestety dzień zmarnowany - dzień pobytu w zaśmieconym Castel Volturno. Tymczasem aż prosi się by ten czas przeznaczyć na Neapol z fakultatywną wycieczką na Wezuwiusz (skądinąd wiem z opinii, że niektórzy piloci potrafili/chcieli zorganizować tę ostatnią atrakcję swoim klientom. Nasza pilotka niestety z wszelką inicjtywą była na bakier. Dzień drugi, to wycieczka na Capri - bardzo udana. Jej atrakcyjność spełnia się przede wszystkim poprzez pierwszą część - przyrodniczą - czyli rejs łodzią wzdłuż wybrzeża. Muszę jednak przyznać że cały pobyt na tej wyspie był niezwykle przyjemny. Co innego część "neapolska" - szybko, wszystkie obiekty z zewnątrz i głównie na zasadzie "po prawej stronie widzimy teatr, po lewej zamek itd." Zorganizowałbym to zupełnie inaczej: Dzień I: przylot Neapol + fakultatywnie Wezuwiusz; Dzień II Capri cały dzień (możliwość częściowego eksplorowania tej małej skądinąd wyspy na własną rękę. Wiele wycieczek rozpoczyna zwiedzanie po nocy w autobusie, zatem myślę, że jest to także możliwe po po nocnym dojeździe na lotnisko i wczesnorannym locie. Dzień trzeci: brak uwag. Pompeje b. atrakcyjne i super przewodniczka; Monte Cassino - patriotyczny must be. Dni cztery-sześć: Rzym. Przede wszystkim program obejmuje moc obiektów - to plus w porównaniu do innych wycieczek. Tym niemniej zwiedzanie Koloseum i Forum Romanum wyłącznie z zewnątrz w dodatku bez choćby chwili wolnego w tym ierwszym miejscu to nieporozumienie. Wycieczka doszła pod Koloseum i już trzeba wracać, bo... nie zdążycie Państwo do supermarketu - to alternatywa zasugerowana przez pilotkę (jak się okazało dojechaliśmy półtorej godziny przed zamknęciem...). W bazylice Św Piotra powinniśmy dostać choć 20 minut na samodzielną eksplorację - przewodnik nie zdążył powiedzieć wszystkiego. Myślę, że biuro mogłoby spróbować zorganizować możliwość wejścia do grobu Św Piotra. Dzień siódmy: Florencja: bardzo pozytywne zaskoczenie, szczególnie kościół Św. Krzyża - myślę, że atrakcyjnością nie ustępuje kaplicy Sykstyńskiej. Natomiast minus, to brak wejścia do Santa Maria di Fiori (choć faktycznie szybko można to nadrobić w czasie wolnym. Przewodniczka - skądinąd bardzo dobrze oprowadzająca - zniechęcała perspektywą półgodzinnego stania w kolejce. W rzeczywistości zajęło to 7 minut. Dzień ósmy: Wenecja. Rozczarowanie - niestety brak zwiedzania Pałacu Dożów i wieży widokowej. Przewodniczka - absolutna porażka. Mała wiedza? Rozleniwienie końcówką sezonu? Efekt to oprowadzanie w trywianym stylu: "tu pałac, tu mostek, a tam kanał". Strata czasu. Na koniec dwie generalne uwagi: Pilotka: Bez inicjatywy - pracowała jakby musiała odrobić pańszczyznę - widać było jej zmęczenie sezonem. Minimum nakładu pracy i inicjatywy. Opowiadała mało, wolała temat załatwić filmem w stylu slajdy z komenatrzem. Nie przedstawiała programu dnia, co pozwoliłoby np. w Wenecji osobom, które już tam były samodzielnie odwiedzić np. wieżę widokową, a potem samodzielnie dotrzeć na miejsce zbiórki. Nie wiedząc dokładnie co zwiedzimy dokładnie, a co tylko zobaczymy z zewnątrz nie było możliwości takich modyfikacji. Fakultet do Padwy: nie odbył się bo - informację od pilotki - biuro zakwaterowało nas w takim miejscu, że zrealizowanie jej byłoby niemożliwe, bo kierowcom nie starczyłoby godzin pracy na powrót do Polski. Niestety informacja ta nie została nam oficjalnie podana. Rozeszła się pocztą pantoflową. Oficjalnie dowiedział się ten, kto dopytał pilotki. Kolacja w Rzymie - może się wydawać droga, acz była przyjemna. Atmosfera raczej biesiadna niż folklorystyczna.
3.0/6
Program powierzchowny…głównie spacery po mieście , zakwaterowanie okropne…1*, wyżywienie stronę i skąpe, intensywność programu do przesądu (wyjazdy przed 7 i powroty i kolacje po 20), kierowcę nie chętni pomagać a ładowaniem bagażu…warunki nocleg w autokarze jak w trzeciem świecie…w 2023 brałem udział w 4 Rainbow objazdówkach…ta zdecydowanie najgorsza i dla mnie ostatnia.
2.0/6
Wrażenia różne raz dobre kiedy byliśmy w pierwszym hotelu a następne coraz gorsze 295 euro nie rozliczone. Nikt nie zwracał na uczestników tylko program.