Wycieczka Fakultatywna
6.0/6
Wycieczka - lipiec 2024. Dobra organizacja, wspaniała pilotka - Pani Ola. Pełna pasji i entuzjazmu. Po dotarciu promem do Sarandy z zapałem opowiadała o powojennej historii Albanii oraz starożytnym Butrincie. Butrint to położony na wzgórzu, otoczony wodą park archeologiczny. Miejsce spodoba się nie tylko miłośnikom starożytności, ale również entuzjastom przyrody ze względu na ogromną różnorodność fauny i flory. W Sarandzie czekał na nas wyborny obiad, a potem mieliśmy godzinę wolną, m.in. na spróbowanie sztandarowego deseru albańskiego - trilece. Polecam tę wycieczkę.
6.0/6
Fajowa, ciekawa z uwagi na rejs stateczkiem , poznanie kuchni albańskiej, specyfikę regionu. Dodatkowo poznaliśmy regionalne ciasteczka a owoce są fenomenalne : pomidory, ogórki - smak nieznany w Polsce
6.0/6
Choć ten kraj leży tak niedaleko nas dopiero na tej wycieczce poznałam trudne ale i jakże ciekawe losy tego państwa Nie miałam pojęcia o niczym o czym opowiadał pan przewodnik,dlatego każde słowo chłonęłam i zapamiętywał.Na prawdę warto dowiedzieć się więcej o tym kraju Saranda piękna, zwłaszcza deptak nad wodą, pyszne słodkości i kupiłam sukienkę.Niestety w większości miejsc nie zapłacicie kartą,warto o tym pamiętać
6.0/6
Wycieczka była bardzo interesująca od strony przyrodniczej, społecznej i historycznej. Rejs promem w obie strony był atrakcyjną częścią wycieczki do obserwowania majaczących w oddali lądów czy pojedynczych wysepek. Na początku zwiedziliśmy narodowy park Butrint z ciekawymi krajobrazami gór oraz rzek. Część historyczna również była interesująca i mam nadzieję, że Albania zdobędzie więcej budżetu na prowadzenie dalszych prac wykopaliskowych czy lepszą konserwację zabytków (szczególnie mozaik). Potem zajechaliśmy do Sarandy, gdzie mieliśmy czas na zwiedzanie miasta oraz spróbowanie tamtejszych przysmaków (m. in. Trelece)