Wycieczka Fakultatywna
Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy uczestniczyli w wycieczce fakultatywnej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Jedzenie nie do końca dobre (twarde mięso lub spalona ryba). Samo miejsce przepiękne, mało czasu na relaks nad rzeką. Za dużo osób na łodzi (ciasno).
3.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Tym razem bez efektu WOOW! Wycieczka dość uboga w program, bardzo długie przejazdy autobusem (efekt słabych dróg w górach) W opisie Pani Rezydent wycieczka brzmiała o wiele bardziej atrakcyjnie. Serpentyny górskie, cóż nawet w połowie nie mogą równać się z serpentynami w innych miejscach Europy, faktem jest, że jakość dróg tutaj wpływa na powolność jazdy, nie było spektakularnych zakrętów nas przepaściami. Wycieczka bardzo rozwleczona w czasie, przerwa 30 minut po 90 minutach jazdy w motelu - po co, nie wystarczyłoby 10-15 minut? na miejscu ponad 2 godziny wolnego czasu, na kąpiel w strumieniu górskim, punkt widokowy i potencjalnie zjazd tyrolką, to chyba za dużo, można byłoby dodać po drodze jakiś 1 lub 2 ciekawe elementy i wycieczka stałaby się atrakcyjniejsza. Transport łódką wśród wspaniałych gór byłby super, gdybyśmy nie byli stłoczeni i siedzieli niemal jedna osoba na drugiej, powinny być jakieś graniczenia ile osób na jednej łódce, nie na zasadzie ile się da upchnąć. Obiad - super smakowity zdecydowanie polecam. Kąpiel w strumieniu wspaniała. Pan Piotr jako pilot sprawdził się doskonale, opowiadał ciekawie i potrafił ogarnąć grupę.
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wycieczka do Gór Przeklętych i Jeziora Koman, często określana jako „Tajlandia Europy”, bez wątpienia pokazuje jedno z najpiękniejszych oblicz Albanii. To wyprawa, która zachwyca krajobrazowo, ale niestety rozczarowuje pod względem organizacji, czasu dojazdu i zaangażowania pilota. Jeśli chodzi o widoki – są po prostu spektakularne. Jezioro Koman i następnie rzeka Shala, wijące się pomiędzy stromymi, zielonymi zboczami Gór Przeklętych, wygląda momentami jak żywcem wyjęte z bajki. Rejs 50-osobową łodzią był bardzo komfortowy – każdy miał swoje miejsce, można było w spokoju podziwiać naturę, robić zdjęcia i po prostu chłonąć to niezwykłe miejsce. To widokowa perełka, która na chwilę naprawdę przenosi w inny świat. Niestety, żeby dotrzeć do tej "perełki" z Golem, trzeba spędzić aż 4,5 godziny w jedną stronę – co oznacza 9 godzin łącznie w autokarze. Tymczasem rezydentka zapewniała nas, że trasa zajmie tylko 2,5 godziny, co było bardzo mylące. Ten czas podróży absolutnie nie jest wart samego rejsu, który trwa około godziny w jedna stronę . Choć niesamowicie piękny, to jednak zbyt krótki, by zrównoważyć męczące godziny w autobusie, kręte drogi i niewielką ilość dodatkowych atrakcji na miejscu. Organizator reklamował posiłek jako "obiad z darów rzeki", co brzmiało wyjątkowo i zachęcająco. W praktyce jednak okazało się, że do wyboru była ryba lub karkówka, z dodatkiem prostego sera i ziemniaków – bez szału i przeciętnie. Szkoda, bo po takiej nazwie można było spodziewać się czegoś bardziej autentycznego lub regionalnego. Kolejnym minusem była pilotka, która niestety nie potrafiła zainteresować grupy. Zamiast opowieści, ciekawostek i pasji – była raczej obecna ciałem, ale nie duchem. Zapatrzona w telefon, nie potrafiła zbudować atmosfery wycieczki. A przecież przy tak długiej podróży to właśnie pilot często „robi klimat” – tu tego zabrakło. Informacje przekazywała bez energii i entuzjazmu, przez co wycieczka straciła na wartości merytorycznej - zabrakło pasji. 7 Wycieczka „Tajlandia Europy” to nazwa mocno przesadzona. Same miejsca są piękne, ale nie aż tak unikatowe, by uzasadnić wielogodzinną, męczącą podróż. Organizacja zawiodła – szczególnie w zakresie rzetelnej informacji o czasie dojazdu i pracy pilotki. Polecam to miejsce osobom, które nocują bliżej północy Albanii – wtedy ma to sens. Jeśli jednak jesteś w Golem lub na Riwierze Środkowej, zastanów się dwa razy – 9 godzin w autobusie to zbyt wiele, by zobaczyć jezioro i rzekę.
2.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
ciekawe opowieści, niewygodny autokar, głośni pasażerowie, wycieczka długa a na miejscu wyłącznie 2h.