Opinie klientów o LABRANDA Bahia Fanabe

4.9 /6
270 
opinii
Atrakcje dla dzieci
4.0
Obsługa hotelowa
5.3
Plaża
5.3
Pokój
4.4
Położenie i okolica
5.5
Rezydent
5.0
Sport i rozrywka
4.2
Wyżywienie
5.0
Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.

Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
Najlepiej oceniane
Wybierz

2.0/6

Barbara, Kraków 23.08.2022

Nie polecam

Na wczasy, które niestety wypadały w sierpniu, polecono mi Teneryfa. W biurze podróży moją jedyną prośbą przy wyborze kierunku było "żeby nie było bardzo gorąco". Temperatury wahały się w przewidywalnych widełkach, ale nasze mieszkanie NIE MIAŁO KLIMATYZACJI (o ktorą prosilam rownież podczas zawierania umowy), podobnie zresztą jak na recepcji. Zaznaczyłam podczas zakupu, że komfort termiczny jest u mnie jedyną istotną kwestią i spędziłam ponad tydzień w miejscu, gdzie w rzadkim przypadku temperatura nocą dochodziła do 22 stopni i jedyną metodą obniżenia temperatury pomieszczeń był... przeciąg. Bardzo szybko okazało się jednak, że nie jest tak łatwo... pod jednym z okien stał śmietnik. Mieszkanie było raczej brudne, standard PRL i było po prostu duszno/gorąco, nie dało się tam przebywać w ciągu dnia. ODRADZAM korzystanie z biura podróży, jak i ten hotel, jeśli oczekujecie czegoś więcej niż dużego basenu i dużego mieszkania na wczasach. Ja na pewno nie skorzystam już z oferty Rainbow i będę odradzać innym.

2.0/6

Grażyna 29.05.2024

Najgorszy urlop

Wyjeżdżamy na urlop by do pracy wrócić wypoczętym i wyspanym. Chyba się ze mną zgodzicie? Tymczasem w ciągu 11 dniowego pobytu nie przespaliśmy ani jednej nocy! Przydzielony nam pokój na parterze B14 składał się z 2 pomieszczeń. Sypialnia od strony Av. de Bruselas - jedna z głównych ulic Adeje. Jezdnia dwupasmowa w obie strony, jednak ruchu nocnego nie było. Na przeciwko okna sypialni w odległości ok 4-5 m przy chodniku znajduje się murowany obiekt, zamknięty metalową bramą. Co to jest? Nie wiadomo, ale szybko odczuliśmy ,,uroki sąsiada". Otóż jest to boks śmietnikowy, w którym ok 21.00 umieszczane są przez personel hotelowy całodzienne odpady - w kilku kontenerach . I teraz najważniejsze| najgorsze : regularnie, każdej nocy w okolicach godziny 2.00 podjeżdża śmieciarka ,,na kogucie". Pierwszej nocy światła bijące prosto w twarz wyrwały mnie ze snu. Z przerażeniem zerwałam się z łóżka, naprawdę byłam w szoku. Miałam wrażenie, ze auto na mnie wjeżdża. Akcja, czyli huk i rumor jaki towarzyszy śmieciarkom trwa ok 15 minut. Wybici ze snu, zdenerwowani, długo nie mogliśmy ponownie zasnąć. Rano niewyspani, zmęczeni. I tak przez 10 nocy , tyle tylko, że szczelniej zasłaniałam okno by uniknąć oślepienia. Po interwencji rezydentki zaproponowano na pokój 2 bramy dalej. Niewiele by to zmieniło, a dodatkowo zamontowano tam ok 10 klimatyzatorów zewnętrznych. Pracują dość głośno. Personel na recepcji nieprzyjazny. W trakcie naszej interwencji mąż wskazał pokój 14 B a nie B14. Pani, wysokim tonem oznajmiła że w hotelu takiego pokoju nie ma, a w Hiszpanii należy powiedzieć B14 a nie odwrotnie. W języku hiszpańskim, głośno i szybko wygłaszała jakieś tezy, ale zdenerwowani odeszliśmy . Na plus - Adeje bardzo ładne i zadbane. Deptak, luksusowe salony, wspaniale zagospodarowane wybrzeże, dobra komunikacja z ościennymi miejscowościami. Polecam Los Cristianos i kawę kanaryjska barraquito z likierem cytrusowym, mleczkiem skondensowanym, espresso i spienionym mlekiem, zwieńczona cynamonem i skórką limonki . W porcie, przy deptaku 3,5 euro. Koniecznie! Wycieczki lokalne - w dużej mierze zależą od przewodnika. Pani Jesika - potężna wiedza i pasjonatka otwarta na ludzi. Świetna dziewczyna, którą interesuje grupa. Pani Aleksandra - grupą nie jest zainteresowana. Pierwsza wysiada z autokaru nie oglądając się za siebie. Ostatnim wysiadającym trudno ją dogonić.. Cudem nikt się nie zgubił. Informacje przekazuje w formalny sposób, beznamiętnie. Praca nie jest jej pasją, Za mało czasu na La Lagunę. Piękna kolonialna starówka, chciałoby się posiedzieć i poczuć klimat. Santa De La Cruz - chwila wolnego czasu na deptaku z markowymi sklepami i to wszystko. Aha, jeszcze rzezba Mitoraja. Stracony czas. Z Loro Parku wróciliśmy przygnębieni - nie chcę rozwijać tematu bo każdy ma inną wrażliwość. Teraz rozumiem ekologów, którzy akurat protestowali. Co do wyżywienia, w porządku. Sprzątanie w pokojach - jakieś tam było. Hotel o charakterystycznej, kanaryjskiej zabudowie, mało jest takich. Szkoda, że upychają nas w tak złym miejscu, są lepsze . Plaże różne. Polecam Playa Duque, ale o leżaki trudno, pomimo ich ceny -19,50 euro. Playa Fanabe, z ciemniejszym piaskiem, są bary w których można coś zamówić, komplet plażowy bezkosztowy. Dodam jeszcze ,że w drodze z lotniska do Adeje kierowca autokaru wysadził nas pod innym hotelem. Na szczęście ten właściwy, znajdował się niedaleko. Dotarliśmy pieszo, ale stresik był. Gdyby nie nasz pokój, bylibyśmy bardzo zadowoleni. ;

2.0/6

Michał, Siemianowice Śląskie 05.07.2022

LABRANDA BAHIA FANABE - ZDECYDOWANIE NIE!

Hotel lata względnej świetności ma już dawno za sobą. Dostępne w ofercie zdjęcia nijak się mają do rzeczywistości. Hotel położony przy ruchliwej, głośnej ulicy. Wszędzie brudno i nieprzyjemnie. Obiekt bardzo ciasny, ludzie ocierają się o siebie przeciskając się między bungalowami. Ekipa sprzątająca hałasująca (głośne wózki na nierównych alejkach) cały dzień. Pokoje zaniedbane, łazienki zagrzybione. Uwaga, nie w każdym jest klimatyzacja. Stołówka niewielka, notoryczna kolejka po posiłek. Jedzenie monotonne, niezbyt smaczne. Wino nie do wypicia. Kilka basenów o nieregularnym kształcie z niewystarczającą liczbą leżaków. Ręczniki basenowe dodatkowo płatne. Oferta rozrywkowa mniej niż skromna. Ogólnie: hotel dla niewymagających.

1.5/6

Klaudia 08.09.2022

Słabo..

O ile miejscowość piękna i pełna perspektyw, sam hotel lata świetności przeżywał jakieś 20 lat temu. Po podłodze brzydziliśmy się chodzić boso, o wejściu do wanny nie wspomnę - była w takim stanie, ze ciężko było wejść do niej bosa stopa. Ręczniki były dokładane w ilości dla jednej osoby, dobrze ze zabrałam swój z domu. Osobiście dostało mi się skrzypiące łóżko, a z szafy wyciągnęłam brudna kołdrę. Wisienką na torcie były robale (karaluchy?)na jadalni i na terenie obiektu. No dosłownie chce się płakać. Sytuacje nieco uratował mega pogodny animator (tylko ten jeden, niestety), którego śmiało przeniosłabym do 5 gwiazdkowego obiektu. Myśle, ze 3 gwiazdki to mocne zawyżenie standardu hotelu. Dodatkowo prosiliśmy biuro, abyśmy mogli dostać lepszy pokój, co było możliwe gdyby poinformowali hotel wcześniej, (jest tu lepsza cześć hiszpańska i gorsza grecka), niestety biuro olało nasza prośbę i sami już nie mogliśmy nic zmienić. Za tak wysoka cenę, jaka zapłaciliśmy - po-raż-ka.
telefon

Pobierz aplikację mobilną Rainbow

i ciesz się łatwym dostępem do ofert i rezerwacji wymarzonych wakacji!

pani-z-meteracem