Opinie o Fergus Cactus Garden (ex. Lemon & Soul Cactus Garden)

4.5/6

polecam

spokojny hotel, blisko morza, czysto

4.5/6

Wakacje kwiecień 22

Hotel, całkiem fajny ale przystosowany pod gości z Niemiec, raczej nie dla rodzin z dziećmi. Fajna lokalizacja, bardzo dobra obsługa. Wybór podczas posiłków mógł by być większy, jedzenie bardzo dobre. Nie wiem czy to problem hotelu czy umowy z biurem podróży, ale odniosłem wrażenie że w lepszych warunkach przyjmowani są goście z rezerwacji prywatnych i inych biur.

4.5/6

Byliśmy w hotelu na przełomie maja/czerwca 2021, gdy hotel dopiero co się otworzył. Mając porównanie z Grecją, będę czepiać się jedynie szczegółów, które dla kogoś mogą mieć znaczenie, tak samo jak dla mnie miały. Pozytywy : duże pokoje, dobre jedzenie, personel miły i przyjazny, hotel w dobrej lokalizacji - blisko do sklepików, restauracji i plażą z promenadą - dobra baza wypadowa. Nasz pobyt bardzo umiliła nam animatorka - Francesca, która staje na rzęsach aby zachęcić ludzi do aktywności, przeurocza i wspaniała osoba! Jeśli chodzi o kwestie pandemiczne to hotel bardzo trzyma się wszystkich zasad i starają się naprawdę dbać o dezynfekcję i wszystkie zasady bezpieczeństwa. Wady : pokój na tydzień mieliśmy sprzątany dwa razy, przy czym było to jedyne wymiana kilku ręczników i przetarcie podłogi, biorąc pod uwagę ilość piasku którą przynosi się razem ze sobą z plaży, trzeba było by też odkurzyć i to częściej. Podczas połowy naszego pobytu pool bar był zamknięty, natomiast bar na dachu nie został otwarty. Drinki i napoje do godzin wieczornych podawane były w zielonych kubeczkach z 7UP, więc wypicie go, nie niosło ze sobą przyjemności. Karta drinków również nie zbyt bogata, trzy drinki do wyboru, które lekko różniły się smakiem. Mowa tu o darmowych drinkach w opcji all inclusive ( za drinki typu mohito, czy aperol trzeba zapłacić około 4/5 euro). Jeżeli chodzi o jedzenie, to bardzo monotonne. Sniadania dziennie takie same, różniły się jedynie parówki i ciasto francuskie pozwijane w rożne kształty. Na obiad i kolację rzeczy się powtarzały natomiast dziennie do wyboru była jakaś inna potrawa. Jeśli chodzi o desery i słodkości, moim zdaniem wybór bardzo marny. Jeśli chodzi o jacuzzi na dachu, oczywiście wygląda pięknie, natomiast woda lodowata w połączeniu z wiatrem, jaki wiał. Woda w basenie również zimna, ale podczas aqua gym z animatorką Francescą dało się rozgrzać i przyzwyczaić. W momencie gdy do hotelu zaczęło przyjeżdżać coraz więcej ludzi, dało się zauważyć pewien chaos. W ostatnim dniu naszego pobytu przez cały dzień na tarasie na dachu leżały puste butelki i puszki po alkoholu, szklanki i opakowania po papierosach. Pod koniec naszego pobytu do hotelu zjechał się jakiś obóz sportowy dziewczyn, które momentami potrafiły zrobić ogromny hałas, jakby były same, moim zdaniem hotel powinien informować o możliwości, że podczas pobytu będzie grupa wrzeszczących nastolatek. Moja ocena mimo wszystko jest bardzo dobra, ze względu na fakt, iż miałam wspaniałe towarzystwo. Jeśli chodzi o wyspę, to warto wypożyczyć samochód i pojeździć, jeśli komuś nie przeszkadza ogromny wiatr, oraz piasek w każdym możliwym miejscu na ciele po przyjściu z plaży, a także wszechobecne nastawienie na niemców oraz język niemiecki jakim ludzie witają cię w restauracji i sklepikach, to polecam wyspę jak najbardziej.