4.7/6 (187 opinii)
3.5/6
Hotel na bardzo rozległym terenie, niby jeżdżą meleksy ale ciężko się na nie załapać. Zadbany ogród, piękne choć płytkie baseny. Pokój duży i dobrze wyposażony ale co z tego jak prawie nic nie działało. Sejf zablokowany, spłuczka zepsuta (radziliśmy sobie wiadrem z kosza). Wielokrotne prośby o naprawę nie skutkowały. Telewizor i telefon to atrapy. Dobrze że mam dużo siły to udawało się wyjść na balkon. Łazienka zagrzybiała, zniszczona. Ciepła woda była - czasami. Papier toaletowy to wielkie dobro, ręczniki po awanturze wymienione bo podobno tylko raz na tydzień można. Wyżywienie katastrofa. Mały wybór, kolejki a smaki to porażka. Brud, brakowało sztućców, umazane szklanki, zupa była tylko często nie było jej w co nalać. Napoje podawane do stolika. Jak nie dało się giftu to cały posiłek bez napoi a jeśli już to z łaski wielkiej z naburmuszoną miną - taki to personel w tym hotelu - tylko czeka na napiwki. Restauracja włoska to jakaś kpina, japońska nawet ok choć to co podano z japońskim jedzeniem w zasadzie nic wspólnego nie miało. Na plus bary choć nie zawsze można było dostać to co się chciało - braki ciągle czegoś. Tylko rumu nie brakowalo i był ok. Plaża marzenie, można było korzystać z katamaranu, rowerów, kajaków. W hotelu daleko do pełnego obłożenia a i tak brakowalo leżaków, parasole zniszczone. Animacje takie sobie. Wycieczka do Hawany ok, nad Morze Karaibskie i krokodyle super. Na plus obsługa ze strony Rainbow. Wszystko idealnie zorganizowane. Za wycieczki płaci się w euro, zakupy jeśli się da kartą a najlepiej dolarami - chętniej przyjmują a przelicznik do euro 1:1. Reasumując Kuba tak ale ten hotel omijać z daleka. Warto zabrać jakieś leki przeciwbólowe, kosmetyki, materiały higieniczne, długopisy, zeszyty, słodycze i dawać tym biednym ludziom ( tylko nie hotelowym cwaniakom) bo w tym kraju ciężko o cokolwiek.
3.5/6
Hotel na 3+. problemem bylo usutuowanie pokoju ktore bylo oddlegle od glownego budynku gdzie spozywalo sie posilki. Najwikszy probem to gdy padalo a droga do restauracji zajmowala minimum 15 min.-tak ze wchodzilo sie na posilek przemoczony. Bardzo kiepska komunikacja mini busukow.-bylo po prostu ich za malo.
3.0/6
Ciężko będzie mi opisać hotel w którym miałem byc ponieważ w dniu przylotu zamieniono nam hotel. Siedziałem w agencji ponad godzinę czasu wybieralnym hotele moje decyzja padla na hotel ze ślizgawkami . W dniu przyjazdu dostałem inny bez ślizgawek , moje dzieci " były delikatnie mówiąc strasznie zawiedzione" To miała byc dla nich rekompensata za meczenie sie w busie z wyjazdem do Trynidadu o hawany. co do hotelu w którym bylem szalu nie ma , za mniejsze pieniądze i w prawdziwym 5 gwiazdkowym hotelu można spędzić czas w gracji . Obsługa była ok , jedzenia pod dostatkiem niczego nie brakowało , ROZCZAROWANY bylem tym ze pokoje na parterze śmierdziały wilgocią , ( zmieniliśmy pokój o piętro wyżej było do zniesienia), brak drzwi do szafy , drzwiczki do sejfu wyłamane , nie domykające się drzwi na balkon ,brak naturalnych soków , wszytko wypchane cukrem .nie chce mi sie dalej pisać zapłaciłem za ślizgawki dla dzieci a dostałem lipę. Jzeli myslice ze kts wam wymieni reczniki plazowe , nie liczcie na to nigdy ich nie mieli
3.0/6
Hotel, który w żadnym razie nie zasługuje na cztery i pół gwiazdki! Nie rozumiem pozytywnych opinii tu zamieszczanych. Nie spotkałam żadnej zadowolonej osoby z Polski przebywającej w tym hotelu.