5.2/6 (201 opinii)
3.5/6
Wszystko zgodne z planem oprócz zakwaterowania ,miało być Kamari a byłyśmy w czarnej przysłowiowej "dupie" jeden sklep jedna tawerna na plaży . Dojazd autobusem do miasteczka nie tak miało być!!! A jak wrócić ?? Nie każdy mógł sobie pozwolić na klada lub auto .Wieczorami lulu bo nie było co robić !!! Jestem oburzona bo byłyśmy bez obiadokolacji .Trzeba było uprzedzić że niema co zjeść !!!
3.5/6
Wycieczka programowo dobrze zorganizowana, choć niektóre pozycje bardzo ograniczone czasowo. Sam hotel RENA możliwy szczególnie ze względu na bliskość do plaży i promenady, otoczenie przy hotelu brudne. Wyżywienie strasznie nędzne. Pani Kasia pilotka po prostu odbębnia swoją robotę. Zero pomocy , porady. Nic się nie da zrobić ,najlepiej nic od Niej nie chcieć.
3.5/6
Jest to wycieczka idealna dla osób, które chcą coś zwiedzić, a typowe objazdówki są dla nich zbyt forsowne: turnus podzielono na część objazdową i część wypoczynkową. Wydawało mi się, że w którejś opinii przeczytałam, że jednego dnia zwiedzano, drugiego plażowano, i tak do końca na zmianę, ale w turnusie 21-28.08.2016 podzielono dokładnie na pół. Małą kiszką okazał się hotel. Przed wyjazdem przez 2 tygodnie próbowałam dowiedzieć się, jaki będzie konkretnie, bo w ofercie napisano "Selini lub podobny", a z komentarzy wynikało, że to "podobieństwo" jest fikcją. Praktycznie dzień przed wylotem dowiedziałam się od pracownika biura, że będzie to hotel "Oskar" w Kamari. Tymczasem zakwaterowano nas w hotelu Okeanis w Monolithos (tuż przy pasie startowym lotniska! - huk i ból głowy), skąd połączenie lokalnym autobusem do leżącego nieopodal Kamari odbywało się z przesiadką, łącznie za 8 euro w obie strony od osoby. Hotel miał swoje plusy: był na uboczu, z dala od zatłoczonych plaż i tłumów i zgiełku, co naprawdę doceniłam. Problem zaistniał dla tych osób, które nie wykupiły obiadokolacji, planując rozkoszować się greckimi specjałami w lokalnych tawernach. Hotelowa restauracja była dość żałosna. Na szczęście udało nam się znaleźć leżącą nieopodal tawernę, która spełniła oczekiwania. Po scenie urządzonej przez część uczestników wycieczki, organizator zapewnił codzienne transfery do Kamari wynajętym autokarem (3-godzinne pobyty wieczorem, jeśli było coś w planie, transfer odbywał się w godzinach południowych). Ale niesmak pozostał. Z ogólnych obserwacji, uważam, że oferta wycieczek fakultatywnych była stanowczo zbyt uboga. Rejs na wyspę Ios uważam za stratę czasu i pieniędzy (60 euro), bo była to w zasadzie wycieczka na inną plażę (owszem, piaszczystą, ale akurat tego dnia, był tak porywisty wiatr, że dosłownie marzliśmy, a ten piękny złoty piasek mieliśmy wszędzie). Dobrze wykorzystanym czasem byłoby zapewnienie zwiedzania z przewodnikiem stolicy wyspy i wycieczka doa grobu Homera chociażby... a tak, co wrażliwsi, pamiętają tylko długi rejs śmierdzącym statkiem i pustynną burzę na plaży ;) Jedyny plus to rewelacyjna tawerna. Zabrakło mi wycieczki do starożytnej Firy i do Pirgos.
3.5/6
Wycieczka na 4 z minusem. W komentarzach straszą hotelem, ja zaś chciałam zaświadczyć, że hotel był przytulny i czysty, tylko łazienka nie zachęcała swoim wnętrzem, ale także czysta. Pokoje sprzątane codziennie. Śniadanie nie porywało, ale nikt też nie wyszedł głodny.