Opinie klientów o Labranda Caleta Dorada

4.9 /6
137 
opinii
Atrakcje dla dzieci
4.3
Obsługa hotelowa
5.1
Plaża
4.9
Pokój
4.1
Położenie i okolica
5.0
Rezydent
5.0
Sport i rozrywka
4.2
Wyżywienie
5.3
Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.

Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
Najlepiej oceniane
Wybierz

4.5/6

Marek z rodziną 04.02.2017
Termin pobytu: marzec 2017

Club Calate Dorada "kuchnią stoi"!

Zwiedziliśmy już prawie wszystkie wyspy (bez La Palmy i El Hiero) Fuerteventura była ostatnią. Nasze refleksje: jeżeli ktoś chce się poopalać, pokąpać warto wybrać Teneryfę lub Gran Canarię. Fuerta jest chłodniejsza, bardziej wietrzysta. Rano zimno. Około południa cieplej (ok. 22 st.) Chwilę potem znów chłodno. Na Fuercie zawsze pod ręką trzeba mieć: bluzę, kutrkę. Zmienna pogoda co chwila. Dwa dni mieliśmy nawet deszcz. Jest co zwiedzać ale trzeba się nastawić na kapryśną pogodę. Podsumowując: 1.Teneryfa i Gran Canaria (część południowo zachodnia - opalanie i kąpanie zimą na pewniaka) 2. Fuertaventura - zmienna i kapryśna ale piękna, niestety bez gwarancji na kąpiel i opalanie 3. Lanzerota - zjawiskowa, bez dziwnej architekury hotelowej w stylu "Gran Canaria", uporządkowana dzięki Césarowi Manrique, z surowymi, pięknymi krajobrazami Parku Timanfaya Na Fuercie polecamy przepiękne klify w miejscowości Ajul i La Pared, klimaty Betancuri, plaże w El Cotillo oraz cudowne (!!!!!) wydmy w Corralejo - warto poświęcić im więcej czasu. Jeżeli jesteśmy z dziećmi to Oasis Park też jest świetny, nawet po zawyżonej poprzeczce z wizyty w Loro Park

4.5/6

Klaudia, Tychy 20.05.2018
Termin pobytu: maj 2018

Przyzwocie

Pobyt w maju 2018. Pogoda niestety nie dopisała. Silny wiatr, dość chłodno i zbyt często zachmurzone niebo. Caleta Dorada to sympatyczny kompleks wakacyjny złożony z wielu domków typu bungalow. Pokoje ok, względnie czyste choć wymagajace remontu. Myślę, że 3 gwiazdki to uczciwa kategoria. Jedzenie bardzo dobre. Ogromny wybór dań i widać, że kucharze bardzo się starają. Śniadania, wbrew niektórym opiniom zamieszczonym tutaj, także w porządku, choć rzeczywiście, spora ilość produktów dobieranych pod brytyjskich gości. Sama miejscowość dość senna. Plaża jakby sztuczna, ale urokliwa, położona niedaleko portu. Animacje takie sobie, ale w końcu nie jest to cel wakacji. Ogólnie ok. Polecam, choć na Fuertę raczej już nie wrócę.

4.5/6

Jakub, Warszawa 22.10.2018
Termin pobytu: wrzesień 2018

Piękna wyspa

Zacznę opinię od minusów, bo te przeważnie najbardziej obchodzą czytających - - Rzeczywiście dla klientów Rainbow przeznaczone są starsze domki w obiekcie, co samo w sobie nie byłoby złe gdyby były do końca zadbane. - Największy problem był z łazienką, podczas brania prysznica woda wybijała przez kratkę w łazience wraz z czarnymi wijącymi się robakami. - Również w łazience znaleźliśmy fachowo załataną dziurę papierem toaletowym z której wychodziły mrówki. - Byliśmy niedaleko stołówki, co za tym idzie w łazience postanowił też zamieszkać bardzo wyrośnięty karaluch. - W domkach było strasznie duszno, z kolei otwieranie okien powodowało, że pojawiało się jeszcze więcej robactwa, wentylator dodatkowo płatny w recepcji.(w domkach nie ma klimatyzacji). Tak czy inaczej, nie należy się na tym skupiać, bo zawsze można znaleźć jakieś minusy. Wyspa jest piękna, we wrześniu pogoda była fantastyczna, woda ciepła. Jeśli chodzi o sam ośrodek, to jest on ogromny, z trzema strefami basenowymi i dwoma barami. W naszej strefie nie było specjalnie głośno, więc nic nie zakłócało snu. Jedzenie było bardzo dobre i świeże (pyszna robiona na bieżąco pizza) pomimo wielu ludzi na stołówce nie brakowało dań nawet przez chwilę, miła i uśmiechnięta obsługa również bardzo sprawnie sprzątała salę. Dodatkowo były wieczory tematyczne z różnymi kuchniami świata. Popołudniami w barze porafiła się ustawić dłuższa kolejka, ale nie było widać ludzi zbyt pijanych, czy awanturujących się. Skorzystaliśmy z wycieczki fakultatywnej Tajemnicza Cofete, gdyż samemu ciężko się dostać w tamte rejony. Zdecydowanie warto zobaczyć na własne oczy tak piękną plaże. Kontakt z rezydentem był dobry, w razie potrzeby można było się bez problemu dodzwonić. Podsumowując, pomimu paru niedogodności wyjazd był bardzo udany i odpoczeliśmy opaleni tamtejszym wiatrem i słońcem.

4.5/6

Olo 06.07.2018
Termin pobytu: lipiec 2018

Ocean, plaże, słońce i wiatr - czyli pobyt na Fuerteventura

W zasadzie to bungalowy a nie typowy hotel. Najgorsza "dzielnica" to sekcja B, tam jest basen bez baru. Za to blisko recepcji i restauracji. Do tego cisza i spokój. Sam obiekt połozony na wzgórzu, 15 minut spacerem do centrum Castillo i plaży.
telefon

Pobierz aplikację mobilną Rainbow

i ciesz się łatwym dostępem do ofert i rezerwacji wymarzonych wakacji!

pani-z-meteracem