4.7/6 (111 opinii)
Kategoria lokalna 3
6.0/6
Ostatni tydzień kwietnia 2016 spędziłem w Hotelu Palia Don Pedro. Hotel położony w mało atrakcyjnej miejscowości - Costa del Silencio - moim zdaniem miejscowość ta lata świetności ma już dawno za sobą. Nic tam się nie dzieje. Okoliczne zabudowania przypominają hotele - a dziś są to apartamentowce. O samej miejscowości napiszę krótko - czysto - za wyjątkiem opuszczonych miejsc - cicho - nic się tam nie dzieje. Miasteczko popadające w zapomnienie. Brak jest tam jakiejkolwiek plaży - wybrzeże skaliste. Hotel jest bardzo stary, raczej dawno nie remontowany - odnowieniu uległy co najwyżej łazienki. Hotel z wyglądu oceniam na 40-50 lat (drzwi wejściowe do pokoi, sposób zamykania drzwi balkonowych czy drewniane okiennice o meblach nie wspominając... Teren hotelowy posiada sporo nasadzeń - jest zielono - aczkolwiek na palmach jest mnóstwo połamanych liści, których nikt nie sprząta. Jedna super zaleta hotelu - to wolno żyjące zielone papugi. Byłem na Teneryfie wielokrotnie - ale tylko tu widziałem papugi na wolności. Hotel posiada dość spory basen i mały brodzik dla dzieci. Woda w basenie wydawała się być troszkę podgrzewana. Duza liczba leżaków. Pokoje hotelowe przestronne - miałem pokój 612 - w ostatnim rzędzie zabudowy na parterze z widokiem w stronę oceanu. Pokój miał duży salon z aneksem kuchennym, niezbyt dużą i niewygodną łazienkę, balkonik oraz sypialnię. Pokój nie był wyposażony w klimatyzację - salon posiadał wiatrak sufitowy (nie było potrzeby używania). Umeblowanie bardzo stare. Łazienki były jakiś czas temu odnawiane - nie wiem dlaczego znajdują się w nich wanny - moim zdaniem powinny być prysznice. wanny posiadają funkcję prysznica, jest zasłonka - jednak wanny sa tak wąskie, że zasłonka cały czas przykleja się do ciała - kąpiel była troszkę z tego powodu uciążliwa. Ważne - hotel nie zapewnia szamponu !!! czym byłem bardzo zdziwiony - są tylko dwa mydełka turystyczne oraz oczywiście ręczniki. Wada hotelu - można spotkać robactwo - prusaki - na szczęście nie gryza one ludzi - jednak widok nie zachwyca bo są kilkukrotnie większe od spotykanych u nas. Wyżywienie: śniadania monotonne - co dziwnego - brak jajecznicy. obiady - wybór kilku potraw, codziennie zróżnicowane i smaczne. kolacje - wybór kilku potraw + kucharz także z kilkoma potrawami przygotowanymi na żywo, wieczory tematyczne, gdzie animatorzy w strojach narodowych nakładali potrawy :) Wada - przy obiedzie jak i kolacji do picia dostępne tylko i wyłącznie woda i wino (a nie każdy jest Chrystusem ;) brak innych napoi typu soki czy napoje gazowane ale nie stanowi to większego problemu. Oferta all inclusive - moim zdaniem bardzo bogaty wybór miejscowych alkoholi - wada tylko jeden bar je serwujący na cały hotel (częste kolejki), wcześnie jest zamykany i ma dziwne zasady np. niemożliwość zmieszania dwóch alkoholi w jednej szklance - trzeba brać dwie szklanki i samemu miksować - za to obsługa wspaniała - dzięki nim podszlifowałem swój hiszpański jeśli idzie o poprawne zamawianie drinków. dodatkowo w barze serwowane są przekąski. Wada - około północy wszyscy są wypraszani z terenu baru i bar jest zamykany oraz kolejki (wieczorem) w momencie kiedy jest tylko jeden barman. Animacje - grupa trzech animatorów naprawdę jest wspaniała. Przez cały dzień odbywa się sporo animacji sprawnościowych (nie licząc klubu dla dzieci) w liczbie 6-8 oraz animacje wieczorne prowadzone w bardzo ciekawy sposób. Może nie są jakieś specjalne - ale za to animatorzy namawiają do zabawy gości - tak więc zawsze coś się dzieje i goście się nie nudzą. Ogólnie hotel polecam ludziom ceniącym spokój, lubiącym długie romantyczne spacery. Dodatkowym atutem hotelu jest także niska cena, więc nie należy być zbyt wymagającym. Moje zastrzeżenie jest tylko takie, że biuro Raibow nie uprzedziło o braku szamponów w łazienkach. Co do reszty nie mam zastrzeżeń (jak za te pieniądze 1500PLN/tydzień). Brak darmowego Wi-Fi nawet w recepcji...
6.0/6
Razem z przyjaciółką spędziłyśmy fantastyczny tydzień w tym hotelu. Pokoje sprzątane codziennie, śniadania wyborne - na życzenie robione omlety i jajka sadzone przy gościu. Obiady i kolacje bardzo obfite. Duzy basen, mnóstwo leżaków. Obsługa bardzo miła, przyjazna i uśmiechnięta. Szeroki wybór alkoholi w ramach all inclusive w barze przy basenie. Każdego wieczoru animacja przy basenie, jak również w ciągu dnia. Hotel niedaleko oceanu, do malutkiej plaży ok 7 min. piechotą. Polecam :)
6.0/6
Moze nie jest nowoczesny i na wysokim poziomie ale jest czysto miła obsługa smaczne jedzenie Ciągłe animacje Blisko do przystanku z dobrym połączeniem bez samochodu mozna zwiedzić całą wyspę wychodząc na przystanek i szybko dojechać na lepsze plaże w pobliskim Los Amerikanos Kasa równa standardowi Nie jest luksusowo ale całkiem przyjemnie A jako baza wypadowa i miejsce noclegowe lepszego nie bedzie w tej cenie
6.0/6
7 dni na tę wyspę to mało. Hotel służył jako baza wypadowa dla 4 młodych osób w wieku < 30 lat. Fenomenalne bogate wyżywienie, każdy posiłek. Wino do obiadu dobre. Pokoje sprzątane starannie. Jedyny duży minus to wieczorny bar. Drinki mizerne, alkoholu lali bardzo skąpo, dużo lodu. Barmani nie wiedzieli co jak mieszać. Ograniczenie do 2 drinków jednorazowo rozumiem ale przy takiej ilości i jakości to słabo wygląda. Wyżywienie nadrabia wszystko. Ogólnie warto. POLECAM