5.2/6 (201 opinii)
4.0/6
Samo Santorini jako wyspa nie jest aż tak urocze jak na pocztówkach, bo to wyspa wulkaniczna, strasznie sucha, zero zieleni. Ale widoki na kalderę, miasteczka Fira i Oia dodają jej uroku. Idealna na relaksujące zwiedzanie, posnucie się po knajpkach. Plaże głownie czarne żwirowe i kamieniste, ale ogólnie przyjemne (zwłaszcza w Perissie). Program i czas pobytu idealny aby wypocząć, a nie zacząć się nudzić. W sierpniu bardzo gorąco, jak ktoś może pojechać w terminie wiosennym lub jesiennym, to myślę, że może być przyjemniej i mniej tłoczno.
4.0/6
czytając komentarze z poprzednich lat i opis oferty zdecydowaliśmy się na ten wyjazd i Santorini nas nie zawiodła. Było pięknie i interesująco, nie było czasu na nudę ale nie był to jednocześnie program zbyt wyczerpujący. Niestety były również sprawy, które zaskoczyły in minus większość uczestników. Pierwsza z nich to godziny lotu, które zmieniono na bardzo niekorzystne. Kolejna sprawa to hotel , myślę, że lokal ten mógłby być co najwyżej schroniskiem młodzieżowym . Pokoje tak małe, że mieściło się tam tylko łóżko z materacem z wystającymi sprężynami, jak nieopatrznie się na nim położyłam myśląc, że do tego właśnie służy, to się rozpadło, zaznaczam, że nie mam nadwagi. Krzesła i stolik były tylko na balkonie. Śniadania nie zmuszały do wyborów, było niezmiennie bardzo skromnie, jajka na twardo , jeden gatunek sera i wędliny i jogurt, który ratował sytuację, bo był bardzo pyszny.
4.0/6
Wyjazd bardzo udany, program ciekawy i nie przeładowany. Sama wyspa bardzo piękna, chociaż dość zatłoczona. Wielki tłok panuje szczególnie na zachodzie słońca w Oia. Myślę, że ciekawsze byłoby obejrzenie samego miasteczka bez tłumu. Wówczas można bardziej docenić jego niewątpliwy urok. Morze i plaże czyste, a widoki niezapomniane.
3.5/6
Santorini jako wyspa, prześliczna, to po prostu trzeba zobaczyć, widoki zapierają dech. W Perissie trzeba koniecznie udać się do restauracji Poseidon- obsługuje tam polski, mega sympatyczny kelner, Dariusz. Wyspa jest tak mała i świetnie skomunikowana że wszędzie można dotrzeć autobusem lub wynająć samochód/skuter. Co do skutera, niestety w Grecji nie wypożyczycie, jeśli macie wyłącznie prawo jazdy kat.B. Przewodniczka Pani Kasia ok, program fajny i niezbyt intensywny, co dla mnie było zaletą- czas na zwiedzanie i odpoczynek. Niemiła niespodzianka na miejscu- trzeba zapłacić przymusowo 85 euro- wszyscy myśleliśmy że skoro kupujemy wycieczkę objazdową to wszystko jest w cenie a koszt podany na stronie to zakup dodatkowych wycieczek fakultatywnych. Niestety, tak nie jest, kupujecie objazd bez objazdu. Hotel Rena... Zastanawiam się, co kierowało organizatorem aby zakwaterować turystów w takich warunkach? Pod prysznic strach wejść bez klapek, nie zmrużycie oka- i bynajmniej nie chodzi mi tu o imprezki, tylko trzaskające drzwi balkonowe które ciągle budzą w nocy. I tak nie było źle ponieważ jedna para turystów dostała pokój bez okien z grzybem na ścianie, po awanturze przeniesiono ich do innego hotelu. Łóżka ok- po trzech dniach plecy już przestają boleć. Chyba że traficie na perełkę jak sąsiedzi- wystające sprężyny z materaca, ale nic straconego, jak zgłosicie to obsłudze to podmienią z pokoju obok i kto inny będzie miał "luksus". Pokój bardzo mały, sprzątany codziennie. Śniadania- słabe, ale podobno to norma na wyspie. Tv jest, ale pilota nie było, natomiast sąsiedzi mieli pilota ale niedziałającą antenę, wymiana nie wchodziła w grę więc oddaliśmy antenę żeby chociaż sąsiad pooglądał. Ale żeby nie było, wymienię też trzy plusy- basen, działająca klimatyzacja, bardzo blisko do plaży, tawern i przystanku autobusowego. Generalnie cały ten pobyt w nieszczęsnym hotelu ratowało bardzo fajne towarzystwo :) oraz bliskość plaży, tawern. Jeśli organizator zmieni hotel, wycieczka będzie lepiej zapamiętana.