Wycieczka Fakultatywna
2.0/6
Wycieczka cenowo odbiega od tego co jest podane na stronie internetowej, jest droższa. Bardzo ładne widoki, piękne naturalne jaskinie ale ogólnie bez szału jak za tę cenę. Żałuję że nie skorzystałam z lokalnych firm.
2.0/6
Widoki ładne, ale sama wycieczka bez szału. Godziny wycieczki podane przez rainbow 7-18:30 (o ile dobrze pamiętam) W rzeczywistości zbiórka była dopiero o 8:20 pod hotelem. Zanim zebraliśmy cały autokar i dojechaliśmy do portu to była już 10:00. Nasz statek przypłynąl dopiero o 10:30, był już wypchany po brzegi ludźmi z innego portu. Podczas rejsu jedyną atrakcją były skoki do wody ze statku. Dodatkowo odwiedziliśmy wyspę Paxos, na której nic szczególnie ciekawego nie było. Ale za to jadłem najlepsze lody w życiu. Z powrotem w porcie byliśmy około 17:30. Natomiast w hotelu o 19.
1.5/6
Miejsca piękne, ale wyjazd na wycieczkę, gdzie przez caly tydzień była zapowiadana burza, to trochę przesada. Przez ponad połowę wycieczki płynęliśmy upchnięci na dole pokładu bo lał deszcz i wiał silny wiatr. Widoki przepiękne ale nie było szansy się nimi nacieszyć. W miasteczku w którym mieliśmy czas wolny nawet nie bylo możliwości zwiedzania bo lał deszcz. Na statku miał być grill, wystepy dj i greckie tańce. Nic z tego nie miało miejsca, dlatego większość ludzi czuła się oszukana. Rozumiem, że nie liczyli sie ludzie a pieniadze, gratuluje tej decyzji. Pani Ada sama była wystraszona tym co się działo na dworzu, poza tym pani która opowiadała po angielsku przekazywała o wiele wiecej informacji niż pani Ada.
1.0/6
wycieczka z 250osobami na pokładzie wygląda bardziej jak statek z uchodźcami , cały pokład zastawiony krzesłami z turystami , nie ma się gdzie ruszyć. Niektórzy z wsiadających na końcu nie mieli miejsca do siedzenia. Wydane 48 euro na podziwianie widoków błękitnego morza w pełnym słońcu , bez możliwości ruszenia się gdziekolwiek, z racji utraty miejsca do siedzenia. przeładowany statek uniemożliwiał skorzystanie z atrakcji pływania w morzu , gdyż kolejka na schodki i całkowity paraliż wyjścia uniemożliwiał wejście do wody tym, którzy nie skakali z burty lub nie siedzieli bliżej miejsca schodzenia.