Opinie o Tunis - Kartagina Sidi Bou Said

Pilotka ciut nieświeża , nic ciekawego nie miała do powiedzenia na temat Tunezji , w Tunisie nic nie pokazała oprócz bazarku .

Bardzo dużo zwiedzamy na własną rękę ale czasem zdarza się też że jeździmy na organizowane wycieczki. Wiadomo że nie są one nigdy tak dopasowane do naszych potrzeb jak gdy sami je załatwiamy ale na tak słabej wycieczke z biura jeszcze nie byłam. Przewodnik miał mówić w języku polskim... ciężko powiedzieć czy to co robił ten pan było w pełni spełnione. Powtarzał po 10 razy tą samą nieistotną informację ale jak było coś ważniejszego to albo powiedział to raz albo wcale. Bardzo lubię zwiedzać miejsca historyczne a tutaj byłam potwornie zawiedziona tym co nam pokazano i jak. Dodatkowo autokar którym jechaliśmy miał najprawdopodobniej zagrzybioną klimatyzację ponieważ przez kolejne dni wszyscy cierpieliśmy na katar, ból gardła i pieczenie oczu a pojawiły się te objawy po kilkunastu minutach w autokarze. Zdecydowanie nie polecam tej wycieczki i tego przewodnika.

Wycieczka do Tunis-Kartagina i Sidi Bou Said niestety nie spełniła moich oczekiwań. Nie chodzi o miejsca – bo akurat te są piękne – ale o sposób jej organizacji i pracę przewodnika. Zamiast oprowadzania z konkretnymi informacjami o zwiedzanych miejscach (tak jak powinno sie to odbywać), dostaliśmy na początku krótką mowę i... zwiedzanie na własną rękę. Przewodnik był jeden na dwa autokary, co przy tak dużej grupie oznaczało, że wiele osób po prostu nic nie słyszało – nie było nagłośnienia. W dodatku zamiast informacji o kulturze czy historii Tunezji, skupiał się głównie na osobistych historiach i luźnych rozmowach z uczestnikami. Zamiast poczucia, że poznajemy kraj – mieliśmy wrażenie zmarnowanego dnia. Nic dziwnego, że większość grupy… z utęsknieniem czekała na powrót do hotelu. Szkoda, bo potencjał tej wycieczki był ogromny. Wystarczyłoby zadbać o mniejszą grupę lub drugiego przewodnika oraz lepiej przemyśleć sposób przekazywania wiedzy – tak, aby wszyscy faktycznie mogli coś z tej wycieczki wynieść. To była najgorsza wycieczka fakutatywna na jakiej byłam.