5.0/6 (825 opinii)
Kategoria lokalna 3
1.0/6
1⭐ za zatajenie informacji przez Biuro Podróży o trwającej budowie przy hotelu. Zmiana pokoju ( po prośbie) oznaczała zamianę młota pneumatycznego... na wiertarki i mieszadła. I tak przez 7 dni w tygodniu pobudka o 8. To miał być wypoczynek a czułam się jakbym była na poligonie. Tylko influencerzy mogą wypoczywać ?
0.5/6
Jedzenie (dalej nazywane paszą bo inaczej się tego nie da nazwać) było tragiczne. Nie było nic, absolutnie nic, co można było zjeść. Mięsto surowe, desery to jakiś cukier, no chyba to było robione tak żeby nie można było jeść. Nie jestem w satnie opisać jak była zła ta pasza. To może warzywa jakieś? Chyba na grenlandii są lepsze. Owoce jeśli były to jakieś z puszki a jeśli były świeże to bywał arbuz i grejpfrut (Twoje dzieci pewnie uwielbiają grejpfruta) Jeśli tak to i tak go po 10 minutach nie było. Pewnie kiedy to czytasz to myślisz sobie "facet przesadza". Więc pojedż i sprawdź. Chociaż piszę tę opinię żebyś tam nie jechał. Sam hotel do przeżycia. My nie mieliśmy okien na patio więc było cicho i ok. Jednak jeśli masz tam jechać to lepiej zostań w Zgierzu, Włocławku albo innym kurorcie w Polsce nawet w listopadzie.
0.5/6
Po przyjeździe do hotelu czas oczekiwania na pokój wynosił ok 5h. Bagaże przechowywane w obskurnym i zrujnowanym pomieszczeniu. Brak zainteresowania klientem. Rezydentka w czasie zgłoszonego problemu śmieje się z klientów argumentując, ze nie ma czasu, gdyż za chwilkę przylecą następni goście, będąc na lotnisku. Ogólnie, nie polecam!
0.5/6
Hotel nie przypomina hotelu ze zdjęć, jest brudny i zaniedbany, baseny na dachu nie sprawne, baseny podgrzewane przemiennie raz mały raz duży