5.2/6 (248 opinii)
Kategoria lokalna 4
5.5/6
Hotel czysty, schludny, obsługa miła, pomocna, wyżywienie smaczne urozmaicone, zawsze warzywa, owoce, mieso, ryby, pizza Siłownia, basen, słoneczny taras. Mozna leniuchować, spacerować lub aktywnie wypoczywać, dla każdego cos dobrego. Do pełni szcześcia brakujace szczegóły to - 1/. odległość od lotniska - podróz autobusem trwała ponad godzinę, 2/. pokój z dostawką - dla trzech dorosłych osób mógłby byc większy, 3/ w łazience brakowało półki na kosmetyki, wogóle jakiejkolwiek półki, wieszaka na ubrania itp. Ale generalnie mozna polecić.
5.5/6
Hotel spełnił nasze oczekiwania-wygodne łóżka, czysta pościel i ręczniki, klimatyzacja w sypialni , jedyny minus to brak ładnego widoku z okna, ale wycieczki i zwiedzanie okolicy zaspokoiły nasze wrażenia:) Jedzenie bardzo dobre i myślę,że każdy znajdzie coś dla siebie. Okolica hotelu nam bardzo odpowiadała. Do plaży kawałeczek, ale szło się przyjemnie przez "stragany" i deptak. Plaża ogromna i bardzo ładna. Polecam.
5.5/6
Skorzystaliśmy z 3 wycieczek fakultatywnych. Cofete- 4 godzinna wycieczka warta polecenia. Przewodnik Łukasz z mega wiedzą i umiejętnościami poruszania się busem po szutrowej drodze pełnej zakrętów. Wycieczka busem 9 osobowym co jest zdecydowanym plusem. Nasz przewodnik zabrał nas do willi Gustawa Wintera i bardzo ciekawie opowiadał. Porównywaliśmy swój wyjazd z innymi osobami z Polski, które też były na tej wycieczce ale z innymi przewodnikami i niektórzy z nich nawet nie zabrali turystów do tej willi bo powiedzieli że nie ma tam nic ciekawego z czym kompletnie się nie zgadzam. Druga wycieczka to objazd po Fuerteventurze z przewodnikiem Gutkiem (mial bardzo specyficzny wręcz usypiający głos). Warto dopłacić chyba 12€ od osoby i zamiast zwiedzania autokarem 56 osobowym jechać na tą wycieczkę busem. Na pewno w mniejszej grupie jest więcej czasu na niektóre atrakcje i wszystko nie odbywa się w takim pędzie. Trzecia wycieczka to objazd po Lanzarote. Również bardzo fajna wycieczka natomiast z Morro Jable jest bardzo daleko (3,5 h jechaliśmy na północ Fuerty zbierając po drodze innych turystów ze wszystkich hoteli).
5.5/6
Marzyłam o pięknym wypoczynku na Fuercie. Hotel cactus garden jak dla mnie spełnił swoje oczekiwania, wykupiliśmy pokój o niższym standardzie (podobno), gdyż dla mnie pokój był wprost PRZEPIĘKNY, duży, wszechstronny, przed wejściem stolik z dwoma krzesłami. Od razu po wyjściu z pokoju był widoczny kawałek oceanu, wschód słońca oraz przepiękne palmy. Hotel sam w sobie była bardzo ładny, zadbany i bardzo czysty. Pokój sprzątany codziennie przez bardzo miłe panie. Widok z tarasu na dachu nie do opisania! Cudny! Do oceanu bliziutko jakoś niecałe 5min spacerkiem, to samo tyczy się marketu. :) Ogólnie hotel położony jest w centrum miasta, jest dużo sklepów, ale naprawdę da się odpocząć.Wracając do hotelu, obsługa przemiła naprawdę, zawsze uśmiech na twarzy. :) Jeśli chodzi o bary, to nie było problemu z robieniem mocniejszych drinków (co nas bardzo ucieszyło :D) Posiłki były całkiem dobre, duży wybór, więc nie rozumiem ludzi, którzy pisali, że nie ma co jeść. Jestem osobą dość wybredną jeśli chodzi o jedzenie, a jakoś zawsze umiałam znaleźć coś dla siebie. Jedyne co mi naprawde nie podeszło to ich jajecznica, z tego powodu byłam lekko poirytowana, bo bardzo ją lubie. Ale naprawdę pizza robiona na miejscu przez kucharza naprawiała wszystkie minusy kuchni. :) Jedna prośba ode mnie -więcej gotowanych warzyw! Jak to bywa na all inclusive jedzenie było trochę monotonne, ale dało się przeżyć jedząc codziennie coś innego serio. Udało nam się trafic na tematyczną kolacje (meksykańską :) ) była pyszna. Wakacje na bardzo bardzo duży plus, polecam każdemu z całego serca ten hotel! Napewno kiedyś tu wrócę!