Wycieczka Fakultatywna
Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy uczestniczyli w wycieczce fakultatywnej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
5.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Ważna wycieczka dla każdego, kogo interesują zabytki miejsca w jakie jedzie a nie tylko plaża. W czasie jej trwania odwiedza się wzgórze zamkowe, jakie góruje nad miastem. Jest to piękne miejsce do robienia zdjęć i zrozumienia Turcji sprzed wielu set lat. Gorąco polecam każdemu.
5.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Super wycieczka, bardzo dobra Pani pilota ogromną wiedzą odpowiednią osoba na odpowiednim stanowisku,Alanya bardzo ciekawa i dość zabtkowa
5.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
wycieczka bardzo udana, wjazd kolejką górską na górę, ładne widoki. zwiedzanie meczetu, cmentarza, podziemi, jaskini DIM - bardzo przyjemna . Szczerze polecam.
5.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Tak jak pisaliśmy wyżej sama wycieczka należy do bardzo udanych. Problem tkwi jedynie w wycieczce fakultatywnej która wykupiliśmy w biurze podróży. Po pierwsze stosunek czasu i pieniędzy do odwiedzonych atrakcji zerowy, tak samo z resztą jak sama jej organizacja. Zaplanowano 3 atrakcje: wzgórze, jaskinie i rejs statkiem ( którego swoją drogą stan techniczny również pozostawiał wiele do życzenia). Całość czasu poświęconego na te 3 obiekty oszacowaliśmy jako maksymalnie 4 godziny. Wycieczka trwała jednak 11 godzin. Gdzie więc spędziliśmy resztę? Albo w autobusie czekając na niewiadomo co, albo na chodniku oczekując w upale na busa, który podczas naszego pobytu miał niby wykupiony parking przy miejscu zbiórki. Wisienką na torcie był "obiad w tureckiej restauracji". Zimny makaron, kawałek kurczaka pokrojonego w kostkę i nadzianego na szaszłyka oraz "surówka". Taki posiłek dostaliśmy na 11 godzin zwiedzania. Problemy żołądkowe po nim towarzyszą nam po nim do chwili obecnej. Wspomnę tylko że jedzenie panów przewodników w znaczącym stopniu różniło się od naszego, widać było że zostało lepiej przygotowane. Dzień ten uważamy za stracony, przykre że zostaliśmy tak zlekceważeni. Za wycieczkę zapłaciliśmy 130 euro, a po naszych rachunkach (zliczyliśmy koszty wejściówek, "obiadu", parkingu, doliczając do tego wynagrodzenie 2 panów przewodników z których jeden był zupełnie zbędny, gdyż nie miał w wycieczkę żadnego wkładu, jedynie siedział). Nie wyszła nam nawet polowa kwoty, która zapłaciliśmy. Czujemy się po prostu oszukani.