Opinie o Wszystkie smaki Azji

5.7/6 (26 opinii)

5.7/6
26 opinii
Intensywność programu
4.9
Pilot
5.8
Program wycieczki
5.5
Transport
5.2
Wyżywienie
5.1
Zakwaterowanie
5.3
Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.

Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
Sortuj: Najlepiej oceniane
Typ turysty: Wybierz
  • 6.0/6

    Smak Indochin

    Rozkoszne wytchnienie po intensywnym zwiedzaniu.

    Beata, Rzeszów - 06.06.2016

    2/9 uznało opinię za pomocną

  • 6.0/6

    VTC - Witnam, Tajlandia, Kambodża

    cudowne dni, cudowne chwile... ale zacznijmy od początku... Sajgon - hotel blisko centrum - w dzień bazar otwarty w środku (do ok. 19.00) i należy tam zrobić zakupy bo potem będzie wieczór (noc w Sajgonie przed odpoczynkiem) i bazar będzie na zewnątrz (drożnej i gorzej), jedzenie super trzeba się do tego stylu przyzwyczaić, ale nikt kto tu przyjeżdża nie oczekuje chyba sanepidu na ulicy... :) jedliśmy na niej, piliśmy na niej i nikomu nic nie było!!! zatem polecam - a bananki (kiść ok 1 dolar) na przekąskę po prostu cudo!!! po zwiedzaniu popołudniowy lot do Haiphong wietnamskimi liniami spokojny/bezpieczny z ciepłym posiłkiem i napojami w cenie, potem kolacja (własna) w lokalnej knajpie z grillem - cudownie i tanio! hotel fajny (suszarki, mydełka, czajniki, kawy, herbaty etc wszędzie w hotelach w cenie) rano widok na zatokę i Ha Long z ostatniego piętra (siłownia) zapiera dech w piersiach. Ha Long bez fali (zimno ok. 10 st) i z umiarkowaną mgłą zatem udany! w drodze do Hanoi postój przy farmie pereł i ceramice - szybko bez zbędnego przeciągania... Hanoi zwiedzanie przyjemne, nie męczące z naszym pilotem ciekawe choć miejscami nudnawe ... ale każdemu nie dogodzisz! Mauzoleum Ho Chi Minha zamknięte - ale szczególnie nie płakaliśmy :) z zewnątrz też fajne - potem rikszami po mieście i teatrzyk wodny gdzie wszyscy się ogrzali... bo na zewnątrz nie dość, że zimno to zaczął deszcz padać ... no i trochę wycieczka pospała :) ale finał wszyscy widzieli :) ogólnie dzień udany! - mogło by być tylko cieplej :) lot do Bangkoku tymi samymi liniami i tym samym serwisem potem zwiedzanie (chyba niepotrzebny ten bazar i targ kwiatów) hotel i regionalna kolacja z tańcami oraz spacer (na życzenie) do hotelu przez Patpong - dzielnica czerwonych latarni i królestwo podróbek w jednym - spokojnie i bezpiecznie! ale nic szczególnego... natomiast jeśli coś Ci się spodoba to kup, już nigdzie nie będzie takich podróbek :) rano pałac króla i wyprawa całodzienna do Angkor (Siem Reap) - tego nie opisuje bo to trzeba zobaczyć (oczywiście fakultet wykupiony) wieczorami tuk tukami na bazaro-knapowo-masarzowe centrum - jedzenie super, towar na straganach dość tani ale trzeba się targować - nie masować się tam chyba, że ktoś lubi głaskanie - w wietnamie będzie taniej i lepiej! jak jeść robaki, pająki, żmije to własnie tu :) - jadłem żyję i sensacji nie było! znieczulać się tez nie musiałem i odkażać również :) gorzej było po kobrze...(ale to potem)- transfer do stolicy - droga mecząca ale ciekawa... W stolicy trochę historii czerwonych khmerów ciekawy i nie meczący dzień kolacja w hotelu - na mieście nic ciekawego - poszliśmy na spacer nad wodę ... następnego dnia przeprawa promowa, przejazd do tuneli (ciekawe - jak dla mnie) i zakwaterowanie w Sajgonie (kolacja na bazarze nocnym - nie patrz jak zmywają i nie oglądaj misek i talerzy pod spodem :)) ... rano transfer (weź kanapki i banany ze śniadania) Mui Ne - kupiliśmy hotel Novela - rewelacyjnie usytuowany, pokoje ogromne z widokiem na morze urządzone w stylu kolonialnym (chyba najładniejsze ze wszystkich hoteli) - hotel w centrum na końcu - zaleta: tanio, na przeciwko (od wyjścia troszkę w prawo) super masaż za 7 i 9 dolarów, w prawo za około 300m knajpy ze świeżymi owocami morza - cudownie, tanio i świeżo... minus: aby pospacerować trzeba wyjść na ulice i wrócic na plażę po jakiś 200 metrach - tu są kamienie i przy tych falach bywa niebezpiecznie, w centrum miasta jedliśmy kobrę (żadnej części ciała nie urywa - rano też:) na szczęście), warto jednak zainwestować 35 dolarów aby to zobaczyć i spróbować ... ale uwaga to pokaz nie dla wszystkich ... czerwone wydmy przereklamowane... wódka lokalna i piwo tanie - whisky dość drogie (kup lepiej w Kambodży za ok 10 dolców litr - tu zapłacisz conajmniej 2 razy tyle na 0,7) ogólnie - wstawaliśmy średnio o 6.00, kładliśmy się o 24.00 i nie żałujemy ani jednej minuty :) z tych dni które były ekscytujące, ciekawe, niesamowite i ja chcę tak zawsze :) no może wyspać się ze dwie doby na miesiąc - ogólnie bardzo ale to bardzo polecam !!! PS po więcej informacji, zdjęcia etc zapraszam na priv: greg.gregorek@gmail.com ad Transport - odjąłem pkt za kiepskie autokary w Kambodży (nie siadaj w środku klima zamraża) - znaczy ogólnie szału nie ma :) ad Zakwaterowanie - odjąłem za Bangkok - ale tam się tylko śpi i w naszym przypadku krótko :) Wyżywienie - odjąłem za kolację europejską w Phnom Penh dziękujemy Rainbow!!! to nie pierwsza wycieczka z Wami i na pewno nie ostatnia!!!

    Grzegorz - 21.01.2015

    142/147 uznało opinię za pomocną

  • 6.0/6

    Wspaniała wycieczka

    Ciekawy i niezbyt intensywny program. Doskonała pilotka pani Marta, osoba o dużej wiedzy, kulturze osobistej,zorganizowana i kompetentna. Grupa liczna - 34 osoby, prawie wszyscy sympatyczny (jak to w dużej grupie ludzie są różni), ale punktualna i zdyscyplinowana. Większych "kwasów" nie było. Dwa przeloty wewnętrzne liniami wietnamskimi - bardzo miłe zaskoczenie obsługą lotu. Hotele o dobrym standardzie, wyżywienie OK, choć najmniej nam smakowało w Kambodży. Transport autokarami wygodny, choć autokary na terenie Kambodży nieco stare, ale sprawne. Wypoczynek w Mui Ne - to dopełnienie tej wspaniałej wycieczki. Hotel Cliff Resort & Residence moim zdaniem nieco przereklamowany. Przestrzegamy przed pokojem 121 w budynku głównym. Hałas z restauracji położonej powyżej, z sali bilardowej położonej obok i stada mrówek. Trzy dni jakoś dało się wytrzymać. Te niedogodności rekompensowały baseny, zadbany teren i wspaniała plaża. Niedaleko miasteczko z restauracjami z pysznym jedzeniem i sklepami, wydaje się być "zaanektowane" przez Rosjan. Można odnieść wrażenie, że jest się w Rosji. Napisy, sklepy, nazwy, biura podróży, menu wszystko po rosyjsku i wszechobecni, ale nie uciążliwi rosyjskojęzyczni turyści.

    Bogumiła, Legionowo - 21.12.2015

    6/6 uznało opinię za pomocną

  • 6.0/6

    Wybrane świątynie Azji

    Wyciczka sama w sobie OK. Nie męcząca, taka żeby zobaczyć, odpocząć. Dobrze zorganizowana logistycznie. Transport kołowy i loniczy bardzo dobry. Jedzenie, można się najeść, z wyjątkiem kolacji POWITALNEJ w "eleVen Kitchen" w Phnom Penh. Zakwaterowanie, hotele przyzwoite ☆☆☆, z minusami w Kambodźy i Tajlandii. Przewdnik, duży plus, mowa o p.Karolu. Warto jechać, zobaczyć innych ludzi, inną przyrodę, inne kultury. Zjeść owoców, a i popróbować owoców morza, cieszyć się słońcem. 14 dni odskoku, od szarości dnia codziennego.

    Wojtek, Warszawa - 01.04.2017  | Termin pobytu: marzec 2017

    33/47 uznało opinię za pomocną

telefon

Pobierz aplikację mobilną Rainbow

i ciesz się łatwym dostępem do ofert i rezerwacji wymarzonych wakacji!

pani-z-meteracem