Wycieczka Fakultatywna

Opinie o Meteory - między niebem a ziemią

5.5/6 (242 opinie)
5.5/6
242 opinie
Atrakcyjność programu
5.4
Pilot
5.6

Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy uczestniczyli w wycieczce fakultatywnej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.

    5.0/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    1

    Mariola Stanisława, Katowice 01.08.2025 | Termin pobytu czerwiec 2025

    Piękna wycieczka. Klasztory niesamowite, to trzeba zobaczyć! Wycieczka obowiązkowa dla każdego.Droga autokarem nie męcząca.Przewodniczka super, dobra znajomość historii.Widoki zapierające oddech!!!

    5.0/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    0

    Beata, Warszawa 23.06.2024 | Termin pobytu czerwiec 2024

    Świetny pilot z dużą wiedzą. Pominęłabym ujętą w programie pracownię ikon. Miejsce, w którym spożywaliśmy obiad nie do przyjęcia ze względu na panujący chlew na stołach - nikt tam nie sprzątał.

    5.0/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    0

    Urszula, Gdańsk 05.10.2024 | Termin pobytu wrzesień 2024

    Warto zobaczyć. Piękne miejsce. Przejazd na miejsce bez zastrzeżeń. Obiad w drodze powrotnej również w porządku.

    5.0/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    0

    Dorota, Warszawa 20.07.2024 | Termin pobytu lipiec 2024

    Warto zwiedzić Meteory, ponieważ położenie klasztorów zapiera dech w piersiach i wzbudza wiele przemyśleń na tematy egzystencjale (na przykład "po co????). Pani pilotka Justyna przekazała rzetelną wiedzę, chociaż w dosyć akademickim stylu wykładu na uczelni. Wizyta w pracowni ikon w porządku, rozumiem że trzeba wspierać biznes. Niestety "greckie przysmaki w lokalnej tawernie" okazały się przydrożną garkuchnią na 300 osób z jedzeniem ekspresowym z bemarów. Oczywiście w drodze powrotnej klimatyzacja w autobusie wysiadła, szkoda tylko że byliśmy usilnie przekonywani, że wszystko działa należycie, aż do momentu kiedy pan kierowca zatrzymał się w warsztacie, żeby "coś zrobić" (nie pomogło).