Wycieczka Fakultatywna
5.0/6
Klimatyczne miasteczko, ciekawe ruiny, ładne widoki. . Karmienie ryb polegało na tym, że pan z obsługi wyrzucił kilka bułek przez okno łodzi. Wizyta w winiarni interesująca. Poza winami można było również degustować a później kupić słodycze, wędliny.
5.0/6
Warto popłynąć do Tossa i ją zwiedzić - ładne widoki. Bodega zatłoczona i nie zachwyca. Można skosztować kilkadziesiąt win - żadne nas nie zachwyciło.
5.0/6
Klimatyczne miasteczko z ciekawymi zabytkami, za mało czasu wolego aby zakosztować atmosfery tego miejsca, zalecam samodzielną wycieczkę aby zakosztować jego uroków. Chodzenie z wielką grupą to już nie to samo .....
5.0/6
Piękne miasteczko Tossa de Mar warte jest odwiedzenia, z uwagi na położenie, zabudowę, historię. Sam rejs trwa niecałą godzinę, w sprzyjających warunkach pogodowych podziwiać można niesamowite wybrzeże Costa Brava , z małymi zatoczkami . Podobnie, jak wycieczkę "Magiczna Barcelona", tę wyprawę prowadziła również p. Ola. Zastanawialiśmy się, dlaczego bilety na statek dla grupy pilotka kupuje dopiero przed rejsem, w związku z czym grupa czeka około pół godziny na załatwienie tych formalności. Podczas wizyty, po wstępnym zwiedzaniu, jest możliwość samodzielnego poruszania się po miasteczku, skorzystania z kąpieli morskich i słonecznych na dwóch, pięknie położonych plażach . Część osób udała się na lunch, w polecanej przez p. Olę restauracji ("najlepsza restauracja w miasteczku, świetne posiłki, menu po polsku !). Niestety, wspaniały lunch okazał się prawie niejadalny - twarde i gumowate kalmary, średnio smaczne sardynki nie potwierdziły opinii p. pilotki. Zastanawia również określenie "degustacja win w lokalnej winiarni" , co jest nie do końca zgodne z prawdą. "Winiarnia" to zwykły sklep/magazyn, do którego przywozi się grupy wycieczkowe na zakupy za gotówkę. Można popróbować kilka rodzajów win, używając do tego celu małego , plastikowego kubeczka oraz zakupić trochę słodyczy, serów, wędlin itp. Wszystko to odbywa się w szybkich tempie, w towarzystwie tłumów z innych wycieczek, bez możliwości płatności kartą. Te same produkty kupić można w innych sklepach w pobliskich miejscowościach, w podobnych lub nawet niższych cenach (np. w Santa Susanna - "Wine Palace"). Podsumowując - pobyt w Tossa de Mar bardzo interesujący, mógłby być dłuższy, zamiast zakupów w tzw. winiarni.