5.4/6 (335 opinii)
Kategoria lokalna 3.5
5.0/6
W Castillo byliśmy koniec września początek pażdziernika 2021 r. Pogoda wręcz wymarzona ocean cieplutki i woda w basenie też. .Hotel duży ,czysty, położony nad samym oceanem. Obsługa bardzo pomocna i dbająca o wszystko. Jedzenie powtarzające się ale smaczne i codziennie na kolacje były smaki kuchni innych krajów co było jakimś urozmaiceniem .Byliśmy zawsze najedzeni do syta .Napoje - uff ach ta sangrija , szampan i inne nalewane bez ograniczeń . i co ważne nie trzeba dawać napiwków starczy zwykłe" gracias" . Pokoje duże i czyste . Jedyny minus to trochę wszystko pod anglików których było 80 procent na cały hotel wiec zbytnio mnie to nie zdziwiło . Trochę są głośni i zabawni a najbardziej na basenie bo dużo animacji , ale mimo to i tak odpoczywaliśmy. Samo miasteczko urokliwe i spokojne wręcz idealne na wypoczynek i zarazem dobre miejsce wypadowe na zwiedzanie wyspy. Podsumowując hotel nie dla vipów tylko dla zwykłego człowieka który chce miło spędzić czas ,odpocząć ,pozwiedzać i cieszyć się urokiem wyspy i jeśli taki macie cel podróży to będziecie zadowoleni .Polecam ten hotel jak i również biuro REINBOW które spisało się na 6.....
5.0/6
Wakacje bardzo udane i spokojne. Hotel bez fajerwerków, ale jak na 3* całkiem dobry. Lokalizacja bardzo dobra, mała, spokojna miejscowość, promenada, tawerny, sklepy, wypożyczalnia samochodów ... wszytsko co trzeba na miejscu albo w granicach 15 min spaceru. W hotelu nie ma klimatyzacji w pokojach, co było pewnym zaskoczeniem, ale w opisie wycieczki jej też nie było. Nie jest to problem jesienią, ale w lecie już może być. Obsługa hotelu rewelacyjna !!! Bardzo miła, gościnna i starająca się mówić po polsku, zawsze uśmiechnięta i pomocna. Za to wielki plus. Jedzenie - może nie ma jakiegoś super wielkiego wyboru, ale na pewno się nie głoduje i jest w czym wybrać. Bardzo dobre i świeże. Napoje ... co kto lubi, też jest w czym wybierać. Plaża miejska jak na warunki PL bardzo duża i ładna ale nie polecam, bo warto wypożyczyć samochód i podjechać na jedną z kilku plaż na wyspie np. Sotavento czy na Wydmy w Corralejo przy których plaża miejska to jakieś tragiczne nieporozumienie. Ceny generalnie podobne do naszych więc spokojnie można coś kupić lokalnego. Jedyny zgrzyt jaki mieliśmy to przelot SMALL PLANETT. Omijajcie tego przewoźnika szczerokim łukiem. Nigdy więcej z nimi nie polecimy choćby wycieczka była najlepsza na świecie. Na lotnisku Chopina oczekiwanie na bagaż 1,5h to zdecydowana przesada a jeszcze sposób w jaki się to odbyło to SKANDAL. Reszta bardzo fajna.
5.0/6
Hotel bardzo fajny, chyba jeden z najbardziej wysuniętych na wybrzeżu ku północy miasta wzdłuż oceanu. Sam hotel duży, w centrum małe dwa sklepiki z pamiątkami i mały supermarket. Pokoje duże. Nie wiem czy wszystkie są takie same ale akurat mialem apartament 53m2. Wyposażenie jak i jakość pokoju raczej średnia. Większość rzeczy dość starych, jak łóżko, meble, stoły itd. Wiadomo, że nie siedzi się tutaj w pokoju a tylko nocuje ale chyba w tej cenie wydawało by się mieć odrobinę więcej i lepiej. Łazienka dość spoko. Jedzenie bardzo dobre, codziennie jakieś nowe dodatki choć większość potraw się przewija dzień w dzień. Śniadania dość monotonne choć dobre. Jest wszystkiego bardzo dużo i napewno każdy znajdzie coś dla siebie. Nie mniej jednak 90% obłożenia hotelu to Brytole więc wiadomo pod kogo jest robione monotonne śniadanie. Okolica piękna, hotel tuż nad oceanem. Zaraz za nim stoją elektryczne hulajnogi więc można sobie poprzez apke wynająć płacąc Gpay i przejechac się wzdłuż wybrzeża. Nie mniej jednak polecam wynająć na miejscu auto i zwiedzić cała wyspe i nie zostawać w mieście bo to jest grzech aby jej nie zobaczyć. W głębi lądu wygląda zupełnie inaczej niż w mieście gdzie są hotele a drogi w górach są oszałamiająco piękne. Polecam z Rainbow wziąć wycieczkę do Cofete, tylko z tego względu, że trasa na plażę jest kamienista i dziurawa a ubezpieczenie z wypożyczalni nie obejmuje tej strefy wyspy, więc jeśli coś się stanie to można wpakować się w problemy. Dodatkowo bardzo łatwo można złapać kapcia. Dodatkowo za hotelem znajduje się naturalne jezioro wypełnione wodą z oceanu, ktore podczas odpływu zachęca do kąpieli. Do plaży z hotelu jest dosłownie kilkaset metrów. Plaża sama w sobie jest wielka, piękna i większości pusta, więc można leżeć przy samej wodzie. Dodatkowo dzięki zabudowie wybrzeża nie ma zupełnie fal, co jest świetne dla rodzin z dziećmi które lubią siedzieć w wodzie. Byłem na każdej plaży podczas wyjazdu i ta w Caleta De Fuste jest najlepsza pod kątem dzieci. Na każdej innej były duże fale. Poza tym do miasta kilka kroków, deptak wzdłuż miasta i wychodzi się z niego zaraz z hotelu. Obsługa miła, recepcja świetnie mówi po angielsku o zawsze chętnie pomoże. Bar jak i snack bar oferuje przekąski typu frytki, hot dogi, hamburgery itp pomiędzy śniadaniem, obiadem i kolacją. Duzy wybór alkoholi, więc każdy znajdzie coś dla siebie. Co wieczór w centrum hotelu jest impreza, codziennie inna więc każdy będzie zadowolony. Trochę szkoda, że poza Ping Pongiem nie ma nic dodatkowego do aktywności wewnątrz hotelu. Ogólnie bardzo polecam
5.0/6
Była to nasza podróż poślubna, hotel spełnił nasze oczekiwania :) Jedzenie na plus codziennie na obiad jaki kolacje owoce morza czy świeżo smażona ryba… czystość na wysokim poziomie bar oraz napoje również bez uwag :) Polecamy