Kategoria lokalna: 3 klucze
Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
5.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Koniec roku każdemu chyba daje się we znaki - coraz krótsze dni, niższe temperatury, poóźnojesienne pluchy i co z tym idzie zmęczenie, zniechęcenie, chandra. Co można polecić? Czy jest jakieś lekarstwo? Owszem, zażyłam je pod koniec listopada i pomogło nazdzwyczajne, bez żadnych skutków ubocznych. Jaka jego nazwa? Fuerteventura - jedna z Wysp Kanaryjskich. Wsiadałam do samolotu czując się, jak balonik z którego uszło powietrze. Nie dosyć, że zmęczona, to na domiar złego - przeziębiona z chorymi zatokami i niekończącym się katarem. Po pięciu i pół godzinach lotu przywitała nas Fuertevetura. Ciepło, ale nie gorąco, oczywiście wietrznie, słonecznie. Krótki transfer i jesteśmy w ośrodku. Na Recepcji jedna z przemiłych pań momentalnie się nami zaopiekowała, meldunek, opaski all inclusive, klucze i już, możemy zacząć odpoczynek. Naczytaliśmy się o Club Caleta Dorada w internecie i wiedzieliśmy mniej więcej czego się spodziewać. Wchodząc do bungalowa zastanowiałam się, dlaczego dla niektórych osób szklanka jest zawsze od połowy pusta. Bungalow, a więc pokój dzienny z aneksem kuchennym, sypialnią, łazienką i dwoma tarasami w zupełności wystarczała nam jako miejsce do noclegu, kąpieli i krótkich wypoczynków między spacerami. Nie zwracałam uwagi, czy w zasłonach jest jakaś mała dziurka, a meble nie są zakupione w ubiegłym roku. Przyjechaliśmy, aby wypocząć, dużo spacerować, fotografować (pasja zarówno moja, jak i męża) i chłonąc wszystko, co nas otaczało. Zupełnie niespodziewanie okazało się, iż już wieczorem po przeziębieniu i katarze nie ma ani śladu, a do końca turnusu nie była mi potrzeba ani jedna chusteczka do nosa. Wyspa nas urzekła. Było tak, jak lubimy - stosunkowo mało turystów (koniec listopada to naprawdę dobry termin na wczasy dla osób poszukująch spokoju), pogoda idealna do spacerów (22-24 stopnie C), niemal zero deszczu (raz padało 5 minut, drugi raz chyba kwadrans). Osiem dni to i mało i dużo. Oczywiście, chciałabym tam zostać i miesiąc i dwa, ale i te osiem dni spowodowały całkowity "reset" mojego organizmu. Czułam się "jak młody bóg". Polecam każdemu taką przerwę w naszej polskiej jesieni lub zimie,to najlepsze lekarstwo, a na zdrowu nie powinno się oszczędzać.
5.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Domki rozmieszczone w trzech strefach, utrzymane w doskonałej czystości. Kuchnia wyśmienita i bardzo urozmaicona, bardzo smaczne potrawy, dużo ryb. Do oceanu trochę daleko, plaża była w remoncie i do dyspozycji była ok. 1/3.
5.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Byłam zeszłego roku z chłopakiem . Chciał w tym roku ponownie tam jechać . Wakacje super udane . Daleko do płazy , ale bardzo lubiliśmy chodzić tą drogą codziennie po dwa razy . Polecam :)
5.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Udany wypoczynek w przytulnym Bungalow;) Panie codziennie sprawdzaly czystosc i wymienialy posciel/reczniki wedlug potrzeb. Posilki smaczne tylko bardzo monotonne. Obsluga bardzo Mila i pomocna. 10 min spacerkiem do centrum i 15 do plazy:) Jedyny minus to koniecznosc noszenia masek nawet wpacerujac po plazy ale nawet to nie popsulo swietnych wakacji i wypoczynku:) bardzo polecam!
5.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Cudowny wyjazd na wyspę poczatkiem grudnia.Ośrodek: bardzo przyjemny, teren rozległy z basenami, barem i restauracją. Domki typu bungalow, skromnie, ale przyjemnie wyposażone - dwa pokoje w tym jeden z aneksem kuchennym + łazienka i taras, sprzątanie co dwa dni.Restauracja z bardzo smaczym jedzeniem, ogromny wybór potraw i napojów (ciekawostka - szampan do śniadania:), przemiła obsługa. Generalnie wszędzie przemiła osługa.Bar czynny do 23:00 z ciekawymi atakcjami na wieczone wypady.Caleta Dorada: bardzo ładna wioska z typowym centrum turystycznym blisko ośrodka. Plaża niestety w remoncie (poszerzanie), ale 20 min. spacerkiem znajduje się cudowna plaża przy hotelu Sheraton z całkiem sporym centrum handlowym.Dla lubiących wycieczki - codziennie z parkingu przy recepcji kursuje darmowy autobus, który zawodzi i przywozi chętnych do ZOO Oasis Park oddalony godzinkę drogi - super dla rodzin z dziećmi.Pogoda w grudniu mieszana - trochę ostrego słońca, trochę pochmurnych dni, raz deszczyk, ale przy temperaturze 20-22 stopni i tak ciepło. No i jak to na calej wyspie Fuertawentura - wietrznie...Zadowolenie z wycieczki gwarantowane :) Polecam serdecznie.
5.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Świetna baza na wypady po wyspie. Smaczne jedzenie i codziennie jakieś urozmaicenie. Obsługa na wysokim poziomie.
5.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Za velice dobré peníze, příjemná dovolená. Velký komplex rozdělený do několika menších, s 6 bazenény. Byli jsme spokojeni.
5.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Pobyt w styczniu 2017 - hotel bardzo sympatyczny, wyżywienie wyśmienite. Hotel posiada dwa baseny, przy których -bez względu na porę- można było bez problemu znaleźć wolne leżaki, nie było potzreby wstawania rano i zajmowania miejsca. Serwowane posiłki były wyśmienite - róznorodne dania, ryby w każdej postaci, owoce świeże oraz w syropie. Ważne jest również, że obsługa była przesympatyczna i bardzo pomocna. Dodatkowym atutem jest fakt, że opaski all inclusive nie były ściągane w dniu wyjazdu i z tej opcji korzystaliśmy cały dzień aż do wyjazdu. Pokoje nie śa nowoczesne ale schludne i czyste, sprzątane co drugi dzień a pościel podczas tygodniowego pobytu była zmieniona raz, ręczniki natomiast były wymieniane przy każdym sprzątaniu. Pobyt wspominamy bardzo sympatycznie i chętnie wrócimy do tego miejsca wszyscy czworo ;-). Jedyny minus to fakt, że koleżance zginęły pieniądze - podejrzewa osobę sprzątającą. Relacja ceny do jakości bardzo dobra.
5.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Muszę zastrzec, iż dotychczas podróżowałem wyłącznie indywidualnie i przede wszystkim żeglarsko, a majowy wypad z Rainbow był moim pierwszym zorganizowanym wyjazdem z firmą turystyczną. Jako wczasowy nowicjusz muszę stwierdzić, że moja ocena pobytu plasuje się w średniej strefie stanów wysokich - używając nomenklatury synoptyków informujących o stanie wód. Położenie ośrodka znakomite, wszędzie blisko, spacer do plaży to kilkunastominutowa przyjemność z przystankiem w irish pubie O'Connors na szklaneczkę guinessa. Co do plaży to ma jeden mankament - brak pryszniców i toalet. O ile drugą niedogodność można rozwiązać korzystając z oceanu lub pobliskich knajpek, o tyle możliwość spłukania soli i piasku jest niezbędna. W odległości kilkudziesięciu metrów od centrum resortu, czyli hotelowej recepcji, dwa przywoicie zaopatrzone markety, z ktorych korzystaliśmy ze względu na dobry wybór whisky. Ta serwowana w hotelowych barach w ramach all inclusive raczej nie trzyma standardów. Choć inne alkohole w tych przybytkach nawet dają się pić. W tym miejscu odnotować trzeba dziwne zachowania barowego personelu, którego przedstawiciele na początku upierali się, że drink składa się z dwóch składników, ale dość szybko dali się przekonać, że np. wódka, vermouth i tonic to też drink.. :) Hotelowe bungalowy może nie stanowią perły architektury i nowowczesności, ale są przestronne i wygodne. Przydałyby się troszkę lepsze meble tarasasowe., Reszta do przyjęcia. Jest czysto, sprzątanie i wymiana ręczników co drugi dzień wystarczająca. Mankamentem jest hotelowe Wi-Fi - przepustowość 5 megabitów to żart przy takiej liczbie gości, na dodatek żart płatny. Na szczęście jest świetny zasięg LTE - kupienie sobie karty hiszpańskiego operatora z transferem danych jest zdecydowanie bardziej opłacalne. Zaskająco dobre wyżywienie - bardzo urozmaicone, smaczne, ciekawy wybór dań, można sobie poeksperymentować. Lody, ciasta, owoce, soki, wino, piwo... - trudno narzekać. Hotelowe baseny całkiem OK, choć zdecydowanie leżakom przydałby się renowacja. Ogólnie nastawiłem się na totalny wypoczynek leżąco-siedzący, bo kilka lat temu opłynąłem Wyspy, odwiedzając wszystkie interesujące miejsca, więc z ofert wycieczkowych nie korzystałem. Plan wypocznkowy został wykonany w 100 proc. Jak wsponiałem na początku, jestem zadowolony z pobytu. Cena bardzo adekwatna w odniesieniu do oferty.
5.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Bardzo polecam Przyjechaliśmy końcem listopada (my i 2 dzieciaków) i bardzo nam się podobał i hotel i miasteczko i cała wyspa. Wspaniały odpoczynek od zgiełku i pośpiechu bo cała wyspa jest naprawde spokojna i troche dzika. Hotel Bungalowy dokem z dwoma pokoikami i andeksem kuchennym, tarasem z przodu i tyłu na pranie - trochę starsze ale wszystko zadbane, sprzątanie co 2 dzien i to czyściutko. Jedzenie - naprawde dobre i bardzo duży wybór, zarówno dla osób lubiących zdrowo jeść jak i kochających pizze i frytki, do tego zawsze owoce , lody , napoje bez i alkoholowe. Dla każdego coś dobrego. W kompleksie są 3 duże baseny i 3 brodziki na pewno świetna zabawa ale nie w pod koniec listopada - woda lodowata ale proszę mi wierzyć weszłam po błaganiach córki i dałam radę a dzieci (niektóre) chlapały się w niej całymy dniami. Czytałam opinie że w październiku jest jeszcze ciepła :) W oceanie za to przyjemna, 28 listopad i kąpalismy się prawie codziennie i te plaże !!! Polecam Do plaży ok 20 minut spacerkiem, to taki jednyny minusik ale tylko dla tych którzy nie lubia spacerować my lubimy :) Cała wyspa ciekawa. Polecam wypożyczenie samochody przy 4os rodzinie wycieczki z biura są po prostu za drogie, a nas auto na 4 dni z Cicar kosztowało 107 Euro ( pan z biura zaproponował nam takie samo za 70Euro za dzien! a koszt jednej wycieczki objazdowej po wyspie wynisłby 160Euro) Wypozyczenie jest bardzo proste i jak sie zarezerwuje przed wylotem to jest taniej. A wypożyczalnia jest jakies 15 min od hotelu. Objeździliśmy cała wyspę na spokojnie w ciągu tych 4 dni ,po śnadaniu i po obiejdzie , za każdym razem wracaliśmy na posiłki bo Hotel jest połozony idealnie po środku wyspy więc w najdalsze jej zakątki jechaliśmy ok 40min, szkoda było wiec pieniedzy na obiady gdy koszt benzynty to ok 30 euro na 4 dni. Obiad (40Euro) jedlismy tylko w Zoo (Park Oazis) polecam nie tylko rodzina , mimo ze dosć kosztowy (ok 100Euro za 4 os) ciekawy, i ten spokoj , palny jak w Oazie :) No i Plaze , plaze plaże dzikie za Costa Calma (potrzebny samochód by tam dojechać) i ten po drugiej stronie.... i te przy hotlu tez super Bardzo polecam