Wycieczka Fakultatywna
Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy uczestniczyli w wycieczce fakultatywnej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
2.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
zatoki oczywiście piękne ale rejs 8 godzin plus.dwie.na dojazd to za.duzo. Widoki piękne ale wycieczka monotonna prócz pływania w zatokach na statku nic.sie. Nie.dzialo. Obiad malo zjadliwy. drugi raz bym nie skorzystała.
2.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
To nie jest wycieczka marzeń, tylko dla osób pływających ,ponieważ osoby które nie pływają przez cały czas wycieczki przebywają tylko na statku nie ma możliwości zejścia na ląd Są piękne widoki i to wszystko .Uważam że powinna być krótsza albo do 3 zatok lub urozmaicona o możliwość zejścia na ląd lub obiad w tawernie na lądzie .Osoby pływające też miały za dużo tutaj pływania .
1.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wycieczka wyłącznie dla osób które umieją bardzo dobrze pływać lub chcą spędzić 5 godzin na statku w słońcu. Brak konkretnej informacji w opisie wycieczki. Wiele osób w czasie rejsu było zawiedzione tym jak wyglądał ten relaks w zatokach. Widoki nie są tak ładne jak zdjęcia w opisie, które są zrobione z lądu- a przecież na ląd nie schodzimy.
1.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wielkie rozczarowanie, odradzam. Jedyny fajny elementy to pływanie w otwartej, krystalicznej, ciepłej wodzie podczas postojów (2 postoje przy zatokach ze spokojną wodą, 2 postoje na otwartym morzu z dużymi falami). Wycieczka masowa na ponad 100 osób na jachcie niedostosowym do takiej ilości ludzi, cały dzień siedzisz ściśnięty jaj śledź na plastikowych krzesełkach w pełnym słońcu w +35'C, jedynie na dolnym pokładzie parę miejsc pod dachem. Obiad zawarty w cenie w ogóle niepodgrzany, dosłownie lodowaty. Jacht do remontu, wygląda jakby miał 30 lat lub więcej, o obecności odpowiedniej liczby kamizelek ratunkowych/kół/szalup w razie wypadku nie ma mowy. Strasznie głośna muzyka z głośników cały rejs w akompaniamencie wrzeszczących i biegających wszędzie bombelków, rozlewających wodę i tworzących ślizgawkę z podłogi. Dolny zadaszony podkład to jednocześnie palarnia, więc całodniowa inhalacja dymem z papierosów gratis. Gdy wszyscy wejdą do wody, robi się 'zupa z ludzi' i bawisz się w ich wymijanie i uważanie by ktoś na ciebie nie skoczył z pomostu na bombę, zero swobodnego pływania. Szczytem głupoty jest wybieranie się na tą wycieczkę ludzi nie umiejących pływać i otyłych, którzy mimo to, wchodzą do wody, po stoczeniu uprzednio walki o zaledwie kilka dostepnych cienkich makaronów na pokładzie, żeby potem i tak prawie się podtapiać. Brawo. Lepiej dopłacić i wziąć wycieczkę Symi Vip, gdzie grupa liczy do 24 osób, jacht jest nowoczesny i też jest pływanie w morzu w programie i to w zupełnie innym komforcie. A tu niby zaoszczędzisz, ale za to jakim niematerialnym kosztem. Ale co kto lubi. Ja bardzo żałuję.