4.9/6 (65 opinii)
4.5/6
Byliśmy ze znajomymi na tej wycieczce w maju. Pogoda dopisała, ciepło a nie upały. To plus. chociaż 1 noc w Alpach 5 stopni C, ale jakie widoki. Potem Wenecja. Florencja itd. ciepło, cudnie. Tylko ten pośpiech, czasu nie ma na nic. Pól godziny przerwy to nie wiadomo czy na kawę iść czy jeść coś, a chciało by się spróbować czegoś naprawdę włoskiego. To serwowano w hotelach, za 50 zl jedna obiadokolacja, a tu kawałek mięsa i zielony groszek 2x w trzecim zupa z zielonego groszku. W hotelu w Alpach zimna kawa i herbata na śniadanie. A już wieczór włoski no cóż bardzo sympatyczny, pyszne jedzonko ,winko, fajna muza tylko knajpka mała że ledwo mogliśmy się między sobą mijać. No i za 30 euro wieczór nie trwał nawet 2 godz bo do hotelu daleko. No i przewodnicy miejscowi. Pani w Wenecji tak zblazowana,że miałam wrażenie że robi nam taką straszną łaskę że w ogóle opowiada nam cokolwiek. Natomiast we Florencji w Asyżu wspaniałe pełne jeszcze pasji kobiety. I ztych miast mam najlepsze wspomnienia. Ogólnie fajna wycieczka bo kraj cudny ale na kilka tygodni nie na 6 dni. pojadę na pewno jeszcze. Ach i pilotka super to też ważne. A kierowcy dowcipni i z dużymi umiejętnościami. Brawo.
4.5/6
Wycieczka intensywna, ale bardzo ciekawa. Polecam!
4.0/6
Byliśmy na wycieczce w parze w październiku 2024. Program wycieczki jest dobrze przemyślany i zgodnie z planem zwiedziliśmy cztery miasta. Pani pilot dobrze organizowała grupę i brała pod uwagę potrzeby wycieczkowiczów. Również lokalni przewodnicy byli kompetentni i ciekawie oprowadzali po wszystkich miejscach. Minusem wycieczki był niski standard hotelów i śniadań, a także fakt, że z wycieczek fakultatywnych odbył się tylko wieczór włoski. Co do Monte Cassino i Murano - od razu pierwszego dnia zostało powiedziane, że brak jest czasu w programie na realizację tych wycieczek, więc nie wiem po co informacja o ich dostępności jest wskazana w ofercie wycieczki. Panowie kierowcy profesjonalni, przejazd, chociaż długi, był bez zarzutów. Ogólnie wycieczka warta polecenia.
4.0/6
Skupie się na wyżywieniu ponieważ to troszkę zepsuło nam wyjazd. Zacznę od wyżywnienia ponieważ cała reszta bardzo fajna: przewodnicy, kierowcy, pilot nie ma się do czego doczepić. Opiszę parę sytuacji ze wspomianymi już posiłkami.1. Pilot przed przyjazdem do pierwszego hotelu pod Wenecją ogłosił, że jak na śniadaniu będą jakieś jogurty proszę brać po jednym bo zapewne są wyliczone. Oczywiście żadnych jogurtów nigdy nie było :)1. Sniadanie: 6 sympatycznych osób przy stole = 6 plasterów wędliny, 6 plasterów sera + suchy chleb. 2. Obiado kolacja pesto... : / przy stoliku 6 osób po kolacji na stół wjechały owoce 2 jabułka, 2 pomarańcze. Starszy Pan ze stolika obok na migi próbował zadać Pani pytanie jak mamy to jeść? 4 owoce 6 osoób?! Pani myśli myśli i poszła wszyscy myśleli, że doniesie im owoców przyniosła NÓŻ. 3. Wino do kolacji właściciel położył na stole przy owocach dla gość 8 butelek wina 8 butelek wody. Grupa siedziała przy 8 stolikach więc prosta matematyka, każy wziął na swój stolik po butelce wina. Po kolacji pilot na forum mówi, że to była reklama właściciela i za wina trzeba zapłacić. Ok 2 e nie ma dramatu żaden problem ale tak się nierobi.4. Wieczór włoski nie polecam. Jedzenie takie se. 30 euro za pesto, lasanie 3x5x2 cm i tiramisu... (3x5x2cm) biszkopty + bita śmietana posypana kako, jakieś dziwne to włoskie tiramisu bez mascarpone. Przełknąłbym ten wieczór włoski gdyby nie to, że dotarła do nas grupa niemców na ten sam wieczór włoski. Zasiedli obok nas i byli częstowani zupełnie innym jedzeniem w 3x większych porcjach.