5.4/6 (16 opinii)
Kategoria lokalna 4.5
6.0/6
Polecam sami musicie to przeżyć. Cudownie a nie jestem nowiciuszem. Dotego nieoceniona pomoc Pani Maji, empatia i uśmiech to jej główne cechy
6.0/6
T o był nasz kolejny wyjazd z mężem w tym roku ( po Majorce).Zdecydowanie lepiej oceniam pod każdym względem pobyt na Teneryfie w tym hotelu . Bardzo dobrze że Rainbow posiadał swoich rezydentów.(szczególnie ważne dla osób starszych jak również nie posługujących się angielskim). Na podkreślenie należy zaznaczyć że w hotelu zatrudniona jest Polka pani Agnieszka z Krakowa. Bardzo miła i uprzejma dostępna każdego dnia, odpowiedziała w sposób kompetentny na wszystkie pytania dotyczące naszego pobytu ( uruchomiła WIFI i hotelową aplikacje w telefonie komórkowym).
6.0/6
Hotel świetnie położony przy plaży, kilka basenów, nie ma wyścigu po leżaki, super wyżywienie i obsługa, jedzenie pokoje i korytarze wymagają odświeżania.
6.0/6
Hotel jest wymarzonym miejscem na wakacyjny wypoczynek:)) Duży, zadbany ogród, kilka basenów (w tym jeden tylko dla dorosłych z widokiem na ocean i "wodnymi leżakami" - pełen komfort) , przestronne, bardzo czyste pokoje z dużym balkonem i położenie nad samym oceanem gwarantują wakacyjny relaks.. Jedzenie bardzo urozmaicone, dużo potraw hiszpańskich, kilka razy owoce morze, pyszne ciasteczka do kolacji:) Szczególnie zaskoczył nas pozom wieczornych animacji, występ tenorów, tancerek flamenco - pierwsza klasa i pełne uznanie. Wszędzie było czysto, widać było na każdym kroku osoby dbające o czystość ogrodu, hotelu i basenów. Dezynfekowano leżaki, stoliki itd., a przy tym panowała bardzo fajna, luźna atmosfera, bez żadnego terroru epidemicznego. Zaraz przy promenadzie, którą można spacerować, przejść na inne plaże, dotrzeć do licznych knajpek lub na zakupy do sklepów ekskluzywnych marek:) Skorzystaliśmy z dwóch wycieczek fakultatywnych. Ta na wulkan Teide i do winiarni była super, druga "skarby północy" już zdecydowanie mniej ciekawa, bo polegała głównie na przejeździe autokarem przez miejsca, które mieliśmy zobaczyć.... Stanowczo za mało wolnego czasu w starej stolicy wyspy (25min!), a obiad w przydrożnym barze, (choć b. dobry) trwał zdecydowanie zbyt długo i potem nie mogliśmy się nacieszyć najpiękniejszą miejscowością na wyspie. Generalnie, wakacje na Teneryfie uznajemy za bardzo udane i polecamy hotel H 10 Costa Adeje Palace:)