Wycieczka Fakultatywna
Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy uczestniczyli w wycieczce fakultatywnej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
2.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Tłumy ludzi i ceny z kosmosu Widoki i tereny bardzo ładne. Długi czas oczekiwania na jedzenie. Ładne uliczki i port. Polecam dla tych którym nie przeszkadzają tłumy turystów.
2.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wycieczka można powiedzieć na jedną z najpiękniejszych wysp greckich ale okupiona niesmakiem bo bez jakiegokolwiek przewodnika .Zostaliśmy przez rezydentki pozostawieni samopas
1.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Długa podróż autokarem i promem, choć sama przeprawa była przyjemna dzięki załodze, nie napawała optymizmem. Wyspa, na której kręcono "Mamma Mia!", okazała się sporym rozczarowaniem. Kilka uliczek z kolorowymi domkami i... tyle. Stragany z pamiątkami oferowały ten sam, tandetny towar, jaki można znaleźć w każdym turystycznym miejscu. Następnie wizyty w "najpiękniejszej plaży", choć piękna, była tak zatłoczona, że o relaksie można było zapomnieć. Ceny przy plaży były kosmiczne, znacznie przewyższające stawki w innych częściach Grecji. Ogólnie rzecz biorąc, wycieczka nie spełniła moich oczekiwań i to jest pierwszy raz, gdy żałowaliśmy straconego czasu na wycieczkę fakultatywną z Rainbow.
1.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Zacznę od fatalnej obsługi rezydentki p. Aleksandry, która w trakcie spotkania organizacyjnego nie przekazała żadnych konkretnych informacji odnośnie wycieczki fakultatywnej, natomiast kilkukrotnie podkreślała jak bardzo uczestniczki zachwycają się kapitanek statku i ileż to alkoholu nie zostanie spożyte w trakcie imprezy. My na wycieczkę zdecydowaliśmy się dawno temu i dawno temu też ją opłaciliśmy dokonując rezerwacji wyjazdu z Rainbow. Nie skusiła więc nas obietnica "morza" wypitej Metaxy czy uroków (wątpliwych) kapitana statku. W trakcie spotkania nie zostały przekazane informacje odnośnie konieczności zabrania butów do wody - statek nie dobija do brzegu, wysadza pasażerów w odległości ok. 50m od lądu i konieczne jest pokonanie tego dystansu wodą po śliskich kamieniach. Zarówno zbiórka, jak i zakończenie wycieczki nie miało miejsca de facto z parkingu przy hotelu tylko w odległości 500m od hotelu (na zwykłym przystanku autobusowym). O 21.30 w totalnej ciemności wracając po omacku z przystanku do hotelu po szutrowej, dziurawej drodze upadłam i rozbiłam kolano, łokieć oraz stłukłam lewe biodro. Po poinformowaniu pani rezydentki o zdarzeniu z wysłaniem zdjęć otrzymałam lakoniczne pytanie czy zdarzenie zostało zgłoszone do ubezpieczenia. Nic więcej. Całkowicie niezrozumiałym dla mnie (i pozostałych klientów Hotelu Olimpic Zeus) jest wysadzanie uczestników wycieczek oraz wczasowiczów (a więc z ciężkimi walizkami) w odległości 500 m od wejścia do hotelu na ruchliwej, bocznej drodze pełnej dziur i wybojów. Nadmieniam, ze przy wjeździe na teren hotelu znajduje się ogromne miejsce do manewrów, na którym to zatrzymują się autokary niemieckiego biura podróży. W trakcie wycieczki (rejs samym statkiem w jedną stronę trwał min. 1,5 godziny) trwającej od 5.00 do 21.30 nie zostały przekazane nam żadne informacje choćby w formie ciekawostek o wyspie Skopelos czy mijanych innych miejscach. Uczestnicy sami wymieniali się informacjami przeczytanymi w Internecie lub przewodnikach odnośnie najkrótszego pasa startowego, pochodzenia nazwy wyspy, czy faktu, że to stamtąd pochodzi biało - niebieska flaga Grecji. Piloci nie byli w stanie przekazać żadnych interesujących informacji z wyjątkiem zachęcania do klaskania po to aby kapitan statku polewał większą ilość Metaxy. Żenada.