Wycieczka Fakultatywna
2.0/6
Wycieczka niewarta pieniędzy, lepiej samemu sobie pojechać taxi za 1/4 ceny. Mało atrakcji na wycieczce.
1.5/6
Ogólnie wycieczka słaba. Kilka informacji od pilota na temat religii islamu przed zwiedzaniem meczetu. Na targowisko lepiej wybrać się indywidualnie jeżeli ktoś ma zakwaterowanie do 15km, albo poszukać lokalnego targu, stare miasto i informacje na jego temat - no cóż kwestia gustu. Kebab? Smaczniejszy w hotelowej kuchni podczas kuchni tureckiej. Polecony przez pilota sklepik z herbatami, przyprawami i słodyczami? Samemu znajdzie się zdecydowanie tańszy.
1.5/6
Wycieczka ta to strata czasu i pieniędzy. Pilotka polska i turecka na zwiedzanie śmierdzącego papierochami bazaru z podróbami kazały nam poświęcić półtorej godziny. Następnie ok. 1 godziny spędziliśmy w wybranym przez nie sklepie z odzieżą skórzaną (ceny od ok. 1300,00 EU do ok 64000,00 EU). Natomiast na samo Side kobiety poświęciły ok. 20 min, bo tyle zajęło im przeprowadzenie grupy głównym, ogólnodostępnym chodnikiem od autobusu do baru z kebabaem. Nie widzieliśmy największych atrakcji tego miejsca, tj. amfiteatru, biblioteki, ruin świątyń, muzeum. Tam z szyderą na ustach kazały iść samemu, zapłacić bilet, chociaż wiedziały, że już jest późno, ciemno i zaraz nastąpi zamknięcie kas. Co do kebaba to był słabej jakości - zimny, prawie surowe mięso, dużo lepszy można zjeść w Polsce. Na zwiedzanie pięknego meczetu pilotki dały nam 15 min. Warto zauważyć, że nasza wycieczka rozpoczęła się chwilę po 14.00 a zakończyła ok. 21.00. Łatwo więc policzyć jak długo zajął przejazd i zbieranie, a potem odwożenie uczetników do ich hoteli. Z naszego hotelu do Side mieliśmy ok. 30 km. Tak więc sama podróż zajęła ok. 4 godziny.
1.0/6
Niestety wycieczka to duży minus naszego wyjazdu, jak opiekunka była super miła i interesowała się podróżnymi i starała się coś opowiedzieć to niestety największą częścią wycieczki była podróż autokarem po hotelach która zajęła jakieś 60% samego wyjazdu... Meczet - wejście na minutę. Pokaz mody był informacją jak to Pan zarobił grube pieniądze na sprzedaży na stadionie tysiąclecia i nagabywaniu na zakup, wizyta na targu, oraz przejście się wzdłuż ulicy Side bez dodatkowego wejścia na obiekty za które trzeba było zapłacić dodatkowo... Te pieniądze można by przeznaczyć na zupełnie inne atrakcje lub po prostu zakupy. Pozostał nam niesmak po wycieczce i było nam przykro że cały dzień nam przepadł...