Opinie o Olimp - z wizytą u Zeusa

No cóż, wizyta u Zeusa okazała się 30 minutowym spacerem wąską ścieżką do wyschniętych Basenów Afrodyty (nie mam za złe, że wyschnięte, wiadomo na upał nie ma mocnych) - jednak spodziewałam się jakiejkolwiek wysokości i "górzystości". Godzinnę przerwy na miejscowym targowisku oferującym wszystko - od podrabianych Najków i firan poprzez miotłę - po pomidory uważam za kompletne nieporozumienie. W porównaniu do tego na naprawde ciekawe i wspaniale położone ruiny zamku mieliśmy tylko 40 minut i była to "opcja". Wizyta w kamiennej wioseczce bardzo przyjemna i na pewno warto ją odwiedzić. Pani pilotka nawet nie przedstawiła się i poza znajomością języka nie wydawała się raczej przypadkowa.

Można się wybrać ale spodziewaliśmy się czegoś ekstra a było po prostu ok. Miejsca nie były tak atrakcyjne jak to opisano trasa niezaciekawa, dużo czasu tracone na czas wolny tzn. obiad we wskazanej tawernie bo niewiele poza nią w tej miejscowości było. Przewodniczka super.

Nie pojechałabym kolejny raz Do wzgórza praktycznie się nie zbliżyliśmy Szlakiem do wodospadu szliśmy niecałe 10min po płaskim Wodogrzoty Mickiewicza robią większe wrażenie Najlepsze widoki mieliśmy z autobusu niestety Najlepszym atutem wycieczki byl przewodnik - Dla Pana Kamila i jego opowieści warto jechać gdziekolwiek

Klima w autobusie nie działała prawidłowo a w zasadzie nie działała. Drugi raz bym nie pojechał. Spacer w wąwozie ok, podobnie jak wizyta w Starym Pantaleimon któa była zwieńczona super obiadem.