5.5/6 (76 opinii)
Kategoria lokalna 4.5
4.0/6
Hotel bardzo ładny, położony w centrum Argassi. Pokoje były bardzo ładne i dobrze wyposażone. Prywatna plaża jak i główna plaża w Argassi to jakiś żart. Woda była brudna i bardzo śmierdziała. Basen w hotelu nie jest sprzątany, jest jedynie sypany chlor wiadrami. Leżaki przy basenie jak i na prywatnej plaży są brudne a stoliki obok nich całe się kleją i są na nich drinki z poprzedniego dnia. Brakuje czegoś uniwersalnego do jedzenia na obiady i kolacje i praktycznie codziennie było to samo. Śniadania były bardzo dobre. Obsuga ok.
3.0/6
Hotel położony jest w dwóch częściach między ulicą, po jednej stronie są apartamenty, basen, stołówka i recepcja po drugiej stronie ulicy pozostałe apartamenty . Jeżeli ktoś szuka cichego miejsca to nie jest to miejsce. Przy basenie caly cały dzień gra muzyka a wieczorem do 23 ciej bardzo głośne występy, które słychać wraz z innymi występami muzycznemi z innych hoteli. O spokojnym wieczorze można zapomnieć. A pokój wygodny i czysty i klimatyziowany. Basen jest płytki i mały wiec pływanie też w bardzo ograniczonym zakresie. Teren hotelu dość mały i nie było miejsca zeby pospacerować. Plaża nad morzem bardzo wąska i niestety zaniedbana. Leżaki hotelowe stare i brudne, parasole bardzo zużyte , czesto bez bolca umożliwiającego otwarcie parasola, czesto zardzewiały element lub gwóźdz. Za to woda czysta, ciepła i dno bez kamieni na wiele metrów w głąb morza. Posiłki dobre, niestety rownież w czasie posiłków zawsze grała muzyka. W ofercie bylo zapewnienie o serwisie hotelowym nad morzem, niestety przy kilku wizytach nad morzem w strefie tego hotelu nie bylo nikogo.... Obsługa miła i pomocna, chociaż czesto nie skuteczna. Caly tydzień prosiliśmy o naprawę telewizora, w którym sygnał telewizyjny był zrywany po kilkunastu sekundach, niestety bez suksesu ....wiec można było zapomnieć o oglądaniu meczy na Mistrzowstwach Europy w piłce nożnej. Z drugiej strony prosba o dodatkową pościel zostal spełniona szybko i sprawnie. Bardzo pomocna okazała się nasz rodaczka na recepcji, mila i otwarta na obsługę gości. Zwiedziliśmy już kilka greckich wysp. Zakyntos niestety nie jest wyspą, którą bym polecał ze wzgledu na niewiele miejsc, które można zobaczyć. jedna całodniowa wycieczka pozwoliła zobaczyć większośc atrakcji. Tu trafiliśmy na bardzo kompetentną przewodniczkę, Pani Ola z Rainbow podzielia sie ogromną wiedzą. Przy okazji bardzo miła i sympatyczna osoba. Lot w obie strony sprawny i wykonany przez linie lotnicze Centralwings , samoloty nowe. Przy rezerwacji wykupiłem rezerwację miejsc dla nas i pdostalem informację,że te miejsca mają wiecej przestrzeni na nogi....co niestety nie okazało sie prawdą. Reasumując, miejsce ma swoje plusy jednak, nie jest to miejsce dla osób szukających spokojnego i cichego miejsca
3.0/6
Podróżując na urokliwą wyspę Zakynthos, zdecydowaliśmy się na pobyt w hotelu Admiral de Luxe, mając nadzieję na komfortowe doświadczenie blisko natury i lokalnej kultury. Zrezygnowaliśmy z tańszej oferty hotelu pięciogwiazdkowego na Rodos na rzecz właśnie Admiral de Luxe, który przedstawiany jest na stronie Rainbow jako hotel 4-gwiazdkowy w kategorii lokalnej, albo jako obiekt 4.5-słoneczkowy. Niestety trudno się zgodzić z tak zawyżoną oceną. Na stronie hotelu nie ma informacji o liczbie gwiazdek, natomiast Google określa hotel wciąż jako 3-gwiazdkowy. Lokalizacja i plaże Hotel, umiejscowiony w pobliżu licznych tawern i sklepików, w których można kupić pamiątki dla najbliższych, a także zaopatrzyć się w brakujące rzeczy, których nie udało się kupić przed wyjazdem. Hotel nie jest położony przy plaży. Dwie plaże znajdują się w odległości 500-600 metrów od hotelu. Wydaje się to niedaleko, ale około 15-minutowy spacer wzdłuż ruchliwych ulic i wąskich chodników nie jest szczególnie przyjemny w upalne, duszne dni, kiedy leje się skwar z nieba. Pierwsza plaża to należący do trzech hoteli (w tym Admiral de Luxe) skrawek średnio zadbanej trawy😊– bardziej długi niż szeroki. Pierwsze leżaki są dość daleko od brzegu morza, także przyjemny powiew morskiego wiatru jest tutaj ciężko poczuć. Najbliższe zejście do morza jest kamieniste, ale stąd niedaleko do plaży obok, więc tam ewentualnie można się wybierać na kąpiel. Druga plaża jest publiczna. Jest dość wąska, mocno piaszczysta i z możliwością wynajmu leżaków tuż przy brzegu morza za opłatą (15 eur na cały dzień w czerwcu 2024). Zejście do morza jest płytkie (dzieci czy osoby nieumiejące pływać mogą się poczuć bezpiecznie) i przyjemnie piaszczyste (żwirku jest niewiele, buty wodne są zbędne). Początkiem czerwca nie była przepełniona i całkiem przyjemnie się na niej spędzało czas. Kilka minut piechotką od hotelu znajduje się przystanek autobusowy, z którego można wybrać się autobusem na długą, piaszczystą plażę Banana Beach. Zakwaterowanie Wnętrza hotelu cechują się eleganckim minimalizmem z subtelnymi akcentami boho. Hotel jest jeszcze całkiem świeży i jest to widoczne. Przestronne pokoje z prywatnymi basenami oferują komfortowy wypoczynek, jednakże brak większej ilości zieleni na terenie hotelowym ograniczał nasze odczucie harmonii z naturą. Powyżej naszego tarasu gniazdowały jaskółki, co, choć malownicze, prowadziło do problemów z czystością. Codzienne, pobieżne sprzątanie nie radziło sobie z pozostawionymi przez ptaki odchodami na tarasie, i w basenie. Pierwszego dnia pobytu kąpiel w naszym, prywatnym basenie była naszą jedyną i bardzo nas cieszącą atrakcją. I to był nasz pierwszy i ostatni kontakt z wodą w basenie, bo zakończył się następnego dnia zakażeniem u mnie i u mojej osoby towarzyszącej. Tak więc super atrakcja pokoju okazała się dla nas totalnym niewypałem, która uprzykrzyła nam pierwsze dni krótkiego pobytu. Hotel, który oceniany jest na 4.5 słoneczka Rainbow i ma 4 gwiazdki w kategorii lokalnej myślę, że powinien być pozbawiony takich uchybień jak np. - pleśń przy otworze przelewowym, - grzyb i nieprzyjemny zapach wydobywający się z syfonu umywalki, - za mała deska klozetowa w stosunku do muszli klozetowej, - materac zewnętrzny z ptasimi odchodami, - plastikowy czajnik, w którym woda po ugotowaniu ma smak plastiku. Animacje Muzyka przy basenie leciała od rana do wieczora, do godziny 23-ciej. Pięć dni w tygodniu były organizowane wieczorne wydarzenia muzyczne (muzyka na żywo, dj). Muzyka przy basenie była dość głośna, a wydarzenia muzyczne były naprawdę głośne, więc pokój z widokiem na basen okazał się zbyt hałaśliwy dla naszych potrzeb wypoczynkowych. Nie udało się nam dokonać zmiany pokoju. Wyżywienie Kuchnia hotelowa zasługuje na pochwałę za świeże i smaczne potrawy. Grillowane ryby, świeże sałaty polane dużą ilością słodkiej oliwy oraz kremowe desery były smacznymi pozycjami w menu. Zgadzam się z komentarzami innych osób, że potrawy zawsze były letnie, nieważne, o której godzinie przyszedłeś na posiłek. Lubimy jeść gorące posiłki, ale dni były takie upalne, a jedzenie smaczne, że nie przeszkadzała nam ich letnia temperatura. Kucharz dbał o to, żeby wybór potraw był urozmaicony i codziennie były jakieś urozmaicenia. Atrakcje Podczas naszego pobytu mieliśmy okazję uczestniczyć w dwóch wycieczkach - Zakynthos nocą oraz Rejsie Caretta Caretta. Jednak to właśnie rejs Caretta Caretta stanowił najpiękniejszą część naszej podróży. Samo śledzenie i poszukiwanie żółwia było ekscytujące. Udało nam się spotkać te olbrzymie, ekscytujące zwierzęta, a potem mieliśmy okazję zobaczyć plażę, na której żółwie składają jaja. Odbyliśmy dwie przerwy na kąpiele w niezwykle malowniczych miejscach. Oczy w końcu mogły odpocząć widząc tak szeroką, morską przestrzeń dookoła. Zapierające dech w piersiach naturalne widoki, przepięknie zielone wyspy, wysokie, skaliste klify, orzeźwiający zapach morskiej wody, a to wszystko zwieńczone zachodem słońca podziwianym z perspektywy morza. Podsumowanie Moim zdaniem powinno wybrzmieć wyraźniej, że Hotel Admiral de Luxe to dobry wybór dla miłośników bardziej rozrywkowego wypoczynku i lokalnych atrakcji. Hotel oferuje dość wygodne wnętrza i przestronne pokoje z prywatnym basenem. Niemniej jednak, brak większej przestrzeni na terenie hotelu, czy poza hotelem, mało terenów zielonych, odległość od plaży mogą stanowić wyzwanie dla tych, którzy oczekują harmonii z naturą. Biorąc pod uwagę zaniedbania hotelowe, wątpliwość budzi prezentowana kategoria gwiazdkowa hotelu.
2.5/6
Opis oferty hotelu nie zgadza się z rzeczywistością. Jedzenie dobre lecz monotonne. Animacji praktycznie nie ma, w trakcie tygodniowego pobytu jeden wieczór grecki i dwa występy na żywo reszta to muzyka sprzętowa. W ciągu dnia tylko jeden aqua aerobik i na tym koniec. Hotel odnowiony, czysty i część pokoji wyposażona w swoje baseny natomiast basen główny tragedia, niedostosowany kompletnie do takiej ilości gości, można było wejść do niego tylko w porze lanchu bo inaczej nie dało rady nawet się zamoczyć nie mówiąc już o pływaniu, pełno dzieci i dorosłych z ogromnymi dmuchańcami-masakra. Oczywiście jak rano nie zajęło się leżaka to wolny można było znaleźć dopiero po południu. Na koniec hit, a mianowicie plaża która przynależy do hotelu, na zdjęciach było widać że żadna rewelacja ale na miejscu to już zupełnie co innego, po prostu dramat, leżaki i parasole brudne i dziurawe aż obrzydzenie brało żeby się tam położyć. Za taką ofertę można zapłacić góra 5.000 za dwie osoby a nie prawie 10 tyś jak w moim przypadku. Zdecydowanie nie polecam za taką cenę