5.4/6 (8 opinii)
5.5/6
Ten region Italii uwiódł mnie pięknymi krajobrazami ze smukłymi cyprysami i winnicami na zielonych wzgórzach, jakby żywcem wyjętymi z filmu "Pod słońcem Toskanii". Pilotka, pani Angelika, włączyła nam go w autokarze, dzięki czemu mogliśmy wczuć się w atmosferę krainy, do której zmierzaliśmy. Zachwyciły mnie urocze miasteczka z wąskimi uliczkami, a moje serce najbardziej skradło średniowieczne San Gimignano z kultowymi wieżami. Zresztą tam jadłam najpyszniejsze lody! Byliśmy oczywiście w Pizie z jej tłumnie obleganą słynną Krzywą Wieżą oraz Florencji z Mostem Złotników, Galerią Uffizi i zabytkowymi kościołami. Ogromne wrażenie zrobiła na mnie Siena z rozległym Piazza del Campo. Wokół placu jest mnóstwo kafejek i restauracyjek - warto przysiąść w którejś z nich, zjeść coś pysznego z bogatej toskańskiej kuchni lub choćby napić się kawy i rozkoszować niepowtarzalną atmosferą. Na pewno na długo zostaną w mojej pamięci sieneńskie kościoły z niezwykłymi freskami. Toskania to także słynny na cały świat region Chianti, gdzie powstaje wyśmienite czerwone wino oznaczone charakterystycznym czarnym kogutem. Podczas wycieczki mieliśmy również czas na spacer brzegiem Morza Tyrreńskiego i zanurzenie stóp w jego cudownie ciepłych wodach. Noclegi w Montelcatini Terme to doskonały wybór, bo miasteczko jest naprawdę urokliwe. To było moje pierwsze spotkanie z Toskanią, ale na pewno nie ostatnie.
5.0/6
Plusy wycieczki: - nocleg tranzytowy - mała grupa - tylko 32 osoby - nowiutki, wygodny autokar, z wejściami USB do ładowania telefonów - super sympatycznych dwóch panów kierowców - najwspanialsze przewodniczki pani Loreta i pani Grażyna - dobre wyżywienie - fajna degustacja produktów toskańskich w gospodarstwie gdzie był piękny ogród różany i drzewa oliwne (45 euro fakultatywnie dla chętnych) - możliwość pospacerowania po plaży w Viareggio Minusy wycieczki: - bardzo brudne łazienki w hotelu pod Montecatini Terme (nazwy hotelu nie pamiętam, noclegi nie były w samym Montecatini, a zgodnie z programem wycieczki miały być) - w hotelu Europa w miejscowości Signa pod Florencją (podobno 4 gwiazdki), spłuczka od wc działaja jak gejzer zalewając łazienkę. Pomimo bliskiej odległości do Florencji, dojazd autokarem zajmował bardzo dużo czasu. - brak realizacji zwiedzania Galerii Uffizi - gburowaty kierowca w drodze z przesiadek w Woszczycach do Łodzi. Na 15 minutowym postoju pod Łodzią, najpierw stwierdził, że nie ruszymy dopóki ludzie jedzą, potem, że jedzenie się kruszy, a na koniec, że przepisy unijne zabraniają jedzenia w autokarze. Trzaskał z całej siły drzwiami od bagażnika autokaru, miał pretensje, że ktoś włożył walizki z drugiej strony autokaru i on je musi teraz wyciągać. Bogu dzięki, że jechał z nami pilot Rainbow, bo nie wiem co by było. Nie wyobrażam sobie jechać z takim kierowcą na wycieczkę. To byłby koszmar, a nie wypoczynek. - bardzo mało czasu wolnego (za wyjątkiem Florencji gdzie było 4,5 godziny, chociaż dla mnie i tak za mało) - wysoka opłata za realizację programu, a według mnie zbyt mało obiektów zwiedzanych wewnątrz - niepotrzebna Bolonia podczas wycieczki do Toskanii - szkodą, że podczas fakultatywnego zwiedzania Padwy nie było zorganizowanego wejścia do Kaplicy Scrovegnich Skusiłam się na wycieczkę Wymarzona Toskania żeby sprawić przyjemność mamie po ciężkiej chorobie, w programie autorakowym nareszcie była Galeria Uffizi i szkoda było nie wziąć wolnego w weekend majowy. Według Rainbow „Uwaga! Gwarancja (podkreślenie własne) wejścia do Galerii Uffizi dla klientów, którzy kupją i poinformują sprzedawcę do 20 dni wcześniej przed datą rozpoczęcia imprezy”. Poinformowałyśmy Biuro prawie 2 miesiące przed datą wyjazdu i ... wkrótce po ruszeniu autokaru pilot informuje wszystkich, że „nie ma możliwości wejścia do Galerii Uffizi”. Tłumaczenia: bo „jest długi weekend, wszyscy jadą do Włoch i biletów nie ma od pół roku”; „Bilety można kupić u koników”, „Mogę ewentualnie załatwić bilety na indywidualne zwiedzanie, ale będziecie oglądać w straszliwym tłoku”; „Nie można było zrobić rezerwacji bo wycieczka była sprzedawana do ostatniego dnia”. Tak wygląda według Rainbow ta „gwarancja wejścia”. I pomimo, że „już jutro powinnam otrzymać wyjaśnienia od opiekuna rezerwacji”, to po ponad 3 tygodniach od powrotu kontaktu nadal brak. Centrala prosi kontaktować z opiekunem rezerwacji, a opiekun rezerwacji z Centralą. Typowa spychologia. Ale... moja mama zrezygnowała z części spaceru po Florencji i korzystając z dość krótkiej kolejki do kasy do Galerii Uffizi, po 40 minutach miała już bilety w ręku (cena 25 euro). I nawet jak stanęłyśmy nie w tej kolejce do wejścia, to po kolejnych 20 minutach byłyśmy już w środku. To był 3 maja, godzina 12. W galerii jest kontrola jak na lotnisku. Tłoku nie było. Obejrzenie wszystkiego co nas interesowało zajęło nam 2 godziny. Ogólnie wycieczka ok, jeśli się jedzie do Toskanii pierwszy raz. Pogoda dopisała, troszkę popadało w jeden dzień, więc parasol się przydał.
5.0/6
Ogólnie to wycieczka super i naprawdę godna polecenia ale niestety organizacja przesiadek we Woszczycach koszmar... Przykład wyjazd w Warszawy o godz 3.00 a.m wyjazd z Woszczyc już docelowym autokarem dopiero o 11.
5.0/6
Toskania przepiękna, wspaniałe wrażenia, pełne uroku miasteczka; organizacja wyjazdu z Warszawy - porażka - wyjechaliśmy z opóźnieniem godzinnym - mieliśmy wyjazd o 3 w nocy, w Warszawie chaos i ogromne zamieszanie, potem droga do Woszczyc - postój ponad 1,5h w Piotrkowie i w Woszczycach ponad 2h - w sumie zmarnowane ok. 4h; po wyjeździe z Woszczyc wycieczka przebiegała bez większych zakłóceń i zgodnie z harmonogramem. . Sama Wieczór toskański - E45 dodatkowo płatne - raczej bym się drugi raz nie skusiła, mocno przereklamowane; Bardzo polecam wycieczkę - piękne miejsca z cudownymi krajobrazami. Sądziłam, że podróż autokarem będzie ciężka i męcząca, ale nie było tak źle (oprócz przejazdu przez Polskę).