Wycieczka Fakultatywna
5.0/6
Wycieczka sama w sobie robi „robotę” bowiem jedziesz w końcu żeby zobaczyć jedyny cud świata jaki pozostał. Wybór opcji autokarem jest dla dusigrosików takich jak my, przy następnej okazji musielibyśmy się zastanowić czy nie wygodniej jest polecieć samolotem. Ścisk, tłok. Drętwiejące nogi podczas w naszym przypadku 28h podróży dały się we znaki. Do tego lokalne, egipskie biuro podróży wprowadzało samo w sobie chaos. Brak informacji w jakimkolwiek języku : o tym za ile będziemy, niekontrolowanie co do tego „ile minut” na przerwie co wydłużało czas wycieczki, brak też info dot. czy powinniśmy zabrać ze sobą rzeczy z autokaru bo np tymczasowo zmieniamy transport. Latanie po muzeum Kairu w poszukiwaniu polskojęzycznego przewodnika. Swoją drogą ten Pan naprawdę rewelacyjnie komunikował się z nami, mówił w j polskim świetnie i posiadał wiedzę, która się z nami podzielił. Jego energia doładowała nas i pozwoliła nam się dalej cieszyć z tej wyprawy.
5.0/6
Wycieczka udana, miejscowi bardzo nachalni (trzeba się ostro targować) i dobrze mieć drobne najlepiej dolary o nominałach 1, 2 i 5. Pilot zadbał o wszystko, od opowieści o historii Egiptu w muzeum po kierowanie do odpowiednich sprzedawców pamiątek 😉😁
5.0/6
Mega fajnie mimo zarwanej nocy. Klimat Kairu oraz widok piramid oraz pozostałych atrakcji zapiera dech w piersiach. Możliwość zobaczenia na żywo bezcenny.
4.5/6
Wycieczka bardzo męcząca. Podróż bardzo brudnym, ciasnym autokarem trwająca ponad 8h w jedną stronę to zdecydowania najsłabsza część tej wycieczki. Pilot niekomunikatywny, postoje w dziwnych miejscach. W samym Kairze "sprint" przez główne atrakcje. Klasą samą w sobie polskojęzyczny przewodnik miejscowy "Sebastian el Polako". Chętnie wybrałbym się jeszcze raz do Kairu, ale samolotem. Możliwe, że wówczas byłoby więcej czasu w głównych atrakcjach i człowiek nie byłby taki zmęczony. Piramidy, Sfinksa itp. trzeba zobaczyć osobiście!