Opinie o Dzikie piękno Durmitoru

Fajna wycieczka. Piękne widoki podczas jazdy do Narodowego Parku Dormitoru. Czarne Jezioro , most i kanion rzeki Tara warte zobaczenia.

Dość długo się jedzie, ale warto. Widoki piękne. Obiad (dla chętnych!) delikatnie mówiąc słaby, drugi raz bym nie zamówił.

🌲Polecam tym, co do Czarnogóry przyjechali poraz pierwszy, bo Park Narod znajduje się w głębi lądu i bez zmęczenia można zobaczyć dużą część kraju,

Wycieczka pozwalająca zwiedzić Czarnogórę z zupełnie innego punktu widzenia, tzw. „czarnogórskie Zakopane”. Zupełnie inne widoki, klimat, które znamy z Riwiery Czarnogórskiej. Wyjazd o godz. 7.00 z hotelu w Ulcinj. Na drogę otrzymaliśmy pakiety śniadaniowe. Po drodze zbieranie uczestników wycieczki z innych hoteli, następnie przesiadka do głównego autokaru i przejazd w kierunku stolicy. Po około 2,5 h jazdy przerwa na toaletę, kawę, pamiątki niedaleko Monastyru Ostrog. Następnie przejazd w dalszą stronę w kierunku stolicy gór Żabljak (typowy górski klimat). Po drodze ciekawe informacje o kraju, kulturze, codziennym życiu w Czarnogórze opowiadane przez Panią pilotkę/rezydentkę. Po około 4,5 h jazdy z Ulcinja dotarliśmy do Żabljaka, stamtąd 30 minutowy spacer po Parku Narodowym Durmitor z przewodniczką lokalną nad Czarne Jezioro. Nad Czarnym Jeziorem (polskie Morskie Oko) czas wolny. Jest tam schronisko, restauracja, można coś zjeść, napić się kawy itd. Następnie powrotem spacer do autobusu i 30 minutowy przejazd w kierunku kanionu rzeki Tary. Przy kanionie, na moście 40 minut czas wolny, co dla mnie jest zdecydowanie za mało. Dla odważnych chętnych przejazd tyrolką nad kanionem rzeki- koszt 30 euro/os. plus 10 euro zdjęcia jeśli ktoś sobie życzy (przesyłają na maila lub whats up). Trasa zjazdu to około 1 km i zajmuje około 1 minutę. Czasu zdecydowanie za mało, powinno być min. 1 h, biorąc pod uwagę , że sama tyrolka zajmuje sporo czasu (kolejka do zjazdu, zjazd, powrót na piechotę około 1km do autokaru), nie mówiąc dalej o przyziemnych sprawach jak toaleta czy wykonanie choć paru zdjęć na pamiątkę. Ten co pójdzie na tyrolkę, musi mieć na uwadze, że w tych 40 minutach zdąży tylko skorzystać z tyrolki. Także należy się zastanowić i dokonać wyboru: tyrolka LUB zdjęcia nad kanionem i toaleta. Po kanionie przejazd 5 minutowy do lokalnej restauracji na obiad. Obiad był dla chętnych, dodatkowo płatny. Menu szybciej podane w autokarze, lista zapisów u rezydentki, kto i czy chętny oraz na co. Do wyboru dla grupy zestaw z kurczakiem (15 euro), rybą (15 euro) oraz „specjał” górski - a’la devolay z wieprzowiny (18 euro). Oprócz tego indywidualnie można zamówić inne dania, restauracja jest otwarta dla wszystkich. Bardzo dobre wina, smaczna kawa. Niesamowite widoki górskie z restauracji. Po obiedzie powrót do hoteli tą samą drogą co rano. Łącznie z przerwą, powrót do hotelu w Ulcinj trwa około 4,5 h-5 h. Na miejscu byliśmy chwilę przed 21.00. Proszę brać pod uwagę to, że wycieczka miała miejsce w wrześniu, czyli już po ścisłym sezonie. W sezonie podobno wszystko trwa o wiele dłużej, chociażby na korki po drodze. Nie jedziemy autostradami, tylko zwykłymi lokalnymi drogami. Podsumowując, wycieczkę polecam z uwagi na przepiękne widoki i zupełnie inne miejsca, krajobrazy, które zna się z nadmorskiego wybrzeża. Nie sądziłam, że Czarnogóra jest taka zróżnicowana. Proszę wziąć wygodne ubrania i buty na wyjazd, coś cieplejszego w góry (około 16-17 stopni, w górach było rześko). Ponadto należy wziąć picie, przekąski na drogę, gdyż obiad jest dopiero około 15.00, a wycieczka jest wymagająca. Trasa łącznie tego dnia to około 450 km. W autokarze spędzamy większość czasu. Trzeba się zastanowić, ale według mnie widoki są tego warte.