Kategoria lokalna: 3
Zastanawiasz się, czy ten hotel to dobry wybór? Wpisz pytanie, a dostaniesz podsumowanie wszystkich opinii naszych gości.
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Pierwszy wyjazd z Rainbow i na pewno nie ostatni :) hotel kameralny na tle innych w okolicy ale bardzo przyjazny i niezbyt tłoczny (chociaż podobno zależy to od terminu, polecam czerwiec zdecydowanie mniej turystów na całej wyspie). Bardzo miła i pomocna obsługa. Hotel czysty zadbany, codziennie wieczorami myta, żywica? beton? oraz płytki przy basenach. Ze wzgledu na trzy baseny na terenie obiektu nie jest tłocznie. Wyżywienie to 10/10 różnorodna kuchnia, codziennie coś innego. Myślę że dla każdego nawet najbardziej wybrednej osoby coś można znaleźć. Codziennie owoce morza do wyboru, kuchnia azjatycka, włoska, hiszpańska, amerykańska, świeże owoce po prostu rewelacja. Codziennie wieczorami animacje w języku angielskim, gry, muzyka. Hotel położony około 500m od oceanu. Ulice bardzo spokojne o małym natężeniu ruchu, wiec spokojnie można dotrzeć do plaży, których do wyboru w okolicy jest kilka od ciemnych po żółte. Promenada bardzo długa jest gdzie pospacerować :) Jako wycieczkę fakultatywną polecam Teneryfa w pigułce. Można zobaczyć różnorodność wyspy i przy okazji posłuchać ciekawostek o historii i życiu mieszkańców. Dodatkowo wizyta w Loro Parku - niesamowite przeżycie, niesamowite miejsce dla zwierząt, coś pięknego. Wycieczka dość szybka, bo wyspa jest tak piekna że można spokojnie zwiedzać ją dłużej ale dla osób, które chcą poznać różnorodność tego miejsca jest to dobry wybór. Bardzo chętnie wrócę do tego miejsca :)
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Hotelik bardzo klimatyczny. Pokoje sprzątane codziennie. Bardzo miła i uśmiechnięta obsługa. Jedzenie jak na mój smak bardzo dobre(chociaż o smakach się nie dyskutuje) . Mogłyby być w ofercie all jakieś drinki ( jest piwo , wino białe i czerwone oraz sangria). Był to mój urodzinowy(50) wyjazd i z tej okazji w dniu urodzin po powrocie z obiadu czekał na mnie szampan i list z życzeniami od dyrekcji hotelu( było to bardzo miłe , naprawdę nie spodziewałam się) . Wieczorem nie było żadnych nachalnych animacji(co mnie osobiście odpowiadało -pojechałam wypocząć ). Hotel raczej nie dla rodzin z dziećmi. Bardzo miło wspominam pobyt . Chętnie kiedyś wrócę!
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Hotel choć lata świetności ma za sobą to w pomieszczeniach (sypialnia, salon, część kuchenna i łazienka, dwa balkony i jeden taras na dachu pentchausu) niczego nie brakuje i jest utrzymane w nienagannej czystości (w dobie pandemii sprzątane co 3 dni). Jedzenie urozmaicone każdy znajdzie coś dla siebie. Baseny czyste ratownicy dbają o dezynfekcję. Do Oceanu spacerkiem około 5 minut, piasek ciemny wulkaniczny. Polecam przywieść własny ręcznik na basen . Muzyka przy basenie restauracyjnym gra do 22.30 a w weekendy baseny oblegane przez hiszpanów. Pani Ewa rezydent bardzo pomocna i super rzeczowo przedstawia ofertę wycieczek. Polecam wycieczkę na wulkan Teide jeepem i Loro Park-super pokazy. Wszyscy mili i otwarci. Polecam zwłaszcza przed sezonem wakacyjnym!
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Super hotel,wyspa gorąca,rezydent profi,nie było pytania,na które nie miała odpowiedzi.Wyżywienie rozmaite,świeże,fajne baseny,joga,akwaerobik,wieczorem coś tam śpiewali.Wyspa bardzo ciekawa,wycieczki na El Teide,La Homerę,i Żółtą łódź podwodną zapamiętamy na długo.Były złe opinie od emerytów.Ale to nie jest wycieczka dla nich,w hotelu niema totalnej ciszy,słychać w pokojach muzykę,lecz ona nie przeszkadza,tak samo dużo ludzi (nie tłok,ale fetrowe berety już by narzekały),bo jadalnia jest przy basenie (jak dla mnie super,syn zjadł,pluchnął się do basenu,pływa póki my jemy),sama wyspa jest gorąca,w dzień i w noc jest duszno i nawet po deszczu.Dla emerytów bardziej pasuje wyspa La Gomera,tam cichutko,prawie niema ludzi,jest dużo hoteli wyciszonych,klimat jest delikatniejszy,tam lubią odpoczywać starsi niemcy,brytyjczycy.Dużo ścieżek.A Teneryfa dla młodzieży i rodzin z dziećmi idealnie.
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Hotel położony w samym centrum. Do plaży oraz promenady, która ciągnie się przez około 16 km zaledwie kilka minut piechotą, tam mnóstwo atrakcji, restauracji i sklepików. Super miejsce wypadowe, blisko przystanki komunikacji miejskiej i przystanek z którego odchodzi darmowy autobus do Siam Park. Hotel może nie jest pierwszej świeżości ale pokoje są przestronne i czyste. Wygodne łóżka. Klimatyzacja działała bez zarzutu. Spory balkon. Zresztą przychodziliśmy tam tylko spać 🤣🤣😁. Baseny o różnej głębokości, więc w zależności od umiejętności każdy znajdzie coś dla siebie . W trakcie dnia przy basenie organizowane są gry i zabawy, aquarobic itp. Jedzenie super, dla każdego coś miłego. Pyszne owoce morza, które przygotowywane są na bieżąco. Przepyszne ziemniaczki gotowane w w mundurkach z dużą ilością soli ( regionalny przysmak ). Myślałam, że to Polska ziemniakiem stoi a tu taka niespodzianka 😁😁😁. Poza tym zawsze świeże warzywa i przeróżne dodatki. Mięsko też się znajdzie. Na zakończenie pyszne desery ( kilka rodzajów ciast, puddingi,. owoce i lody ). Wieczorami również atrakcje muzyczne na terenie obiektu. Obsługa hotelowa serdeczna i bardzo uprzejma. Co do samej Teneryfy to jestem zachwycona. My byliśmy na południu. Przez cały ciepło i słonko. Zaskoczył mnie późny wschód słońca ( po godzinie 7) ale dzięki temu spało się cudownie. Jeśli chodzi o zwiedzanie dla nas punkty obowiązkowe to: - Siam Park ( bezpłatny autobus, czas dojazdu około 25 minut), - Loro Park ( czas dojazdu z hotelu to około 1,5 h, skorzystaliśmy z transferu oferowanego przez Rainbow ), - Maska i wulkan Tide. Skorzystaliśmy z oferty Rainbow na wycieczkę VIP. Może i drożej niż normalnie autokarem ale w tym wypadku dostajecie klimatyzowane auto z przewodnikiem . Nam trafił się Pan Paweł, którego serdecznie pozdrawiamy. Ilość wiedzy, i smaczków jakie przekazał nam w ciągu całego dnia niezliczona. Zawiózł nas w miejsca gdzie nie dojeżdża autokar. Przed wjazdem na wulkan udało nam się wskoczyć na pyszną kawkę Barraquito. Widoki na wulkanie nie do opisania, to trzeba zobaczyć. Na zakończenie obiad w zaprzyjaźnionej botedze z degustacja win i innych trunków. Pierwszy raz w życiu miałam okazję spróbować koziny, przygotowana super, smakowała nawet naszym niejadkiem. - ostatnią atrakcją z której skorzystaliśmy to kajaki z nurkowaniem. Super frajda dla dużych i małych . Podsumowując świetne miejsce a tydzień to za mało.
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Jestem zadwolonia100% ..dlaczego wspaniały wycieczka i widok pięknie miasto drzewo.. dobrze klimat pogoda
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Hotel nie wygląda niestety jak na zdjęciach pokoje i budynki nadają się do remontu jedzenie mało urozmaicone i monotonne
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Lokalizacja hotelu to bez wątpienia najwiekszy atut w samym centrum praktycznie, do plaży bardzo blisko, jedzenia tyle, że nie szło tego przejeść (po powrocie waga 5kg więcej - byłam 12 dni), obsługa bardzo miła. Bardzo chętnie wrócę do tego hotelu bo wyjątkowo mi wszystko podpasowalo.
5.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wybraliśmy ten niewielki hotel świadomie, gdyż zachwycają nas takie kompleksy w stylu andaluzyjskich wiosek. Hotel ma swój urok dzięki zespołowi małych basenów i dużej ilości zieleni, a to co zaskoczyło nas najbardziej to taras nad pokojem, w którym mieszkaliśmy, z leżakami do opalania. Niby niewielka restauracja serwowała urozmaicone dania, szczególnie przypadły nam do gustu ryby. Dla bardziej wymagających, którzy wybierają ten hotel trzeba zwrócić uwagę na kilka spraw: to 3 gwiazdkowy hotel więc nie będzie standardów 5 gwiazdkowych - nie ma dużego basenu, wi-fi działa praktycznie tylko w pobliżu recepcji, jest trochę głośniej z uwagi na dużą ilość angielskich turystów,, którzy często odwiedzają bary. W apartamencie oprócz sypialni mieliśmy pokój dzienny z tv, aneks kuchenny. W aneksie jest lodówka, ale nie ma wyposażenia kuchni, przynajmniej w wersji AI. Więc wybierajcie świadomie. Z zalet należy podkreślić lokalizację - jest blisko nad morze, w pobliżu funkcjonuje kilka galerii handlowych oraz sklepów spożywczych. Niedaleko od hotelu jest przystanek autobusowy, z którego można dojechać w różne miejsca na wyspie. Dobrze rozwinięta komunikacja publiczna daje wybór czy wypożyczać samochód czy lepiej podjechać autobusem. Warto wybrać się na spacery promenadą.
5.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Pierwszy raz byliśmy z mężem na Wyspach Kanaryjskich i Teneryfa nas zauroczyła. Cudowne widoki i plaże, bujna roślinność, błękitne niebo i słońce, mnóstwo do zobaczenia. Cieszyliśmy się każdym spędzonym tam dniem, a było ich 14 i ani przez chwilę się nie nudziliśmy. Hotel Labranda Bahia Fanabe w Costa Adeje wybraliśmy, bo spodobała nam się zabudowa - w stylu kanaryjskim, piętrowe domki, a nie bryła wielkiego budynku. Duże apartamenty z oddzielną sypialnią. Pięknie też prezentowały się w internecie baseny - większe i mniejsze połączone ze sobą, można przepływać z jednego do drugiego. Przeczytaliśmy wiele pozytywnych opinii o jedzeniu. Ważna też była informacja, że hotel dba o ochronę środowiska. I to wszystko okazało się prawdą. Tyle, że na początek trafiliśmy do bardzo kiepskiego pokoju, chyba jednego z najgorszych. Okno sypialni wychodziło na ruchliwą ulicę, blisko był wjazd dla samochodów dostawczych, a także śmietnik. Taras leżał w sąsiedztwie hotelowej restauracji z całą ścianą hałaśliwych urządzeń klimatyzacyjnych. Trawnik przed tarasem był zastawiony zbywającymi leżakami. W sumie widok paskudny. Jednak najgorsza była stara wanna w odnowionej poza tym łazience. Wżarł się w nią stary brud, odpryskiwała emalia. Nie należymy do osób robiących z igły widły i czepiających się byle czego, nie spędzamy też dużo czasu na wyjeździe w pokój, ale ten naprawdę nie spełniał standardów przyzwoitości. Od razu poprosiliśmy menagerkę o zmianę pokoju, ale zdecydowanie odmówiła. Wobec tego zwróciliśmy się rezydentki - Pani Marii. Jej pomoc i zaangażowanie sprawiło, że po 3 dniach dostaliśmy zupełnie inny apartament - oddalony od ulicy, na piętrze, z bocznym widokiem na ocean, z prysznicem w łazience. Do okna sypialni zaglądało nam drzewko cytrynowe. Bardzo jesteśmy wdzięczni Pani Marii, bo dzięki temu zdecydowana większość pobytu upłynęła nam w bardzo dobrych warunkach. Poza sytuacją z pokojem hotel oceniamy bardzo dobrze. Kuchnia naprawdę nam odpowiadała - dużo warzyw, codziennie serwowano rybę, czasami owoce morza, wielki wybór smakowitych słodkości. Trzeba się było naprawdę pilnować, żeby nie utyć. Wino z nalewaków nam smakowało, w barze przy recepcji barman serwował pyszną Sangrię. Personel był miły i pomocny. Nawet pani menager, która początkowo potraktowała nas niesympatycznie, potem już się do nas uśmiechała. Mieliśmy niedaleko do wspaniałej promenady ciągnącej się wzdłuż oceanu na długości 20 km - od Los Cristianos do La Caleta. Dość blisko jest też do dwóch plaż - Playa de Fanabe i znacznie piękniejszej Playa del Duque. W okolicy sporo fajnych sklepów. Podsumowując: radzę unikać pokoi w strefie A, bo okna mają od ulicy, zwłaszcza A11 i A12, bo w tych jest głośno i z tarasu jest paskudny widok. Od ulicy są też położona część pokoi ze strefy B -z dwucyfrowymi numerami. Nasz drugi apartament znajdował się też w strefie B, ale miał numer trzycyfrowy - 207. Z tym zastrzeżeniem naprawdę można hotel polecić.