Wycieczka Fakultatywna
Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy uczestniczyli w wycieczce fakultatywnej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
2.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wycieczka do Rethymno to propozycja, która niestety rozczarowuje pod względem organizacji i atrakcji. Już od samego początku atmosfera nie zachęca – przewodnik nie wita się, nie żegna, ogólnie brak mu zaangażowania. Przez dwie godziny jazdy autokarem czas mija dość nijako, a po przyjeździe do Rethymno nie ma żadnego oprowadzania – zostajecie po prostu wysadzeni na parkingu i dostajecie dwie godziny „wolnego zwiedzania”. Przewodnik co prawda mówi coś po drodze, ale na miejscu znika, więc jeśli ktoś liczy na kontekst historyczny czy ciekawostki, to się przeliczy. Samo Rethymno to ładne miasteczko, ale bez przewodnika trudno docenić jego historię – czas w mieście mija szybko i bez większych emocji. Następnie jedzie się kolejne 45 minut nad jezioro Kournas (a w sezonie może być więcej). Tam czeka obiad w tawernie – musaka w wersji mięsnej, a dla wegetarian faszerowana papryka z ryżem – smaczne, ale nic nadzwyczajnego. Dopiero po obiedzie pojawia się coś wartego uwagi – około 1,5–2 godziny wolnego czasu nad jeziorem, co jest zdecydowanie najlepszym momentem całej wycieczki. Wypożyczenie roweru wodnego (10 EUR/2 osoby/godz.) to świetny pomysł – można dopłynąć na drugi koniec jeziora, gdzie znajduje się rezerwat przyrody. Nam udało się zobaczyć żółwie wśród wodnych zarośli, co uratowało całą wycieczkę i zostawiło miłe wspomnienie. Można też wskoczyć do wody i popływać – jezioro jest czyste i spokojne. Podsumowanie: gdyby nie żółwie i jezioro, cała wycieczka byłaby słabo zorganizowaną stratą czasu. Jeśli już się decydujesz, nastaw się głównie na relaks nad wodą – reszta nie zostanie długo w pamięci.
2.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Oprócz pilotki/rezydentki, która dużo i ciekawie opowiadała o Krecie i Grecji w trakcie jazdy autokarem - sama wycieczka ograniczała się tylko do "dostarczenia" turysty na miejsce. Najpierw do miasta Rethymno. Ludzie puszczeni samopas po mieście - tzw. czas wolny około 2 godzin. Z językiem na brodzie to da się oblecieć wskazane atrakcje miasteczka czy zerknąć do sklepików w uliczkach. Ale jak ktoś zechce zwiedzić Fortecę z XVI w. (bilet rodzinny 12 euro), 2 godziny to zdecydowanie za mało. Potem przejazd nad jezioro Kournas. Początek pobytu to posiłek w tawernie - dla wegetarian - nadziewana papryka, dla pozostałych - musaka. Potem czas wolny - też około 2 godzin. Można na 1 godzinę wynająć rowerek wodny ( 3-4 osobowy - 15 euro) i popływać po jeziorze. Każdy szuka żółwi. Jak ma się szczęście, to nawet jakiś się pojawi przy dzikiej linii brzegowej. Oprócz żółwi można spotkać węże. Podobno nieszkodliwe. Generalnie to warto zobaczyć i Rethymno i popływać po jeziorku. Ale chyba lepiej wynająć sobie samochód na cały dzień i na spokojnie pojechać, spędzając tyle czasu w danym miejscu, ile chcemy. Bo w całej wycieczce po prostu zabrakło greckiego "siga, siga" czyli powoli, bez pośpiechu. Szkoda.